Home / Moto3 / Fenati przeprasza Ajo za swoje niedzielne zachowanie

Fenati przeprasza Ajo za swoje niedzielne zachowanie

Romano Fenati

Romano Fenati przeprosił Niklasa Ajo oraz swój zespół Sky VR46 za incydent podczas niedzielnej porannej sesji rozgrzewkowej.

Włoch najpierw kopnął Ajo, a potem zgasił motocykl Fina, który przygotowywał się do próbnego startu. Dyrekcja wyścigu nie zwlekała z decyzją i od razu ukarała podopiecznego Rossiego 3 punktami karnymi, które po zsumowaniu z punktem karnym z poprzedniego sezonu sprawiły, że Fenati startował w wyścigu z ostatniego pola.

Mimo utrudnień, Włoch wyjątkowo dobrze pojechał w wyścigu i nadrobił aż 26 miejsc, dojeżdżając do mety na 8. pozycji. Wygląda na to, że kara stała się przede wszystkim wielką motywacją dla krnąbrnego zawodnika.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Po pierwsze, chciałbym przeprosić Ajo i jego zespół. Pragnę również przeprosić mój zespół, który ciężko pracował przez ten weekend i nie zasłużył na mój start z ostatniego pola.” – mówi Fenati.

„Przepraszamy Niklasa i jego zespół, ten incydent nie powinny mieć miejsca, nawet jeśli poziom adrenaliny u zawodników jest tak wysoki. Popełniliśmy błąd, ale najważniejsze jest, że Romano przyznał się do winy i przeprosił.” – komentuje menadżer zespołu – Pablo Neito.

„To był fenomenalny wyścig. Romano startował jako ostatni, a znalazł się w pierwszej dziesiątce. Gratuluję mu, nawet pomimo faktu, że jest mi przykro z powodu całej tej sprawy, gdybyśmy startowali z trzeciego rzędu, moglibyśmy znaleźć się jeszcze wyżej.” – dodaje.

Nadal nie wiemy, co tak bardzo rozwścieczyło młodego Włocha, że posunął się do aż tak „radykalnych działań” podczas rozgrzewki. Pozostaje nam mieć nadzieję, że takich niesportowych zachowań będzie w tym sporcie jak najmniej.

Źródło: crash.net, fot. skyracingteam

AUTOR: iwka

Fanka MotoGP i germanistka. Lubuje się w japońskich motocyklach, choć ślepa miłość podstępnie prowadzi ją do tych włoskich. Z portalem związana od 2015 roku.

komentarze 2

  1. Problem Romano sięga głębiej – tym źródłem jest ogólna frustracja wynikająca z kolejnego rozczarowującego sezonu w Sky. Zespół ten niestety nie daje mu możliwości walki o tytuł i marnuje kolejny sezon. W przyszłym roku właściwym kierunkiem powinno być Moto2, bo w Moto3 traci czas. A że zdolny jest pokazał już wielokrotnie. Jestem pewien, ze znajdzie posadę w Moto2, bo każdy dobrze zna jego wartość, a zarazem ma świadomość, że Sky to zespół nie zdolny do walki o majstra.

  2. Też myślę, że powinien uciekać do Moto2 – już po 2014. Teraz został na KTM-ie a chyba każdy mógł przewidzieć, że przewaga między KTM a Hondą nie zmaleje, a może nawet i wzrośnie. Być może jego nierówna często forma odstraszyła potencjalne zespoły. Jednakże wspieram Romano i liczę na powtórkę jego geniuszu z wyścigu na Mugello w 2014 :)

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
151 zapytań w 1,094 sek