W niedzielnym wyścigu na torze Nürburgring Kuba Giermaziak dojechał do mety na drugiej pozycji, tuż za aktualnym mistrzem Porsche Supercup Rene Rastem. Stefan Rosina zajął piątą lokatę, dzięki czemu zespół VERVA Racing Team uzyskał swój najlepszy jak dotąd wynik w historii. Jeszcze żaden polski team nie osiągał tak wielkich sukcesów w tak wysokiej kategorii wyścigów samochodowych.
Prosto z toru Nürburgring zespół VERVA Racing Team udaje się na Hungaroring, gdzie w najbliższy weekend odbędzie się Grand Prix Węgier.
Kuba Giermaziak
Sam start do wyścigu był bardzo dobry, ale później na pierwszym okrążeniu zaskoczył mnie Sebastiaan Bleekemolen. Nie wiedziałem, że jedzie na oponach deszczowych i niepotrzebnie wdałem się z nim w walkę, zamiast go puścić. Straciłem przez to trochę czasu i dogonił mnie Rene Rast. Starałem się trzymać wewnętrzną linię w zakręcie, ale okazało się, że na środku wirażu też było dosyć sucho i straciłem swoją pozycję. Nie powinienem dać mu się wyprzedzić, ale takie są wyścigi.
Potem, gdy opony się rozgrzały, jechałem tempem szybszym niż Rast, lecz naprawdę nie dało się go nigdzie wyprzedzić. Ja byłem zdecydowanie szybszy w pierwszym sektorze, w środkowym jechaliśmy równo, a on miał małą przewagę w ostatnim, więc na pierwszą prostą nie miałem co liczyć. Poza tym Rene jest mistrzem i nie popełnia prostych błędów. Przyjechałem na metę drugi, z czego jestem zadowolony, ale czuję również niedosyt.
Stefan Rosina
Gratuluję Kubie drugiego miejsca, a sam też jestem zadowolony z finiszu w pierwszej piątce. Ruszając jednak z drugiego pola oczekuje się oczywiście czegoś więcej. Niestety startowałem po prawej stronie prostej, która była mokra i już na początku straciłem przez to kilka pozycji. Potem po prostu starałem się odzyskać swoje miejsce, ale jadący przede mną Norbert Siedler miał lepsze wyjście z zakrętów, co nie dawało mi szansy na skuteczny atak pod koniec prostej.
Zdobyliśmy dzisiaj sporo punktów dla naszego zespołu, co jest najważniejsze. Teraz szykujemy się już na kolejny wyścig, który odbędzie się za tydzień na Węgrzech. Mam nadzieję, że tam osiągnę jeszcze lepszy rezultat.