FIM przedłuża zakaz startów dla zawodników z Rosji

Podczas zgromadzenia federacji motocyklowej FIM we włoskim Rimini na początku grudnia podjęto decyzję o utrzymaniu zakazu startów dla zawodników z Rosji w sezonie 2023. Zakaz ten wprowadzono 5 marca 2022 roku, niedługo po ataku Rosji na terytorium Ukrainy.

Rosjanie nie będą zatem mogli startować na arenie międzynarodowej we wszelakich dyscyplinach motocyklowych, którym patronuje federacja FIM. Jak widać, federacja FIM nie zdecydowała się więc załagodzić swojego stanowiska tak jak zrobił „samochodowy” odpowiednik – federacja FIA, która zarządza m.in. Formułą 1. W zawodach FIA Rosjanie mogą być dopuszczeni do startów, ale jeśli zdecydują się to zrobić pod neutralną flagą i po podpisaniu dokumentu potępiającego wojnę w Ukrainie.

Jeśli chodzi o zakaz startów dla motocyklistów ze strony FIM, to w wyścigach torowych zawodnicy z tego kraju i tak startowali bardzo sporadycznie, albo wcale, więc nie ma on większego znaczenia dla mistrzostw świata grand prix czy klas produkcyjnych.

Zupełnie inaczej było w żużlu, gdzie jeszcze w 2021 roku mistrzem świata został Artiom Łaguta. Łaguta, jak i inny medalista mistrzostw świata Emil Sajfutdinow, ani nie będą mogli jeździć w cyklu grand prix, będą jednak dopuszczeni do startów w polskiej Ekstralidze, bowiem już dużo wcześniej posiadali polskie obywatelstwo i według litery prawa, mogą starać się o polską licencję i na niej startować. Nie wystarczy ona jednak do jazdy w mistrzostwach świata.