Wiele wskazuje na to, że już w przyszły weekend do Motocyklowych Mistrzostw Świata powróci Toni Elias. Były mistrz świata Moto2 ma zastąpić kontuzjowanego Karela Abrahama podczas rundy o Grand Prix Indianapolis, która odbędzie się w dniach 7-9 sierpnia.
Karel Abraham nabawił się kontuzji stopy podczas rundy o Grand Prix Katalonii. Od tego czasu nie ściga się i liczy na powrót na motocykl przy okazji domowego Grand Prix Czech w połowie sierpnia. Podczas gdy zespołowi AB Motoracing nie udało się porozumieć z Michaelem van den Markiem w sprawie zastępstwa na torze Assen, w Niemczech za Czecha wystartował kierowca testowy Hondy, Hiroshi Aoyama. Jak donosi oficjalna strona MotoGP, podczas rundy w Indianapolis miejsce Abrahama ma zająć właśnie Toni Elias.
W tym sezonie Elias pozostaje bez pracodawcy. Miał startować w zespole JR BMW w World Superbike, ale team w ogóle nie przystąpił do rywalizacji. W miniony weekend Hiszpan wystartował wraz z Ratthaparkiem Willairotem i Tatsuyą Yamaguchim w słynnym wyścigu Suzuka 8 Hours. Trio walczyło o podium, zanim problemy techniczne nie zepchnęły ich na 60. miejsce. Odrobili część strat i do mety dojechali na 14. pozycji.
Toni Elias to mistrz świata Moto2 z inauguracyjnego, dla tej klasy, sezonu 2010. W MotoGP zasłynął z pamiętnej wygranej na torze Estoril w 2006 roku, gdy Valentino Rossiego pokonał o 0.002sek. To nadal najciaśniejszy finisz w historii klasy królewskiej. Jednocześnie Hiszpan pozostaje ostatnim zawodnikiem, który wygrał w MotoGP na motocyklu satelickim.
źródło: crash.net, inf. własna
Fajnie byłoby go znów zobaczyć na torze. Ale tego starego dobrego Eliasa, który wygrał w 2006r. z Rossim w Portugalii; tego który zdominował sezon 2010 w Moto2. No ale niestety, do dziś pozostaje on jednym z tych „pechowych” kierowców, bo mimo tego tytułu w Moto2 już potem nic nie osiągnął.
Swoją drogą – może to jego KTM powinien wziąć do testowania maszyny do MotoGP?