Chociaż wydaje się to nieco zaskakujące, wszystko wskazuje na to, że Randy de Puniet może zostać… zawodnikiem testowym Suzuki! Tak, Francuz miałby pomóc producentowi z Hamamatsu w powrocie do Grand Prix, który planowany jest na 2014 rok.
Francuz prowadzi obecnie negocjacje z Suzuki, co pozwoliłoby mu zostać liderem projektu rozwoju maszyny z silnikiem o pojemności 1000cc. Japoński producent planuje powrót do MotoGP w 2014, ale przed tym chce mocno testować w Europie w przyszłym roku. Jak głoszą jednak plotki, konstruktor z Hamamatsu podobną ofertą chce skusić Cala Crutchlowa czy Bena Spiesa.
Na koniec sezonu 2011 „Błękitni”, usprawiedliwiając się globalnym kryzysem ekonomicznym, wycofali się ze zmagań Grand Prix. Wcześniej zmniejszyli swój udział w MotoGP do zaledwie jednego motocykla, którego dosiadał w zeszłym roku Alavro Bautista. Hiszpan po zakończeniu sezonu podpisał umowę z Fausto Gresinim, a testy na GSV-R zaliczył właśnie #14. Kilka dni później japoński producent wycofał się z MotoGP.
Zarządcy Suzuki byli jednak obecni w tym roku podczas rund w Brnie i na Motegi, aby, przysłowiowo, pchnąć plan powrotu do przodu. Plotki głoszą, że Dorna zapowiedziała, że jeśli producent z Hamamatsu wróci – to przynajmniej do 2016 roku. Spekulacje mówią bowiem, że „Błękitni” chcieliby zaliczyć powrót tylko na jeden sezon!
Randy de Puniet podpisał już kontrakt z ekipą Jorge Martineza na przyszłoroczny cykl zmagań. Francuz nadal w barwach „Aspara” ścigać się będzie na motocyklu ART. Hiszpan nie ma nic przeciwko, aby jego podopieczny pomógł Suzuki. W przyszłym roku więc 31’latek z Maisons Laffitte powalczy o tytuł najlepszego kierowcy CRT, a za team-partnera ponownie mieć będzie Hiszpana Aleixa Espargaro.
Brzmi ciekawie. Oby wrócili, bo trochę ciężko bez nich w MotoGP. A może zespół Aspar sam zmieni maszyny z Aprilii na Suzuki i stanie się ich satelicką albo półfabryczną ekipą? Wtedy mielibyśmy co najmniej 14 prototypów w stawce.
Tylko kto przekona do powrotu Aprilię? Może po prostu de Puniet i Aleix?
Teraz kiedy Aprilia zaoszczędzi trochę grosza na kontrakcie dla Maxa, może coś z tego będzie ?:P
Jeżeli suzuki chce wrócić rzeczywiście tylko na rok to ja nie widzę sensu ich powrotu, co oni przez jeden sezon zdziałają.
Aprilia nie będzie w Moto Gp bo sami mówili że nie interesuje ich ta seria.
Zanim stracili swojego zawodnika – wizytówkę i wywalczyli kolejny tytuł mistrzowski w 'swojej’ kategorii i zanim pojawiła się informacja o tym, że WSBK pójdzie bardziej w stronę motocykli drogowych, co akurat Aprilii nie jest zbyt na rękę. 3 dobre powody, żeby zmienić zdanie.
ja to widzę tak suzuki chce wrócić na jeden sezon czemu? np rok 2014 suzuki w motogp nie idzie im przerwa w startach nie wniosła nic specialnego koniec sezonu i bye bye jeśli zaś to poskutkuje jakimiś dobrymi rezultatami to wtedy dopiero suzuki zostanie że tak powiem na zawsze i ot cała historyjka
Kolego naucz się pisać. Bo jedyną osobą, która zrozumie sens budowanych przez Ciebie „zdań” jesteś Ty sam.
Teraz jak Dorna ma prawa, także do WSBK to jasna sprawa, że dla nich MotoGP będzie priorytetem i zrobią tak by jak najwięcej marek ścigało się na prototypach. Wszystkie znane marki powinny wystawiać swoje zespoły i było by mega