Ten tydzień jest niezwykle intensywny jeśli chodzi o przedsezonowe testy. W Australii jeżdżą zawodnicy World Superbike, w Barcelonie jutro swoje próby rozpoczną kierowcy Formuły 1, a do środy włącznie na Jerez testują jeźdźcy CRT i to o nich już poniżej.
Jako, że znacznie taniej jest testować satelickim ekipom w Europie aniżeli przykładowo w Malezji, wiele zespołów CRT wypróbowuje swoje nowe motocykle chociażby w Hiszpanii. Na taki krok ponownie zdecydowało się kilka zespołów, które tym razem pojawiły się na hiszpańskim Jerez de la Frontera i jeździć tam będą do środy włącznie.
Dziś sporo pracy mieli obaj zawodnicy zespołu prowadzonego przez Jorge Martineza, który to pozyskał dla swojej ekipy w MotoGP nowego sponsora. Dzięki temu maszyny „Aspara” będą posiadały loga Power Electronics i mają być podobno… niebieskie! Randy de Puniet oraz Aleix Espargaro testowali między innymi nowe ramy, tylne wahacze czy karbonowe tarcze hamulcowe w swoich ART (Aprilia Racing Technology). Po raz kolejny też byli oni najszybszymi w stawce, chociaż pojechali wolniej niż w trakcie tutejszych listopadowych prób.
Francuz ścigający się z numerem #14 uzyskał ostatecznie czas 1’41.6, a warto nadmienić, że rekord z wyścigu ustanowiony przez Daniego Pedrosę w 2010 roku jest tylko o dwie sekundy lepszy! Przejeżdżając pięćdziesiąt siedem okrążeń, 31’latek z Maisons Laffite był nieco wolniejszy niż w listopadzie, ale nie chciał też zbytnio ryzykować.
„Wypróbowaliśmy wiele rzeczy i sporo pracowaliśmy nad zawieszeniem oraz elektroniką,” rozpoczął były zawodnik teamu Pramac Racing. „Jestem nieco zawiedziony, bo nie byłem tak szybki jak w listopadzie, ale to nowy motocykl i muszę się do niego dopasować. Z jednej strony chciałbym być szybszy, ale z drugiej jechałem spokojnie, bo przed nami wciąż dwa dni pracy. Teraz musimy przeanalizować zebrane dane i jutro postaramy się poprawić.”
Do nowego motocykla dopasowuje się także i zespołowy kolega de Punieta – Aleix Espargaro. Hiszpan poza motocyklem, walczył też z przeziębieniem, toteż jego czasy nie były takie, jakich się spodziewał. Startujący rok temu w Moto2 #41, tym razem był drugi i stracił do Francuza sekundę, przejeżdżając przy okazji o dziesięć okrążeń mniej.
„Z czasem jak zbliżaliśmy się do końca dnia, czułem się coraz gorzej i naprawdę musiałem się ostro starać, by pozostać skupionym,” tłumaczył natomiast starszy z braci Espargaro. „Byliśmy w stanie zmodyfikować pewne partie zawieszenia, ale zdecydowałem się zakończyć dzień wcześniej i wypocząć przed jutrem.”
Dla Mattii Pasiniego te testy to dopiero drugie spotkanie z maszyną Aprilii w zespole Speed Master. Jak zapewne pamiętacie, Włoch w ekipie tej zastąpił dość niespodziewanie Anthony’ego Westa, który nie był w stanie znaleźć sponsora, który pokryje koszty jego startów. Dziś natomiast były zawodnik Moto2 uzyskał wynik 1’43.3 i stracił ponad półtorej sekundy do lidera. Australijczyk tymczasem startować będzie w serii British Superbike.
Stawkę czterech testujących dziś zawodników jeżdżących na maszynach CRT uzupełnił natomiast Danilo Petrucci. Z tego co nam wiadomo, dla Włocha to dopiero pierwszy kontakt z jego motocyklem w barwach ekipy Ioda Racing Project. Co ciekawe, chociaż używa on silnika z Aprilii, to całą resztę motocykla przygotowała właśnie Ioda. Warto wspomnieć, że „Petrux” testował dziś także i motocykl ART, ale był na nim o sekundę wolniejszy aniżeli na tym przygotowanym przez Iodę. Ostateczny bilans testów taki sam jak w przypadku Pasiniego (który używać będzie numeru #54) – czas 1’43.3 i czterdzieści trzy okrążenia na koncie.
Na torze był też jednak obecny zespół Ducati, z którym początkowo testować miał Nicky Hayden. Jako, że Amerykanin po próbach w Malezji musiał poddać się operacji, próżno go wypatrywać w Hiszpanii. Nie dziwi więc, że wszelkie prace nad Desmosedici GP12 – ale jego wersją satelicką, wykonuje kierowca testowy producenta z Bolonii – Franco Battaini. Już jutro dołączyć ma do niego Karel Abraham, a w środę miejsce Czecha zajmie Hector Barbera.
Już jutro z boksu wyjedzie też po raz pierwszy James Ellison, który ścigać się będzie dla zespołu Paul Bird Motorsport. Brytyjski zespół otrzymał jednak motocykl ART dopiero dzisiaj rano, toteż wypróbowanie go już dziś przez #77 nie było możliwe. Co się odwlecze, to nie ucieczce i były zawodnik ekipy Bogdanka z serii World Supersport przetestuje swój motocykl MotoGP jutro.
Nieoficjalne wyniki pierwszego dnia testów:
1. Randy de Puniet (FRA) Power Electronics Aspar Team – ART – 1’41.60sek (57 okr.)
2. Aleix Espargaro (SPA) Power Electronics Aspar Team – ART – 1’42.60sek (47 okr.)
3. Mattia Pasini (ITA) Speed Master Team – ART – 1’43.30sek (43 okr.)
4. Danilo Petrucci (ITA) Ioda Racing Project – IODA – 1’43.30sek (43 okr.)