Wczorajszym 11. miejscem Aleix Espargaro wywalczył tytuł dla najlepszego zawodnika CRT. Jeszcze dwa tygodnie temu podczas zmagań na torze Phillip Island wydawało się, że odebranie tytułu Hiszpanowi jest wręcz nie osiągalne. Walka trwała jednak do ostatniego wyścigu, ponieważ to co miało wczoraj miejsce na torze w Walencji, dało małe szanse Randy’emu de Puniet powalczyć o zwycięstwo.
Podczas wczorajszego emocjonującego wyścigu Aleix Espargaro na linii startu stanął na oponach typu wet , co po kilku okrążeniach zmusiło go do zmiany motocykla w boksach i odrabiania strat. Randy de Puniet, na starcie, zdecydował się na opony typu slick, lecz późniejsze problemu z przodem motocykla nie pozwoliły mu na ostateczną walkę. Hiszpanowi udało się nie tylko dogonić Francuza ale także ukończyć wyścig przed nim, co pozwoliło mu świętować wygraną z przewagą dwunastu punktów.
“Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ udało nam się wywalczyć tytuł dla najlepszego kierowcy CRT. Wyścig był bardzo dziwny. Już na polach startowych obawiałem się czy dokonałem właściwego wyboru opon. Wiedziałem, że będę szybszy na slikach, ale to byłoby bardzo ryzykowane , więc zdecydowałem się na opony deszczowe. Kiedy wyścig się rozpoczął skupiłem się na maksymalnej jeździe do czasu, aż opony nie były zniszczone. Wtedy zdecydowałem zmienić motocykl i gonić Randy’ego. Kiedy go wyprzedziłem, zrelaksowałem się i cieszyłem się jazdą. Chciałem ukończyć wyścig na najwyższe pozycji jaka była możliwa. Uważam, że mieliśmy wspaniały sezon, co zostało odzwierciedlone w nagrodzie dla najlepszego kierowcy CRT. Najważniejszą rzeczą jest to, że mój zespół cały czas mnie wspierał, co sobie bardzo cenię. Jorge dał mi dużą pewność siebie od samego początku i bardzo chce mu za to podziękować i cieszyć się z osiągniętego celu.”– powiedział Aleix Espargaro.
„Wbrew wszelkim przewidywaniom, zdecydowaliśmy się rozpocząć na oponach typu slick, kiedy tor był jeszcze wilgotny,” skomentował Randy de Puniet. „Myślę, że to był dobry wybór. W piątek, jazda w podobnej sytuacji była naprawdę komfortowa, ale nie wiem, co się stało dziś w wyścigu, ponieważ czułem się bardzo dziwnie. Nie miałem zaufania do przodu i wiele trudności sprawiało mi utrzymanie się na motocyklu. Przez co kilkakrotnie pojechałem za szeroko. Jestem trochę zły, oglądałem wyścig i wiem, że z lepszym nastawieniem mogłem walczył o czołowe pozycje. Teraz już sezon się skończył, musimy skupić się na testach, a później ze spokojem udać się na przerwę zimową.”