Fabio Quartararo nie miał sobie równych w GP Katalonii na torze pod Barceloną, ale zapamiętamy również zderzenie tuż po starcie, po którym odpadł Pecco Bagnaia, oraz błąd Aleixa Espargaro, który oddał pewne miejsce na podium myśląc, że wyścig skończył się okrążenie wcześniej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego zawodnika wyścigu, a kto jest jego największym rozczarowaniem?
Loading ...
Loading ...
Joan Mir, Remy Gardner i Darryn Binder na plus.
Jack Miller i Pol Espargaro na minus.
Pechowiec dnia – cała trójka z karambolu na początku, a więc Pecco Bagnaia, Alex Rins i Taka Nakagami.
mam wrażenie i to nie tylko spowodowane gadką komentatorów, ze Ducati odcięło Jacka od wszystkiego, co fabryka daje
na minus chyba Bestia, ile on już tych gleb zaliczył, a gdybać nie będę, co by było, gdyby dojeżdżał do mety
na plus, mimo gleby, DiGia, bo chyba faktycznie dogadał się z moto i będziemy go mogli regularnie widywać w top10, o ile również nie będzie glebił
a poza tym oczywiście Martin, bo pokazał co potrafi, mimo że myślami w połowie już pod skalpelem, ale to powinno dać mu dodatkowej siły na powrót po zabiegu
Taka to nie pechowiec tylko raczej wariat. To się nie mogło udać, nie wiem co ma w głowie profesjonalny zawodnik odwijający taki numer. Ma chłop fart że wyszedł z tego cało.
Pechowiec. Tak jak Jorge Lorenzo 3 lata temu. Z tą różnicą że wówczas nie gadało się o surowym ukaraniu JL99.
Wbrew pozorom, Taka jechał normalnie, tak jak wszyscy zaraz po starcie. Po prostu złapał uślizg i przez to zabrał z toru Rinsa, a sam miał dość niebezpieczny kontakt z motocyklem Bagnai.
Gdyby się nie wywrócił to nikt nie sugerowałby że „to był niebezpieczny manewr”. Równie dobrze mogło dojść do wywrotki Quartararo i Aleixa Espargaro. Kogo wtedy określono by ”wariatem”?
No i też spójrzcie jak Mir wszystkich wyprzedził w pierwszych zakrętach – on to dopiero miał szczęście że nie stracił przyczepności.
Miller jechał jeszcze na 11 na 3 lapsy przed końcem – dlaczego dał się tak objechać tuż przed metą to też nie wiadomo…Jak widać Darryn wszystkich objeżdża na sam koniec i jeszcze ciągnie za sobą wagoniki..
Właściwie Całe Top 10 na plus!
Aleixa błąd to jedno ale to że zdołał tak szybko opanować zapewne totalny dramat pod kaskiem i nie rozkojarzyć się to jeszcze wyrwał Mariniemu 5 lokatę na ostatnie kółko – mimo wszystko szacunek!
Pol największa tragedia z dobrego 6 miejsca tuż po starcie objeżdżali go wszyscy jak uczniaka – do wyoutowania z GP pierwszorzędnie! Jeszcze mało mówi się o młodym Marquezie ale z ostatniej pozycji do Top 10 no no – Mareczek by się nie powstydził;)