Fiński kierowca Kalexa Mika Kallio w GP Argentyny zajął czwarte miejsce. Mimo ambitnej jazdy do końca nie udało mu się wdrapać na podium.
Kallio w obecnym sezonie jeździ dosyć równo, ale brakuje mu jak do tej pory błysku w którymś ze startów. Po wyścigu Fin tłumaczył, że ostatecznie w końcówce odpuścił walkę o podium z powodu bolącego lewego ramienia i problemów z przyczepnością. Mimo tego uzyskał najlepszy wynik w tym sezonie.
We wcześniejszych startach zajmował 6. i 8. miejsce. Jeszcze równiejszą formą pochwalić się może jego kolega klubowy Franco Morbidelli. Włoch we wszystkich startach zajął 5. miejsce i w klasyfikacji generalnej znajduje się przed Finem na 4. pozycji. Kallio jest 6. ze stratą dwóch punktów do partnera z ekipy Italtrans Racing Team.
„Ostatecznie osiągnąłem dobry wynik, który odzwierciedla ciężką pracę wykonaną przez weekend. Podium było blisko, ale na półmetku dopadły mnie problemy z lewym ramieniem. Nie mogłem normalnie prowadzić motoru i straciłem trochę czasu, który oddalił mnie od czołówki. Mam nadzieję, że w Jerez będzie już wszystko w porządku. Motocykl zachowywał się dobrze szczególnie na początku wyścigu. W końcówce straciłem trochę przyczepność” – powiedział Mika Kallio.
Źródło: Italtrans Racing Team