Home / Moto2 / Shoya Tomizawa nie żyje

Shoya Tomizawa nie żyje

Niestety, tragiczny finał miał dzisiejszy wypadek w czasie wyścigu klasy Moto2. Shoya Tomizawa doznał bardzo poważnych obrażeń w wyniku których zmarł.

 

Ten dramatyczny incydent przytrafił się na dwunastym okrążeniu wyścigu o Grand Prix San Marino. Shoya wyjechał przednim kołem poza tor, w efekcie czego upadł, pozostając na torze. Za nim jechali dwaj zawodnicy – Alex de Angelis i Scott Redding, którzy nie mogli uniknąć zderzenia z Japończykiem.

 

Shoya doznał bardzo poważnych obrażeń głowy, klatki piersiowej i brzucha. Niestety, wbrew pierwszym prognozom, nie udało się uratować japońskiego kierowcy i o godzinie 14.20 zmarł on w szpitalu w Riccione.  Miał zaledwie 19 lat. 

Tomizawa był jednym z objawień klasy Moto2. Wygrał pierwszy, historyczny wyścig tej kategorii w Katarze i był jednym z czołowych zawodników nowo powstałej klasy.

 

Był nie tylko bardzo dobrym zawodnikiem. Wszyscy znali go jako bardzo miłego człowieka, życzliwego dla wszystkich i zawsze uśmiechniętego.

 

To niewątpliwie jeden z najczarniejszych dni w historii wyścigów serii MotoGP. Nie ma słów, by opisać ogrom tragedii, jaka dziś się przydarzyła.

 

Redakcja motosp.pl łączy się w bólu z rodziną Shoyi.

AUTOR: Ania Pyzałka

Na portalu MotoSP.pl od 2005 roku. Szczególnie oddnana klasom Moto3 i Moto2. Uwielbia patrzeć, jak rodzą się nowe talenty świata MotoGP.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
145 zapytań w 0,937 sek