Home / MotoGP / 125cc: Nieprzerwany pech Pasiniego- Grand Prix Francji

125cc: Nieprzerwany pech Pasiniego- Grand Prix Francji

Wydawało się niemożliwe, by po raz kolejny startujący z Pole Position Mattia Pasini nie ukończył wyścigu. Jego dyspozycja była świetna i od samego początku wiódł prym w wyścigu. Jednak i tym razem pod koniec wyścigu maszyna Włocha odmówiła posłuszeństwa. @Wydawało się niemożliwe, by po raz kolejny startujący z Pole Position Mattia Pasini nie ukończył wyścigu. Jego dyspozycja była świetna i od samego początku wiódł prym w wyścigu. Jednak i tym razem pod koniec wyścigu maszyna Włocha odmówiła posłuszeństwa.

Pasini od razu objął prowadzenie w wyścigu. Na samym początku jechali za nim Koyama Smith i di Meglio. Jednak szybko wyprzedił ich Gadea, który gonił powoli odjeżdżającego Pasiniego.

Po niezbyt udanym starcie na czwartym okrążeniu na 3 miejsce wskoczył Smith, który w kwalifikacjach miał drugą pozycję. Dobry rytm jazdy złapał też Pesek, który jechał tuż za młodym Brytyjczykiem.

Brytyjczykiem wyścigu wytworzyły się dwie pary: Pasini i Gadea, oraz Smith i Pesek. W dalszej części stawki grupę goniącą prowadził Talmacsi.

Czwórka prowadząca przez pewien czas wyścigu jechała spokojnie, bez zmian na pozycjach. Jednak na 12 okrążeniu zaczęły się zmiany na prowadzeniu. Ani Gadea, ani Pasini nie zamierzali odpuścić. Dogonili ich Smith i Pesek. Podczas, gdy dwóch pierwszych zawodników zażarcie walczyli o prowadzenie- Czech zachowawczo i spokojnie jechał za rywalami.

Wtedy, na pięć okrążeń do końca Pasini pożegnał się z wyścigiem. Jak zawsze powodem był defekt motocykla. To nieprawdopodobne i niespotykane zjawisko w wyścigach. Tym bardziej przykre, że spotyka zawodnika, który mógł w tym sezonie odegrać znaczącą rolę w walce o Mistrzostwo Świata.

Po odpadnięciu Włocha walka w czołówce uspokoiła się. Na drugie miejsce wskoczył Pesek, przed nim na metę wjechał Gadea. Walkę odpuścił Smith, który niezagrożeni jechał na 3 pozycji. Jest to najlepsze osiągnięcie w dotychczasowej karierze młodego kierowcy.

Wypowiedzi zawodników po wyścigu:

Gadea:”Przez większość wyścigu Pasini był wspaniałym rywalem. To niespotykane, co mu się przytrafiło. Gdy on odpadł, wiedziałem, że to wcale nie takie pewne, że dojadę pierwszy. Ale udało mi się to. Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa i dziękuję wszystkim, którzy się do niego przyczynili”

Pesek:”Starałem się zrobić co w mojej mocy, by pod koniec wyścigu dogonić Gadea. Niestety, nie udało mi się to, mimo iż moje ostatnie okrążenie było bardzo dobre. Nie wygrałem, ale cieszę się z osiągniętego rezultatu.”

Smith:”Jestem niesamowicie szczęśliwy. Pierwszy raz jestem w tym pokoju do konferencji i bardzo mi się tu podoba. Wszystko było dziś wspaniałe- zespół, motor i moja jazda. Bardzo wszystkim z zespołu dziękuję, bo to dzięki nim tu jestem”

Wyniki pierwszej dziesiątki:

1. Gadea (Aprilia) 41.50’112
2. Pesek (Derbi) +0.478
3. Smith (Honda) +2.963
4. Talmacsi (Aprilia) +13.516
5. Olive (Aprilia) +13.845
6. Nieto (Aprilia) +14.936
7. Faubel (Aprilia) +15.098
8. Cortese (Aprilia) +15.603
9. Corsi (Aprilia) +15.664
10. di Meglio (Honda) +15.777

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 1,004 sek