To już pewne. Komisja Grand Prix postanowiła w Assen, że w roku 2011 seria 125cc zostanie zakończona, a zamiast niej od 2012 wprowadzona zostanie nowa klasa Moto3!
Plany i pogłoski o nowej klasie pojawiły się już wcześniej, teraz jednak wszystko stało się faktem – po sezonie 2011 motocykle dwusuwowe znikną z areny wyścigów MotoGP. Pierwowzorem dla klasy Moto3 jest wprowadzona w tym sezonie klasa Moto2, która zastąpiła kategorię 250cc.
W Moto3 ścigać będą się czterosuwowe motocykle o maksymalnej pojemności 250cc. Różnicą między tą klasą, a kategorią Moto2 będzie fakt, że nie zostanie ustalony jeden dostawca silników, więc różni producenci będą mogli współtworzyć nowe motocykle.
Głównym powodem stworzenia nowej klasy było obniżenie kosztów w porównaniu do obecnych 125cc, co ma na celu wyrównania szans pomiędzy zespołami i zwiększenie konkurencyjności w gronie zawodników.
Pierwotnie nowa klasa miała zostać wprowadzona w roku 2013: ”Istniało porozumienie między Dorna, a producentami Honda, KTM i Aprilia, na podstawie którego 125-ki miały pozostać do roku 2012” – mówi szef IRTA Mike Trimby w magazynie ‘Motor Cycle News’ – "Jednakże KTM się z tego wycofał, tak więc porozumienie stało się nieważne”
Silnik w nowej klasie Moto3 ma kosztować między 20.000 a 30.000 euro rocznie. Do tego dochodzą koszty za hamulce, opony i podwozie. "Niemniej jednak będzie to tańsze niż 125-ki, ponieważ jest się w posiadaniu motocykla" – kontynuuje Trimby.
Kolejnym atutem nowej klasy ma być realne zwiększenie szans większej ilości zawodników na wygraną, co obserwujemy w klasie Moto2 – „Każdy może pójść do sponsorów i powiedzieć – ‘mogę wygrywać!’, a nie, jak to jest teraz w klasie 125cc, gdzie jeżeli nie ma się motocykla Derbi, albo Aprilia, to nie ma się większych szans. Co w takim wypadku można zaprezentować potencjalnemu sponsorowi?” – pyta retorycznie Trimby.