Nico Terol powraca – Grand Prix Włoch

W czasie Grand Prix Holandii nie oglądaliśmy w wyścigu lidera klasyfikacji generalnej, Nicolasa Terola. Hiszpan w czasie sesji treningowych dwukrotnie upadał, przez co nabawił się kontuzji małego palca. Terol przeszedł w niedzielę operację i powrócił do ścigania na Grand Prix Włoch. Nie było mowy o jakiejkolwiek niedyspozycji – Nicolas kolejny raz w tym sezonie pokazał swoją klasę.

 

W piątek i sobotę pogoda nie rozpieszczała zawodników. Pojawiające się opady deszczu niejednokrotnie psuły sesje treningowe. Dziś jednak nad torem Mugello świeciło piękne słońce i warunki do ścigania były idealne.

 

W pierwszym rzędzie stali dziś Johann Zarco, Sergio Gadea i Luis Salom. Jednak po zgaśnięciu czerwonych świateł najlepiej wystartował Nico Terol, który zajmował piąte pole startowe. Od samego początku Hiszpan narzucił ostre tempo . Utrzymywali je Johann Zarco i Luis Salom. Ta trójka już na samym początku odskoczyła od reszty stawki. Za nimi wytworzyła się grupa goniąca, w której jechali Sergio Gadea, Hector Faubel, Maverick Vinales, Efren Vazquez i Sandro Cortese. Ich strata do liderów wyścigu wciąż się powiększała, na skutek nieustannych roszad, jakie w tej grupie miały miejsce.  Na taki stan rzeczy nie chciał pozwolić Maverick Vinales. Objął prowadzenie w grupie pościgowej, po czym odłączył się od niej i próbował gonić czołówkę.

 

Luis Salom tylko przez krótki czas zdołał utrzymać tempo jadących przed nim zawodników. Z każdą chwilą odstawał coraz bardziej od Terola i Zarco. Wkrótce został dodatkowo wchłonięty przez  grupę pościgową i musiał toczyć ostry bój o kolejne pozycje.

 

Mimo iż Maverick Vinales jechał bardzo szybko, stało się jasne, że szanse na dogonienie dwójki prowadzącej są praktycznie zerowe. Terol  i Zarco jechali perfekcyjnie. W pierwszej części wyścigu, przez 10 okrążeń prowadził Nico Terol. Johhan jechał za nim jak cień, nie odstawał ani na chwilę.

 

Tymczasem za ich plecami grupa goniąca rozciągnęła się. Zdecydowanie odpadli z niej Sergio Gadea i Sandro Cortese. Mimo dobrego początku, teraz ta dwójka walczyła o 7 miejsce i miała aż 6 sekund straty do zawodników jadących przed nimi. Dodatkowo dołączył do nich Jonas Folger. Niemiec po fatalnych kwalifikacjach, w których zajął dopiero 21 miejsce, teraz odrabiał straty i starał się wywalczyć jak najlepsze miejsce.  Niestety, Niemcowi ostatecznie nie udało się dojechać do mety, ponieważ przewrócił się na zakręcie na 3 okrążenia do końca wyścigu.

 czytaj dalej >>>

 

W rywalizacji o 3 miejsce pozostali Maverick Vinales, Efren Vazquez, Hector Faubel i Luis Salom. Niestety, również tej walki nie wytrzymywał Luis Salom i szybko stracił dystans do zawodników jadących przed nim.  Ci zaś nieustannie zmieniali się na pozycjach, emocje w tej grupie były naprawdę ogromne.

 

W połowie wyścigu z dalszej jazdy zrezygnował Danny Webb, który w  trakcie porannej sesji zaliczył bardzo poważny wypadek. Brytyjczyk był wyraźnie obolały, doznane obrażenia uniemożliwiły mu wytrzymanie trudów wyścigu.

 

Gdy do mety pozostało 10 okrążeń, nastąpiła zmiana na pozycji lidera. Nico Terol w starym stylu przepuścił przed siebie Johanna Zarco. Francuz czuł się znakomicie na prowadzeniu, jechał bardzo szybko i ani na chwilę nie spuścił z tonu. Nico utrzymywał jego tempo i szybko stało się jasne, że Hiszpan zaatakuje dopiero na ostatnim okrążeniu.  Kiedy ono nadeszło, Zarco próbował odjechać od swojego rywala. Nico kontrolował jednak wszystko i wciąż wstrzymywał się z atakiem. Dopiero na ostatniej prostej, wykorzystując moc swojego motocykla, wyprzedził francuskiego rywala, wygrywając tym samym wyścig o Grand Prix Włoch!

 

Z walki o 3 miejsce zwycięsko wyszedł ubiegłotygodniowy triumfator – Maverick Vinales. Za nim linię mety przejechali Efren Vazquez, Hector Faubel i Luis Salom. Kontrowersyjnie zakończyła się rywalizacja pomiędzy Gadeą i Cortese. Niemiec przed samą metą wypychał Hiszpana, była to kopia sytuacji pomiędzy Nico Terolem a Johannem Zarco w czasie Grands Prix Hiszpanii. Tym razem Dyrekcja Wyścigu również ukarała zawodnika za ten manewr – do czasu Sandro Cortese doliczono 20 sekund.

 

Wyniki wyścigu klasy 125cc o Grand Prix Włoch – KLIKNIJ

 

Nico Terol w klasyfikacji generalnej jest zdecydowanym liderem – ma 153 punkty. Na drugie miejsce po dzisiejszym wyścigu awansował Johann Zarco, który ma 114 punktów. Trzecie miejsce zajmuje Maverick Vinales z dorobkiem 106 punktów. Przed zawodnikami tydzień przerwy, po którym pojawią się w Niemczech na kolejną rundę Grand Prix.