Motocykliści zespołu LRP Poland ukończyli legendarny, 24-godzinny wyścig Bol d’Or na punktowanym, ósmym miejscu w swoje klasie, dzięki czemu w całym sezonie MŚ FIM EWC zostali najwyżej sklasyfikowaną ekipą dosiadającą motocykli BMW.
Bartłomiej Lewandowski, Dominik Vincon i Pepijn Bijsterbosch bez przygód i błędów pokonali blisko cztery tysiące kilometrów, zmieniając się za sterami BMW S1000RR na oponach Pirelli podczas 29 planowych pit stopów.
Motocykliści polskiego zespołu, obsługiwani przez ekipę studentów i studentek Politechniki Wrocławskiej, ukończyli wymagającą rywalizację na świetnym, jedenastym miejscu w stawce 31 załóg, które dojechały do mety. Wyścigu na wymagającym torze Paul Ricard nie ukończyło aż jedenaście zespołów.
Motocykliści polskiej ekipy zajęli także wysokie, ósme miejsce w klasie EWC. Dzięki trzem punktowanym finiszom na trzy starty w tegorocznych, 24-godzinnych wyścigach wchodzących w skład kalendarza MŚ FIM EWC, Team LRP Poland zakończył sezon na wysokim, dziesiątym miejscu w klasyfikacji generalnej. Polacy zostali najwyżej sklasyfikowaną ekipą dosiadającą motocykla BMW, wyprzedzając nawet fabryczny zespół niemieckiej marki.
„To był niesamowity wyścig i wspaniałe zwieńczenie bardzo trudnego, ale też udanego sezonu – mówi zawodnik i szef ekipy, Bartłomiej Lewandowski. – Rozpoczynaliśmy ten weekend wciąż mając szansę na tytuł mistrzów świata, a zakończyliśmy jako najwyżej sklasyfikowana ekipa BMW, co jest dla nas nie lada powodem do dumy. Bardzo dziękuję naszemu szefowi technicznemu, Marcinowi Kolanowskiemu, który przygotował dla nas kapitalny motocykl, a także naszym młodym mechanikom, którzy bezbłędnie obsługiwali nasze BMW przez cały sezon, z ogromną pasją i entuzjazmem. Dziękuję także polskim kibicom, którzy dopingowali nas z trybun i na odległość, od startu do mety, dając ogromny zastrzyk motywacji. Sezon 2022 przechodzi do historii, ale my już pracujemy nad bardzo ambitnym programem na przyszłoroczną edycję mistrzostw świata”.
Źródło: inf. prasowa