Home / MotoGP / 125cc: Czasem słońce, czasem deszcz – Grand Prix Francji

125cc: Czasem słońce, czasem deszcz – Grand Prix Francji

Wyścig klasy 125cc obfitował w wiele emocji. Wielka kraksa na początku, zmiany na pozycji lidera i… zmiana pogody, która przerwała rywalizację.

Apetyt na zwycięstwo we Francji miało wielu zawodników. Od samego początku spora grupa zawodników walczyła oWyścig klasy 125cc obfitował w wiele emocji. Wielka kraksa na początku, zmiany na pozycji lidera i… zmiana pogody, która przerwała rywalizację.

Apetyt na zwycięstwo we Francji miało wielu zawodników. Od samego początku spora grupa zawodników walczyła o triumf we Francji.

W pierwszej, suchej części wyścigu bardzo dobrze radzili sobie Sergio Gadea, Gabor Talmacsi, Stefan Bradl, Nicolas Terol, Esteve Rabat, Simone Corsi, Mike di Meglio, Pol Espargaro, Joan Olive i Bradley Smith, który po fatalnym początku dołączył do grona dziesięciu liczących się zawodników.

Walka między kierowcami była bardzo zacięta. Niebezpieczne manewry wyprzedzania i odważne posunięcia były dziś normą. Szczególną „nowością” w tym sezonie była bardzo dobra postawa Gabora Talmacsi i ponowna dobra jazda Gadei. Zawodnicy Bancaja Aspar znów rozdawali karty w wyścigu. Skutecznie też atakowali Bradl i Terol, którym udawało się zdobywać prowadzenie.

Emocje były ogromne, roszady nie miały końca. Zapowiadała się fantastyczna walka o zwycięstwo. Jednak na dwanaście okrążeń do końca wyścigu została wywieszona flaga oznajmująca deszcz w części toru. Zmienione warunki pogodowe wpłynęły znacząco na klasyfikację wyścigu. Od stawki odjechał Joan Olive, który w krótkim czasie wypracował sobie ponad 1,5s przewagi, za to w drugą stronę „odjechał” Sergio Gadea, który zupełnie nie przypominał zawodnika z początku wyścigu i znalazł się na 10 lokacie.

Do końca rywalizacji pozostało 9 okrążeń, gdy na torze pojawiła się czerwona flaga. Brakowało niecałego okrążenia do tego, by przejechać 2/3 zaplanowanego dystansu, jednak ulewa, która rozpętała się nad torem spowodowała niebezpieczne upadki wielu zawodników i wyścig został przerwany.

Wszystko miało się zacząć od nowa.

Zawodnicy zjechali do swoich boksów, czekając na przygotowanie maszyn do ponownego wyścigu, składającego się zaledwie z pięciu okrążeń. Ustawienie na starcie uwarunkowane było kolejnością dojechania do mety 14 okrążenia.

W pierwszym rzędzie stanęli: Olive, Terol, Bradl, Talmacsi, w drugim: di Meglio, Corsi, Rabat i Espargaro, nastomiast w trzecim Smith, Gadea, Nakagami i Ranseder. Aż dziewięciu zawodników nie pojawiło się na starcie drugiego wyścigu.

Rozpoczęcie wyścigu numer dwa zaczęło się niespodziewanie. Dramat spotkał Joana Olive, który praktycznie został w miejscu, a ot właśnie on najlepiej radził sobie w pierwszym wyścigu, gdy zaczął padać deszcz.. Najlepiej wystartował Rabat, który jednak bardzo krótko cieszył się prowadzeniem, gdyż na zakręcie wyleciał z toru. Jego pozycję zajął Gabor Talmacsi. Węgier miał szanse na swoje pierwsze w tym sezonie zwycięstwo, jednak również on pożegnał się z pozycją lidera po uślizgu tylnego koła!

W takiej sytuacji liderem został Bradley Smith, jednak odjechać nie dawali mu Terol i di Meglio. Francuz nie obawiał się zaatakować na mokrym torze i szybko przesunął się na drugą pozycję. Wkrótce objął pozycję lidera, której nie oddał już do samego końca. Był to powód do wielkiej radość lokalnej publiczności, jak i samego zawodnika, który dzięki zdobytym dziś punkom przewodzi w klasyfikacji generalnej, ponieważ Joan Olive i Simone Corsi nie poradzili sobie najlepiej w „drugim” wyścigu dzisiejszego dnia.

Za di Meglio do mety dojechali Smith, Terol, Espargaro i… Iannone, który ponownie pokazał, że deszczowe warunki są dla niego bardzo komfortowe.

Pierwsza dziesiątka dzisiejszego Grand Prix:

1. di Meglio (Derbi) 10’08.574
2. Smith (Aprilia) +0.800s
3. Terol (Aprilia) +3.077s
4. Espargaro (Derbi) +10.407s
5. Iannone (Aprilia) +11.697s
6. Bradl (Aprilia) +11.881s
7. Zanetti (Aprilia) +16.372s
8. Olive (Derbi) +16.545s
9. de Rosa (KTM) +19.163s
10. Krummenacher (KTM) +22.391s

Wyniki Grand Prix FRancji znajdziesz TUTAJ

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 1,309 sek