Home / MotoGP / Carl Fogarty o szansach Jamesa w MotoGP

Carl Fogarty o szansach Jamesa w MotoGP

Była gwiazda wyścigów motocyklowych Carl Fogarty uważa, że jego rodak James Toseland może odnieść sukces w kategorii MotoGP, ale tylko jeśli jego zaangażowanie będzie maksymalne podczas zbliżającego się sezonu.

„Król” Carl jest najbByła gwiazda wyścigów motocyklowych Carl Fogarty uważa, że jego rodak James Toseland może odnieść sukces w kategorii MotoGP, ale tylko jeśli jego zaangażowanie będzie maksymalne podczas zbliżającego się sezonu.

„Król” Carl jest najbardziej utytułowanym kierowcą World Superbike z czterema tytułami i 59 zwycięstwami na koncie. Nie widzi żadnych przeszkód aby James nie mógł wstrząsnąć padokiem Grand Prix już podczas pierwszej rundy na torze w Katarze. Myślę, że będzie tam na gazie i pragnąłbym go widzieć zwyciężającego w tym wyścigu — naprawdę bym tego chciał. – powiedział Foggy dla magazynu Motorcycle News.

Nie ma żadnych powodów przez które nie mógłby tego dokonać. Będzie jeździł motocyklem który jest trochę szybszy i trochę lżejszy(niecałe 20kg-przyp.) – to wszystko. Na torach które zna, jak ten w Katarze — gdzie już wcześniej wygrywał w klasie Superbike — może pojechać i wygrać wyścig.

Fograrty wie co mówi. Sam skończył na szóstym miejscu startując z dziką kartą w swoim drugim wyścigu w klasie MotoGP, było to w 1990r w Grand Prix Szwecji. W tym czasie międzynarodowe doświadczenie Carla ograniczone było zaledwie do zawodów wytrzymałościowych i wyścigów drogowych. Jest przekonany, że Toseland mając dwa tytuły mistrza świata Superbike i 16 zwycięstw na swoim koncie jest w o wiele lepszej sytuacji przed rozpoczynającym się sezonem.

Kluczem do sukcesu wg Fogarty’ego jest odpowiednie przygotowanie przed sezonem. Ma tutaj na myśli odpowiednią liczbę przejechanych przez Jamesa kilometrów testowych. Musi odbyć sporo testów i stawić czoła wielkim nazwiskom, szczególnie pragnąłbym zobaczyć go zwyciężającego na torze Donington, pomimo, że czułbym się wtedy nieco zazdrosny.

Maszyna jaką będzie dysponował Toseland jest według Carla odpowiednia, a głownym czynnikiem sukcesu będzie głód zwycięstwa. Osobiście nie poszedłbym do MotoGP dopóki nie siadłbym na takim samym motocyklu jak Rossi, zakładam więc, że pojedzie on na takim samym motocyklu. Będzie jeździł na Michelinach, które uważam, że wrócą w przyszłym sezonie w dobrym stylu, więc jeśli będzie miał dostęp do najlepszych opon jakie Michelin może dostarczyć, reszta będzie należeć już tylko do samego Jamesa i samej jego chęci odniesienia zwycięstwa. – zakończył nieco skomplikowanym wywodem czterokrotny mistrz świata.

Od czasów Barry’ego Sheen’a żaden Brytyjczyk nie odniósł zwycięstwa w Grand Prix. Było to 27 lat temu w Szwecji.

źródło:www.eurosport.com

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 1,006 sek