Po raz pierwszy od majowych przejazdów, w Walencji na torze podczas testu MotoGP zjawił się Casey Stoner. Australijczyk pojeździł już w poniedziałek na Desmosedici GP17. Wróci na tor w środę. Są to trzydniowe, prywatne testy na torze Ricardo Tormo.
Michele Pirro, który znakomicie spisał się w ostatniej rundzie MotoGP w San Marino, będzie natomiast jeździł we wtorek. Na torze są obecne również dwa inne zespoły: Aprilia oraz Marc VDS Honda.
Dla Stonera to już trzecie testy w barwach oficjalnej stajni Ducati w tym roku. Poprzednio jeździł na malezyjskim Sepang w styczniu, a potem w maju w Barcelonie. Zespół Ducati będzie bronił pozycji w klasyfikacji generalnej: Marc Marquez i Andrea Dovizioso mają tyle samo punktów, ale gdyby sezon kończył się teraz, wyżej byłby Hiszpan – decydowałaby liczba drugich miejsc.
Źródło: motorsport.com
Jakoś na swoją pensję musi zarobić :-)) Skoro jest doradcą/testerem i bierze za to od Ducati myślę że nie małe pieniądze to co to za sensacyjna wiadomość że Stoner postestuje motocykl. Ot, po prostu to jego praca.
Kto mówi, że sensacyjna? ;p Jak Pirro jeździ, to też piszemy.
O, Kasia, widzę, że pogłoski o tym, że porwali Cię kosmici były trochę przesadzone ;) Chyba, że macie tam Internet… (na Wenus?;)
Ja się cieszę, że Stoner nadal pracuje z Ducati – to z jednej strony znakomity jeździec/zawodnik, świetnie zna się na moto i dobrze się to przekłada na współpracę z inżynierami, mechanikami oraz jest super wizytówką Ducati, także zespół z Bolonii zyskuje również sporo na marketingu – mnie Casey zawsze mocno przyciąga przed monitor, i z niecierpliwością czekam na jakieś zastępstwo w wyścigu, jednocześnie wiem też, że się raczej nigdy nie doczekam… :)
Wierz mi Lukasso że mnie również brakuje Stonera na torze i w rywalizacji. Jestem jednak na niego po prostu wściekła że tak szybko zrezygnował i pozbawił nas, miłującą MGP część ludzkości, emocji jakie dostarczały nam wyścigi z jego udziałem. Nie mogę mu tego wybaczyć (choć dzielnie próbuję) i dlatego czasami się „wyzłośliwiam” na niego. Tak się nie robi kibicom :-((
Fajnie, szkoda tylko, że nie ujawnią jego czasów :/
Może Stoner coraz gorzej przędzie i lepiej nikomu o tym nie mówić ;)
A no, w sumie tak samo mówiono przed jednymi z zimowych testów w Sepang :)
fest go brakuje, gdyby nie skonczyl kariery to marqez mialby pewnie 3 tytuly mniej
a nie wziąłeś pod uwagę, ze Stoner uciekł przed rywalizacją z Marquezem? Hymm?? Może widział co MM robi i wiedział już, że na pewno żadnego tytułu już nie zgarnie. Eee? jaka decyzja zapadła w jego głowie?
– fuck, jedziemy na ryby… I tyle co Stonera widzieli…
;)
Najpierw Stoner się boi i ucieka, a potem Team Marquez i Aoyamę wystawia w Austin :D
blady kic – i dobrze wydedukowałeś – ci, którzy nie lubili Stonera, tez mogą podziękować Marquezowi, tym razem za to, że Casey zrezygnował!
Ilez ten MM robi dobrego dla MotoGp i fanów? Nie da się tego nawet oszacować!
;)
Da się da, tylko że „gówniarz” strasznie psuje rynek wprowadzając swoją walutę gdzie się tylko da
Ale i tak nie pobije „starego” monopolisty w tej materii, żeby nie wiem jak się starał ;)
Oj nie byłbym taki pewny, wszak gorsza waluta wypiera lepszą ;)
Oj, to mnie zmartwiłeś teraz – myślałem że świat idzie ku lepszemu… ;)
No to niech „lepsza” waluta pojawia się czym prędzej w kantorach – może już w ten weekend?!
wychodzi na to ze jest niezastapiony, gosc do wszystkiego- i szybko jezdzi, w razie czego posprzata gdzie trzeba, jak trzeba to i tytuly porozdaje:)
A dlaczego nie dadzą pojeździć Lorenzo, aby mógł poprawić swoje czucie motocykla, tylko na siłę wciskają emeryta?
Jak to dlaczego? Żeby paru ludzi się ucieszyło, a paru innym pękła żyłka :)