Andrea Dovizioso nie miał dobrego humoru po poprzedniej rundzie MotoGP, w której zdobył zaledwie trzy punkty. Teraz jego strata wynosi aż 33 punkty, podczas gdy do zdobycia pozostało ich 50. Włoch zamieszkujący w Forlì musi więc pokonać Marka Marqueza w GP Australii, jeżeli chce przedłużyć swoje szanse na tytuł mistrzowski, pierwszy w karierze.
„Niestety, straciłem na Phillip Island wiele punktów i teraz moje szanse na tytuł wydają się mocno ograniczone. Ale ja zawsze myślę pozytywnie. Udajemy się do Malezji, na bardzo wymagający tor, do tego dochodzi ogromny upał. Wygrałem tam rok temu. W tym miejscu wszystko może się wydarzyć.” – powiedział Andrea Dovizioso na krótko przed rozpoczęciem weekendu wyścigowego na torze Sepang.
Ducati wygrywało na Sepang czterokrotnie, jest to więc teren, który pasuje maszynie Desmosedici. Triumfy odnosili: Loris Capirossi, Casey Stoner i właśnie Dovi, który rok temu po raz pierwszy wygrał na Ducati. Ten sezon jest dla #04 fantastyczny, ale trzeba jeszcze postawić „kropkę nad i”.
„Jeśli Marquez będzie dalej tak samo szybki jak w dwóch ostatnich wyścigach, to stanie się to bardzo trudnym zadaniem, ale w tej chwili musimy po prostu spróbować co da się zrobić i dowieźć do mety najlepszsy możliwy rezultat. Zamierzamy zrobić wszystko, aby to się udało.” – dodał zawodnik z numerem #04.
Nikt nikomu nie zabroni marzyc ;)
Dokładnie :-)
Teraz VR powinien za wszelką cenę blokować MM93 żeby pomóc swojemu rodakowi zdobyć tytuł, tak jak to robił #93 z Lorenzo. Chciałbym widzieć minę MARCA jak Andrea odbiera puchar mistrza świata :)
A tak na poważnie to lepszej okazji na zdobycie tytułu Doviziozo już miał chyba nie będzie.
Mam nadzieję że scenariusz o którym piszesz nigdy nie dojdzie do skutku. Choć nie można zaprzeczyć, że byłby on w pełni zasłużony. Jednak po tamtych wydarzeniach straciłem cały szacunek do Marqeza jako osoby. I bardzo nie chciałbym zacząć myśleć w ten sam negatywny sposób o Vale. Po za tym nie za bardzo mam ochotę tak nagle zmieniać kask, kurtkę na motocykl i sporą część zawartości mojej szafy.
Heh żeby nie było tak jednostronnie To ja tylko powiem że po tamtej sytuacji straciłem szacunek do Vale ( może nie cały ale większość). Ale, żeby nie wzbudzać znów kłótni i nie psuć atmosfery nie musisz mi odpowiadać:):):)
Wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń… lalalala
Tylko win Doviego i gleba MM93 moze coś jeszcze zmienić, ale nikomu nie życzę gleby. Marquez zasługuje na tytuł i tyle bo to kompletnie inna liga niż reszta stawki…