MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Luccio Cecchinello, szefujący ekipie LCR Hondy potwierdził to, czego można było oczekiwać: Alex Marquez na pewno nie będzie zawodnikiem zespołu w sezonie 2023. Hiszpan ma zrobić miejsce komuś innemu, i z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że będzie to Alex Rins, obecnie startujący dla Suzuki. Młodszy z braci Marquezów może mieć jednak „miękkie lądowanie” w postaci angażu w zespole Gresini Ducati.
W zespole Gresini zrobi się miejsce, bowiem do fabrycznej stajni Ducati ma trafić zwycięzca trzech tegorocznych wyścigów, Enea Bastianini. Alex Marquez startowałby wówczas we włoskiej ekipie satelickiej razem z drugim tegorocznym zawodnikiem – Fabio Di Giannantonio, który choć nie ma jeszcze podpisanej umowy, to zapewne ją wkrótce otrzyma.
Jeśli skład Gresini Ducati zostanie szybko skompletowany, to Miguel Oliveira będzie miał mniej możliwości na pozostanie w MotoGP na przyszły rok. Portugalski zawodnik być może trafi do nowej satelickiej ekipy Aprilii – zespołu RNF. Inną opcją byłby powrót do satelickiego zespołu Tech3 KTM, jednak Oliveira nie chciałby wykonywać kroku w tył w swojej karierze. W fabrycznym zespole KTM zastąpi go Jack Miller.
Źródło: motorsport.com
Po co gresiniemu ten Alex? Czym się sugerują przy wyborze
Zamiast wziąć jakiegoś młodego zawodnika to biorą takie beztalencie? Chyba tatuś nieźle zapłacił z pieniędzy marca.
Czy ja wiem czy beztalencie mistrz świata Moto 2 to zawsze mistrz
Rabat też był i wiele z tego nie wynikło. Skończył na 16 miejscu w WSBK w poprzednim sezonie.
Nie jestem fanem 73 ale honda to trudny motocykl i nawet Lorek dostał po dupsku zdrowo. Myślę że na Ducati zobaczymy ile chłop jest wart.
Gresini powinien zainwestować w kogoś z Moto2, a nie brać gościa, który zwyczajnie się nie sprawdził. Alex nie ma głowy do wyścigów i tyle, podobnie Nakagami. Vietti będzie najlepszym wyborem.
Alex to paź, który był na siłę ciągnięty dzięki swojemu bratu. Ale dość już szans dostał. MotoGP za wysoka dla niego półka. Jest niczym Mick Schumacher w F1 – tylko nazwisko.
Trochę mi go szkoda. Po dwóch drugich miejscach w 2020 roku wydawało się, że rokuje dobrze, no ale cóż. Zobaczymy czy dogada się z Ducati.
Też nie jestem jego fanem ale poczekajmy jeszcze z sezon…Może się jeszcze obudzi jak dostanie lepszy motór. Lepiej jego zostawić niż bezużytecznego Pola… W zasadzie teraz to wszystko jest lepsze od tej Hondy co płonie żywym ogniem podczas wyścigu i podpala zawodników – szkoda gadać xP
Na Viettiego jeszcze za wcześnie – mam nadzieje że nie zrobi tego samego błędu co Fernandez.. Co do Schumachera to tak samo – jakby miał lepszy bolid niż taki 'trabant’ z Haasa to by bardziej pohasał;)
Generalnie wszyscy krytykują za nazwisko. Wyniki Alex ma niezbyt w tym sezonie. A jakie wyniki przed 2021 miał Aleix ? Kompletna mizeria.
A teraz na dobrym moto on i Maverick jeszcze dużo mogą namieszać.Szefowie zespołów i decydenci na prawdę wiedzą lepiej od nas. No może poza sprawą Morbidellego.
Ja bym w fabrycznym Ducati widział Martina zamiast Enei i Raula w miejsce Martina. Ale pewnie Bestia trafi do fabryki i będzie włoskie szaleństwo . A chłopaki będą konkurować, kto więcej gleb zaliczy.
Az dziw bierze, ze w padoku nie ma naszych ekspertów, którzy by zarządzali teamami. Taki Jeden czy drugi w/w wyrażający opinie i znający ten świat powinni natychmiast lecieć tam i poinstruować tamtejszych najwyraźniej nieznających sięgną rzeczy.
A moze by sie głębiej zastanowili i szerzej spojrzeli na temat niz tytuł newsa.
To się nazywa wyrażanie własnej opinii. Niezależnie od tematu, każdy ma do tego prawo.
Nie odmawiam nikomu prawa do opinii. ale zachęcam do wcześniejszej refleksji.
Tam mistrz moto2 coś tam umie i coś tam walczył, nieprawdaż?
A jakby to byl Polak to tez pewnie trudniej być tak surowym niektórzy wyżej.
No i potwierdzone, Alex Marquez w Gresini Racing.