Adrian Pasek ukończył wyścig szóstej rundy motocyklowego pucharu Yamaha R6 Dunlop Cup w holenderskim Assen na dziewiątej pozycji i na dwa wyścigi przed końcem swojego debiutanckiego sezonu w niemieckiej serii zajmuje siódme miejsce w klasyfikacji generalnej niemieckiej serii.
Wspólnie z nowym technikiem, Pasek poświęcił treningi wolne w Assen na poprawę ustawień swojej Yamahy R6, kończąc pracowite kwalifikacje na czternastej pozycji w stawce trzydziestu zawodników z całej Europy.
Skupienie się na ustawieniach motocykla opłaciło się jednak podczas samego wyścigu, w którym już na pierwszym okrążeniu 22-latek z Kolbuszowej odzyskał aż sześć pozycji, przebijając się a czternastego na ósme miejsce i po zaciętej walce ostatecznie finiszując na dziewiątej lokacie. Na torze, na którym dwa lata temu wygrał wyścig Pucharu Europy Juniorów, 'Pasio’ liczył co prawda na wyższą pozycję na mecie, ale jest jednocześnie przekonany, że praca nad ustawieniami maszyny zaprocentuje podczas kolejnych startów.
Po sześciu z ośmiu rund Pasek zajmuje siódme miejsce w tabeli, w grupie wciąż mającej szansę na podium w klasyfikacji generalnej sezonu. Siódma z ośmiu rund Yamaha Dunlop R6 Cup odbędzie się za dwa tygodnie na torze Oschersleben, na którym Pasek wywalczył już w tym roku szóste miejsce podczas drugiego wyścigu sezonu. Tegoroczne zmagania dobiegną końca w połowie września na znanym z Formuły 1 torze Hockenheim.
Adrian Pasek:
„Po tym, jak wygrałem na tym torze dwa lata temu wyścig Pucharu Europy Juniorów, oczekiwania były w ten weekend spore. Ja również liczyłem na wiele, ale w ten weekend w Holandii dołączył do mnie technik, z którym pracowałem już wcześniej i postanowiliśmy skupić się na poprawie ustawień motocykla. Przetestowaliśmy naprawdę mnóstwo różnych ustawień, co odbiło się na dość odległej pozycji startowej. Po prostu zabrakło nam trochę czasu. Pierwszy raz w tym roku zakwalifikowałem się do wyścigu poza pierwszą dziesiątką, ale efekty naszej pracy nad setupem nastrajały mnie bardzo optymistycznie przed niedzielą rywalizacją. Faktycznie już na pierwszym okrążeniu awansowałem aż o sześć pozycji, a następnie długo toczyłem zaciętą walkę o siódmą lokatę. Jestem co prawda rozczarowany dziewiątym miejscem, szczególnie na tym torze, ale jestem też przekonany, że efekty naszej pracy nad ustawieniami zaprocentują podczas kolejnych wyścigów.”