MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Julian Simon nie rzuca słów na wiatr. Przed cyklem trzech wyścigów azjatycko – australijskich zapowiadał, że będzie na nich niezwykle mocny, ponieważ są to tory, które uwielbia. Jego jazda potwierdza zapewnienia Hiszpana.
Podobnie jak w Japonii, tak również w Malezji zawodnik Mapfre Aspar Team wystartuje do niedzielnego wyścigu z Pole Position. Simon od połowy sesji kwalifikacyjnej praktycznie przez cały czas znajdował się na czele klasyfikacji. Tylko na krótkie momenty inni zawodnicy wskakiwali na jego miejsce, Julian Simon bowiem szybko poprawiał ich rezultaty. Pole Position dało mu okrążenie przejechane w czasie 2'08.562.
W ostatnich minutach kwalifikacji o najlepsze pole startowe starał się Alex de Angelis. Zawodnik z San Marino ma do tej pory bardzo udany weekend. Alex wygrał oba treningi wolne. W kwalifikacjach uznać jednak musiał przewagę Juliana Simona i jutrzejszy wyścig rozpocznie z drugiego pola startowego. Czas uzyskany przez Alexa de Angelisa to 2'08.754.
Również zadowolony ze swojej postawy w Malezji może być Thomas Luthi. Szwajcar utrzymywał się w czołówce w czasie treningów wolnych, a jeszcze lepiej pojechał w kwalifikacjach. Rezultat 2'08.860 daje Szwajcarowi trzecie pole startowe. To najlepszy rezultat tego zawodnika w kwalifikacjach od czasu Grand Prix Katalonii, gdzie również startował jako trzeci!
Pierwszy rząd zamyka Toni Elias. Hiszpan do trzeciego Thomasa Luthiego stracił zaledwie 0,003s. Toni w czasie treningów wolnych również zajmował miejsca 3 i 4.
Jedne z najlepszych w sezonie 2010 kwalifikacje zaliczył dziś Roberto Rolfo. Włoch przez całą sesję kwalifikacyjną utrzymywał się w ścisłej czołówce. Ostatecznie najlepsze okrążenie przejechał z czasem 2'08.920. Ten rezultat daje mu start z pierwszego miejsca w drugim rzędzie. Roberto Rolfo był ostatnim zawodnikiem, który okrążenie przejechał z czasem poniżej granicy 2'09.
Obok Roberto na starcie do wyścigu stanie Andrea Iannone. Włoch i jego motocykl są już widocznie w lepszej dyspozycji niż ta, którą prezentowali w czasie Grand Prix Japonii. Najlepszy czas Iannone w kwalifikacjach to 2'09.004.
Siódmy czas sesji wywalczył Karel Abraham, który w zeszły weekend zaskoczył wszystkich zdobyciem trzeciego miejsca w wyścigu na torze Motegi. Karel miał pecha w czasie drugiego treningu wolnego, kiedy to przewrócił się i widocznie kulał na jedną z nóg. Nie przeszkodziło to Czechowi w starcie w kwalifikacjach, jednak i w ich czasie Abraham jechał dość nerwowo. Czech postanowił jednak „poholować” się za Tonim Eliasem i to pomogło mu wywalczyć siódmy czas kwalifikacji wynoszący 2'09.187.
Drugi rząd zamyka Scott Redding. Dla Brytyjczyka ten rezultat może być rozczarowaniem, bowiem trzy ostatnie wyścigi rozpoczynał z drugiego miejsca. Dziś jednak rezultat 2'09.335 wystarczył na zajęcie ósmej pozycji.
W czasie kwalifikacji nie obyło się bez wypadków. Już w pierwszych minutach mocną wywrotkę zaliczył Simone Corsi, który bardzo dobrze spisywał się w czasie treningów wolnych. Niestety, w efekcie wypadku zniszczony został motocykl Włocha – oderwał się zbiornik paliwa. Czasu było zbyt mało, by naprawić szkody i Corsi nie mógł powrócić na tor. Również spektakularny upadek zaliczył kierowca jadący z dziką kartą Mohamad Zamri Baba. Lżejsze przewrotki zaliczyli jeszcze Alex Debon i Mashel Al Naimi.
Wyniki kwalifikacji klasy Moto2 – KLIKNIJ
Jutrzejszy wyścig klasy Moto2 rozpocznie się o godzinie 8.15 czasu polskiego. Zapowiadają się spore emocje. Mimo iż Toni Elias praktycznie może być pewien zdobycia tytułu Mistrzowskiego, walka o zwycięstwo może być bardzo zacięta. Na pewno 100% da z siebie Julian Simon, który w końcu pragnie zdobyć swoje pierwsze zwycięstwo w klasie Moto2. Alex de Angelis, niezwykle mocny w piątkowych i sobotnich sesjach, również może pokusić się o walkę o najlepsze miejsce na podium, które byłoby dla niego wynagrodzeniem za wszystkie niepowodzenia w sezonie 2010. Tom Luthi również ma wiele do udowodnienia, wszak Szwajcar przez część sezonu był zawodnikiem regularnie stawającym na podium. Później forma jednak bardzo spadła i teraz zawodnik ten zrobi wszystko, by powrócić do grona najlepszych. Nie zapominajmy również o Tonim Eliasie. Czwarte miejsce w kwalifikacjach o niczym nie świadczy – już oglądaliśmy Hiszpana zaczynającego wyścig z tego miejsca startowego i nie przeszkodziło mu to w objęciu prowadzenia od samego początku aż do mety. Możemy spodziewać się więc, ze w klasie Moto2 nie zabraknie wielkiej walki i zaskakujących zakończeń.
