Aleix Espargaro przyznał, że jazda motocyklem Aprilii na ten moment w ogóle go nie cieszy, bowiem Hiszpan i tak nie ma szans na dobre pozycje. Tylko raz w tym roku udało mu się dostać do TOP10. Forma włoskiego zespołu jest katastrofalna – można powiedzieć, że zamiast się poprawiać, jest coraz gorzej. Najdobitniej świadczy o tym fakt, że najlepsze miejsce Espargaro z Aprilią to szóste miejsce… w debiucie dla tej ekipy w 2017 roku, potem powtórzone jeszcze dwukrotnie.
A miało być zupełnie inaczej – przedsezonowe testy wskazywały, że Aprilia może być nawet kandydatem do miejsc na podium, jednak problemy z silnikiem sprawiły, że motocykle muszą mieć ograniczoną moc. „Sytuacja nie jest łatwa. Nie cieszę się zbytnio, ponieważ walczę o bardzo kiepskie miejsca. Ale jestem i tak podekscytowany, jeśli na jakimś torze urywam ułamki sekund, starając się zakończyć sezon najlepiej jak się da.”
„Oczywiście po wypadku jaki miałem tydzień wcześniej, ważne było aby ukończyć kolejny wyścig, bo inżynierowie mogli w ten sposób zebrać jakieś informacje. Kiedy zużywają się opony, kiedy silnik jest obciążony na pełny gaz przez ponad 40 minut – to się właśnie dzieje w wyścigu. Jestem więc usatysfakcjonowany przynajmniej tym, że mogliśmy dotrzeć do mety. Ale znowu, wiem, że musimy to zrobić, ale nie są to pozycje blisko podium, więc nie jestem zbytnio szczęśliwy.” – dodał. „Kończę wyścigi, bo to moja robota, ale chciałbym je kończyć bliżej czołówki.”
Źródło: motorsport.com
Mega sympatyczny gość i mówiąc szczerze, trochę szkoda że marnuje się jego potencjał, potrafi ji nie boi się eździć na limicie, niestety jazda na limicie Aprilia i tak nie pozwala na walkę z czołówką
E. Marudzi, a podpisał kontrakt na kolejne lata.
Reddinga się pozbyli, bo był zbyt słaby. Redding dostał Ducati i… wygrał BSB, czołówka WSBK :)
Także tego… Aleix może i jest sympatyczny i publikuje swoje życie na insta, ale mógł zawalczyć o lepszy zespół. Pojeździć można w sumie w tle do emerytury jeżeli taki jest jego cel, bo o top10 raczej może zapomnieć. Wróżę też Aprilii wycofanie się z MotoGP :)
E tam ja bym wolał żeby Aprilia się nie wycofała bo zawsze to 1 konstruktor-producent więcej a to podnosi poziom. to raz a dwa że motocykl Aprili jest konstrukcją mocno zmienioną, w porównaniu do poprzednich sezonów i osiąganie na nim dobrych wyników wymaga czasu
Jest poprostu słaby, podobnie jak jego Brat Pol. Z motogp powinni odejsc bracia Espargaro, Smith,Crutchlow,Rabat,Petruci gdyz i tak nic juz nie wniosą do tego sportu.
Jak A.Espargaro nie mial kontraktu na kolejne lata z Aprilla to skomlal jak pies jak to cudownie czyje sie w zespole ile to motocykl nie ma potencjalu , och achy generalnie. Dostal kontrakt juz narzeka a prawda jest taka ze jest mizernym zawodnikiem nie potrafiacym rozwinąc motocykla przez 3 lata. Podobnoe jak jego Braciszek Pol ktory tez nic nie zrobil z KTM dopiero po przyjsciu Pedrosy motocykl jest konkurencyjny a ten mizerniak i tak nie wygral wyscigu z czsgo mu z calego serca zycze aby do konca tego sezonu nie stanol na podium:)
Na razie obojętnie kto, by się nie pojawił w Aprilii, to przegrywa z Aleixem. To chyba nie jest taki słaby, za jakiego go uważasz.
No tak tyle że w samej Aprilii, to też nie miał jakiś orłów (Reding, Lowes) dopiero Ianone był dobrym zawodnikiem i w 2giej połowie 2019 osiągał podobne wyniki, jeśli nie lepsze, wcześniej w Suzuki, w 2gim sezonie swoich startów w MotoGP zniszczył go Viniales, jeszcze wcześniej na Yamasze-Foward miał za partnerów Edwardsa/De Angelisa, nie twierdze że to jest zły zawodnik ale po porostu średni i może po prostu ma gorszy sezon a wine zwala na motocykl
Ja tam się dziwie żę trzymają tam taką marudę zamiast wziąć kogoś świeżego z Moto2
Tylko czy wzięcie kogokolwiek z Moto2 coś zmieni w rezultatach Aprilii?
Od razu to nie tylko że to moto to mocno zmieniona konstrukcja i z biegiem czasu musi być lepiej, a tej sytuacji to chyba było by lepiej zatrudnić kogoś nowego zamiast marudy który wiecznie narzeka na moto, do tego no my nie znamy tego potęcjału bo Aleix jest jedynym w miarę miarodajnym zawodnikiem na tym moto, brakuje mu mocnego kolegi w zespole i to działa demotywująco , no i może gdyby miał konkurencje to tak by nie gadał.
Dlatego powinni się zająć obsadzeniem drugiego miejsca. Na to miejsce to owszem czemu nie jakiś zdolny z Moto 2.
Miał być Iannone, ale został zawieszony. Smith nie daje rady.
Gdyby jeszcze stracili Aleixa to dopiero byliby w czarnej …
A ja wierzę że aprilia się rozwinie bo to fabrya która ma bardzo duże doświadczenie to szkoła byłych mistrzów świata 125 , 250 , a w roku 2000 była na podium w 500 w SBK ma kilka tytułów mistrzoskich w testach motocykli drogowych nie jednokrotnie je wygrała więc jest powód do dumy dlatego ja wierzę że będzie lepiej aprilia ma dużo mniej inżynierów dlatego potrzeba czasu
Jeżeli ma dużo mniej inżynierów, to zawsze będą z tyłu.
Ja tam uważem że i obecny motocykl nie jest zły bo na 1 okrążeniu tracą około 0,7s(a pamiętam że parę lat temu zwykle podobną stratę miało Ducati, które walczyło wtedy o pozycje 4-10) wystarczy że poprawią się o 0,2 s i będzie dobrze, a z obecnych moto to wydaję się że to u nich można najwięcej poprawić
W testach przedsezonowych wyniki były obiecujące tylko silnik znowu wybuchał więc musieli obciąć moc