Nie ma jeszcze oficjalnej informacji, jednak wygląda na to, że Marco Bezzecchi mógł złamać wczoraj obojczyk, w trakcie treningu na Ranczu Valentino Rossiego. Jak zwykle w soboty, Bez trenował z innymi członkami akademii na flat tracku, przygotowując się do GP Indonezji, które jeśli informację o kontuzji się potwierdzą, #72 będzie musiał opuścić.
Co gorsza, zaraz po GP Indonezji, czeka nas GP Australii oraz GP Tajlandii. Ominięcie nawet jednej z tych rund byłoby dla Włocha dużą stratą, jako że jest on aktualnie 3. w klasyfikacji mistrzostw, ze stratą 54 punktów do Bagnai, i 51 do Jorge Martina. Brad Binder, który w tabeli jest za Bezzecchim, traci do niego 64 punkty.
Źródło: gpone.com
ale kur……. SŁABO !!!!! :(:(:(
Dobrze, że nie na rowerze. Zawodnicy Moto GO największe krzywdy sobie robią na rowerach.