113 dni! Tyle czasu minęło od zwycięstwa Alexa Rinsa w Teksasie, aż do niedzieli podczas GP Silverstone; tyle musieliśmy czekać na kolejne GP nie wygrane przez zawodnika jeżdżącego na Ducati. Co ciekawe nie zrobił tego któryś z kierowców KTM-a, lecz absolutnie genialny Aleix Espargaro (Aprilia). Na ostatnim okrążeniu zaatakował Francesco Bagnaię (Ducati), i nie dał sobie odebrać prowadzenia aż do linii mety. Piękny wyścig pojechał także Brad Binder (KTM). Po starcie z 4. rzędu ukończył wyścig na 3. pozycji, zdobywając drugie niedzielne podium w tym sezonie. W czołowej piątce znaleźli się też Miguel Oliveira (RNF Aprilia) i Maverick Vinales (Aprilia). Pełne wyniki znajdziecie tutaj, natomiast poniżej wypowiedzi zawodników MotoGP, po GP Wielkiej Brytanii.
Aleix Espargaro: P12 (start) -> P1 (finisz): „Dzisiaj od razu zdałem sobie sprawę, że mogę dobrze sobie poradzić. Aprilia miała tutaj przyczepność i wiedziałem, że mam pewną przewagę nad Bagnaią na niektórych zakrętach. Wolałem poczekać do ostatniego okrążenia, zwłaszcza gdy zobaczyłem kilka kropel deszczu. Było kilka naprawdę śliskich miejsc i łatwo byłoby popełnić błąd. Poza tym zauważyłem, że Pecco zarządza oponami i nie chciałem ryzykować porażki w końcówce. Jestem bardzo szczęśliwy dla mnie i dla Aprilii. W pierwszej części sezonu z różnych powodów nie zdobyliśmy punktów, na które liczyliśmy i na które zasłużyliśmy, ale wierzyliśmy i pracowaliśmy. To jest właściwa droga.”
Pecco Bagnaia: P4 -> P2: „Zaczęliśmy na miękkiej oponie, ponieważ warunki nie były najlepsze, a z przodu byliśmy trochę na limicie. Potem zaczęło padać i nie mogłem zrozumieć, jak bardzo mogę cisnąć. W niektórych częściach toru byłem lekko przestraszony, ponieważ padało trochę za dużo. Starałem się wszystko kontrolować i pozostać z przodu, ale zauważyłem, że Aleix miał lepszą przyczepność, przez co traciłem czas na przyspieszaniu. Próbowałem wszystkiego, ale to nie wystarczyło; jestem zadowolony z wyniku i weekendu, bo dzisiaj był dobry dzień. Wczoraj nie było idealnie, ale dziś osiągnęliśmy to, co było naszym celem już wczoraj. Wyścigi takie są i musimy być zadowoleni z tego, co zrobiliśmy, więc z pewnością był to pozytywny weekend.”
Brad Binder: P10 -> P3: „Naprawdę ciężko, bardzo niejasno na końcu! Ten tor jest tak duży i zajmuje tak dużo miejsca, że w niektórych sektorach był mokry, a w innych suchy: trudno było zrozumieć, jak bardzo mogę naciskać! Czapki z głów przed zespołem; wykonali niesamowitą robotę i motocykl był fantastyczny, chciałem dziś dla nich wygrać, ale trzecie miejsce będzie musiało wystarczyć. Kończyć dni takie jak ten na podium jest niesamowite, tylko ze względu na to, jak trudno było.”
Miguel Oliveira: P16 -> P4: „Jestem szczęśliwy! Oczywiście, kiedy finiszujesz tak blisko podium, kilka razy będąc trzeci w ostatniej części wyścigu, to jest trochę szkoda. Ale nadal cieszę się, że dobrze zacząłem drugą połowę sezonu, zdecydowanie, to motywuje nas do dalszej pracy. Chociaż staramy się brać to wyścig po wyścigu i próbujemy zrobić wszystko, co w naszej mocy. Jestem również bardzo szczęśliwy, że Aleix (Espargaro) wygrał wyścig, trzy Aprilie w pierwszej piątce na tym torze, to smakuje naprawdę dobrze.”
Jack Miller: P2 -> P8: „Czułem się, jakbym walczył o przyczepność od samego początku. Po prostu nie mogłem sprawić, by motocykl działał od startu. Próbowałem umocnić swoją pozycję, a potem kontakt z Maverickiem wysłał mnie na trawę i po wczorajszym deszczu musiałem się tylko upewnić, że jadę prosto! Po tej sytuacji skupiłem się, ale moje tempo było trochę słabe. Na szczęście deszcz dał mi szansę ponownie dogonić chłopaków i dotarliśmy do pierwszej dziesiątki, mimo że nie chciałem, by tak potoczył się mój weekend. Wyciągniemy z tego wnioski i wrócimy szybcy w Austrii.”
Fabio Quartararo: P22 -> P15: „Zaczęliśmy od motocykla, którego tak naprawdę nie znaliśmy, a dla mnie fajnie było przetestować coś na motocyklu. I to wszystko. Myślę, że to interesujące dla zespołu, mamy kilka świetnych informacji. Start z końca stawki, i jazda aż do P7 była świetna, więc było to dobre doświadczenie i mam nadzieję, że uda nam się jeszcze trochę poprawić tą rzecz. Dobrze było przejechać się z nową owiewką i zobaczyć jak się sprawuje. Wyprzedzanie wciąż jest dla nas trudne. Próbowałem wyprzedzić, ale kiedy jesteś tak bardzo na limicie, dochodzi do kontaktu. Miałem kontakt z Lucą i odpadła przednia owiewka.”
Enea Bastianini: P13 -> DNF: „Ogólnie jestem niezadowolony nie tylko z tego dnia, ale z całego weekendu. Dużo zmienialiśmy w motocyklu, aby być przygotowanym do wyścigu i zrobić coś więcej, ale nic się nie zmieniło. Wyścig był dla mnie bardzo trudny. Tylko na hamowaniu byłem silniejszy. W pozostałych częściach toru nie. Na koniec, po kontakcie z Markiem, coś się stało z motocyklem. Tylna opona ma przecięcie, prawdopodobnie z tego powodu pojechałem na wprost i przewróciłem się. Marc dotknął mnie w jedenastym zakręcie na wejściu i się przewrócił, a potem w 15. próbowałem zahamować, ale pojechałem prosto. Moim głównym problemem jest teraz moje czucie na motocyklu, mam problemy ze skręcaniem; prawdopodobnie musimy wprowadzić jakieś większe zmiany, ale potrzebuję czasu, by to zrozumieć. Ważne było przejechanie tego wyścigu, zrobiłem 16 okrążeń, i mam teraz więcej danych do przekazania mojemu zespołowi.”
Marc Marquez: P14 -> DNF: „Nasz wyścig był skomplikowany od samego początku, ponieważ straciłem prawe skrzydło na pierwszym okrążeniu, po drobnym kontakcie. Potem przewróciłem się w niefortunnej sytuacji z Bastianinim, ale to była taka kraksa, po której nie tracisz pewności siebie. Bez jednego skrzydła dużo traciłem na przyspieszaniu, ale w pewnym momencie wyścigu zaczął padać deszcz i byłem w stanie nadrobić czas nad innymi zawodnikami. Poza tym weekend nie był taki zły, jeśli spojrzymy na nasze podejście i to, co byliśmy w stanie zrobić w wyścigu przed upadkiem. Pracujemy dalej, budując pewność siebie i podążając za naszym planem.”
Marco Bezzecchi: P1 -> DNF: „Wielka szkoda, bo straciliśmy szansę na dobry wynik. Wszedłem w zakręt i zblokowało mi się przednie koło. Byłem w tunelu za Pecco, więc motocykl się nie zatrzymał. Przy drugim naciśnięciu hamulca puścił mi przód i nie byłem w stanie uniknąć upadku.”
Źródło: inf. prasowe
Szkoda Beza ale znowu pokazał jak bardzo jest szybki i to w każdych warunkach. Świetny wyścig w wykonaniu Aleixa, Bindera i Oliveiry