Home / Inne / 24h Motos: Yoshimura SERT wygrywa! TSR Honda nie dojeżdża do mety!

24h Motos: Yoshimura SERT wygrywa! TSR Honda nie dojeżdża do mety!

Zespół Yoshimura SERT Motul wygrał 24 Heures Motos, na torze Le Mans! Gregg Black, Etienne Masson i Dan Linfoot dosiadający motocykla Suzuki zdołali przejechać jedno okrążenie więcej od drugiego zespołu, pomimo nocnej wywrotki. SERT zaczynają sezon w takim samym stylu jak dwa lata temu, kiedy jeździli z #1 na motocyklu. To trzynasty triumf tego zespołu, w 24-godzinnym wyścigu Le Mans! Drugie miejsce zajęła fabryczna ekipa BMW#37, gdzie ścigają się Illya Mykalchyk, Markus Reiterberger i Sylvain Guintoli, który w ubiegłych sezonach był częścią teamu Suzuki. Podium zamknęli obecni mistrzowie świata – YART (Niccolo Canepa, Marvin Fritz i Karel Hanika), którzy chwilę przed 7:00, kiedy mieli do wzięcia kolejne 10 punktów za prowadzenie po 16h wyścigu, upadek zaliczył Hanika, przez co spadli na 4. miejsce.

Bardzo pechowe 24 godziny ma za sobą zespół F.C.C TSR Honda, którzy już w pierwszych godzinach zaliczyli wywrotkę, która najprawdopodobniej wyeliminowała ich z walki o zwycięstwo. W ostatnich dwóch godzinach wyścigu, kiedy i tak jechali już na odległej pozycji dopadły ich kolejne problemy, których nie próbowali nawet rozwiązać. Ubiegłoroczni zwycięzcy tego wyścigu podjęli decyzję o wycofaniu się z rywalizacji.

Mówiąc o pechu Hondy warto też wspomnieć o zespole Wójcik Racing Team, a konkretnie stockowym motocyklu #777 (Kevin Manfredi, Danny Webb i niesamowity, wracający po fatalnym wypadku Gino Rea), który po dobrym starcie spotkało kilka wywrotek i sporo czasu spędzonego w boksie. W ostatnich minutach wyścigu Manfredi wyjechał na chwilę na tor, by symbolicznie przekroczyć linię mety, ale pierwszą rundę kończą tylko z jednym punktem, zdobytym w kwalifikacjach. Nieco lepiej wyglądało to dla zespołu motocykla #77 (Kamil Krzemień, Jurand Kuśmierczyk, Balint Kovacs), którzy zajęli 10. miejsce w klasie EWC, i takie samo miejsce zajmują w klasyfikacji tego sezonu. Był to jednak w pewnym sensie test, dla obu załóg zespołu Grzegorza Wójcika, którzy dopiero poznają Hondę CBR 1000 RR-R w specyfikacji 2024.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Źródło: fimewc.com

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Maciej Marcinkowski

2007 | kontakt: [email protected]

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
144 zapytań w 1,138 sek