MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Andrea Dovizioso zanotował w Portugalii swój najlepszy rezultat w tym sezonie MotoGP. Tuż za nim na metę wjechał Cal Crutchlow dzięki czemu obaj zawodnicy Monster Yamaha Tech 3 po raz trzeci z rzędu ukończyli wyścig w czołowej piątce.
Dovizioso i Crutchlow po raz kolejny toczyli walkę na torze przez cały dystans wyścigu. Z początku to właśnie Brytyjczyk był lepszy, lecz Dovizioso wyprzedził go już podczas piątego okrążenia i nie oddał czwartej pozycji aż do mety. Przez cały dystans dzieliła ich jednak różnica rzędu kilku dziesiątych sekundy.
Crutchlow dzięki piątej pozycji umocnił się na czwartej pozycji w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Świata. Na jego koncie znajduje się aktualnie 37 punktów. Włoch w „generalce” jest tuż za nim z dorobkiem dwóch punktów mniej.
Kolejny dobry rezultat utwierdza zespół w wierze, iż kolejny start – tym razem we Francji na torze Le Mans – ponownie będzie sukcesem dla Monster Yamaha Tech 3.
Andrea Dovizioso: „Jestem bardzo zadowolony z mojego dzisiejszego tempa i dyspozycji. To bardzo dobrze zakończony weekend mimo kilku problemów, które prześladowały nas w piątek i sobotę. Jestem szcześliwy, bo celem na ten weekend było właśnie zredukowanie różnicy dzielącej nas od najszybszych – cel został osiągnięty. Fakt, że udało mi się przez 28 okrążeń utrzymać wysokie tempo, którego nie mogliśmy osiągnąć w treningu jest bardzo pozytywny. Skupiam się teraz na Le Mans, ponieważ jest to 'domowy’ wyścig dla Tech3, dodatkowo GP jest sponsorowane przez Monster Energy, dlatego wszyscy są zmotywowani.”
Cal Crutchlow: „Mój rezultat jest dobry i jestem zadowolony, ale chciałbym być nieco bliżej czołowej trójki tak jak miało to miejsce w Jerez. To był wspaniały wyścig dla Dovizioso, wyprzedził mnie na początku i bez względu na to jak mocno naciskałem nie popełnił najmniejszego błędu. W wyścigu miałem problem z przyczepnością tylnego koła, nie wiemy do końca co spowodowało ten problem dlatego będziemy musieli dokładniej przeanalizować dane. Miałem tez pewne problemy z hamulcami. Teraz pora na Le Mans, będzie to ważny weekend dla Monster Yamaha Tech 3, dlatego będziemy zdeterminowani i spróbujemy znów walczyć o podium.”
