Pomimo dobrze udokumentowanych obaw dotyczących wyścigowego tempa, zawodnik Repsol Honda Nicky Hayden często był przodownikiem w wyścigu na jedno okrążenie, który zdominował na oponach kwalifikacyjnych podczas dwóch z trzech dni na torze w Jerez de la FroPomimo dobrze udokumentowanych obaw dotyczących wyścigowego tempa, zawodnik Repsol Honda Nicky Hayden często był przodownikiem w wyścigu na jedno okrążenie, który zdominował na oponach kwalifikacyjnych podczas dwóch z trzech dni na torze w Jerez de la Frontera.
Na nieszczęście dla Amerykanina, niedzielny deszcz pokrzyżował jego nadzieje na trzy dni idealnej pogody oraz zniweczył szansę na wygranie sportowego samochodu BMW, który zamiast do Haydena trafił do obecnego mistrza świata Australijczyka Caseya Stonera po jego pięknej jeździe podczas 40-minutowej sesji rozgrywanej na mokrej nawierzchni.
Niemniej jednak Hayden i jego RC212V z silnikiem o spężynowych zaworach mogli się cieszyć solidną przewagą 0.4 sekundy nad drugiego w tabeli czasów Jorge Lorenzo pod koniec poniedziałkowej akcji na torze wyścigowym. Najlepszy czas Haydena – 1’38.848 – był lepszy o 0.4 sekundy od sobotniego rezultatu, ale wciąż brakowało trochę do wyniku Pedrosy, który Hiszpan uzyskał podczas testów pod koniec roku 2007.
Hayden był wówczas drugim zawodnikiem listopadowych testów. Uzyskał wówczas identyczny czas okrążenia, jaki udało mu się uzyskać wczoraj. Może się więc wydawać, że nie zrobiono żadnych postępów od tamtej pory, ale warunki na torze podczas poniedziałkowych treningów były dalekie od idealnych. Wiatr i niska temepratura zdecydowanie wpłynęły na możliwy do uzyskania czas okrążenia.
Nie można zaprzeczyć, że Hayden zrobił duże postępy w dziedzinie jazdy na oponach kwalifikacyjnych, ucinając od najlepszego czasu na oponach wyścigowych 2.362 sekundy! Hayden już wcześniej sugerował, że opony kwalifikacyjne pomogą wyleczyć Hondę z największego problemu związanego z przyśpieszeniem, dzięki większej prędkości w zakrętach.
„Definitywnie były to pozytywne i produktywne trzy dni testów,” zdeklarował Amerykanin w poniedziałkowy wieczór. „Mieliśmy wielkie nadzieje przyjeżdżając tu do Jerez, ponieważ motocykl w listopadzie sprawował się na tym torze całkiem dobrze. Poza tym opony Michelin zawsze działają w Jerez bardzo dobrze, więc jest to dla nas dobry tor. Nie ma tutaj również dużo prostych. Wiatr utrudnił nam trochę życie, warunki nie były sprzyjające, ale na tegorocznej maszynie czuję się podczas jazdy przy wiejącym wietrze bardziej komfortowo. Zespół pracował dobrze i zrobiliśmy kilka dobrych posunięć, i podjęliśmy kilka dobrych decyzji. Nie zrobiliśmy dużych zmian. Zbliżyliśmy się do ustawień wyścigowych, przetestowaliśmy kilka opon kwalifikacyjnych i przejechaliśmy 25 okrążeń. Podwozie wydaje się pracować dobrze. Podobnie rzecz się ma z oponami. Wypróbowaliśy różne opony, ale wciąż sprawdzamy różnice między 16 i 16.5-calowymi gumami. Show się jeszcze nie zaczął. Właściwy stopień przygotowania każdego z zespołów poznamy dopiero podczas najbliższej wizyty na torze Losail. Jak na razie jesteśmy bardzo zadowoleni. Podczas testów w Katarze zobaczymy również, jak się jeździ na obiekcie oświetlonym reflektorami.”
Podczs gdy Hayden górował w poniedziałkowej sesji treningowej, v-ce mistrz świata Dani Pedrosa nadal borykał się z kontuzją ręki. Przejechał zaledwie 35 okrążeń, podczas których razem z mechanikami pracował nad znalezieniem ustawień, które zmniejszyłyby nacisk na jego rękę, która została złamana podczas pierwszego dnia styczniowych testów na torze Sepang w Malezji.
Dani Pedrosa powiedział: „Po porannym deszczu byliśmy w końcu w stanie zrobić kilka okrążeń i był to dla nas całkiem dobry dzień. Cieszę się, że mogliśmy potestować na suchej nawierzchni po wczorajszym deszczu. Wykonaliśmy podobną pracę do tej, którą zrobiliśmy w sobotę. Moja prawa ręka jest w takim samym stanie jak w sobotę. Staraliśmy zmienić trochę ustawienia, by odciążyć ją odrobinę i uzyskaliśmy dobre efekty. Wiał silny wiatr, co sprawia, że niebezpiecznie jest jeździć szybko. Dlatego też nie byliśmy w stanie przeprowadzić wielu zmian. Nie sądzę, że podczas następnych testów moja ręka będzie zdrowa w stu procentach, ale mam nadzieję, że będzie w lepszym stanie niż obecnie. Mamy dziesięć dni przed testami w Katarze, więc będę ją teraz leczył, żeby być gotowy na testy i na zbliżający się pierwszy wyścig nowego sezonu. Ostatni test będzie dla nas ciężki, ponieważ mamy dużo pracy do wykonania. Również pierwsza jazda przy sztucznym oświetleniu będzie wymagała przyzwyczajenia. Mam nadzieję, że warunki będą w nocy dobre, a temperatury nie będą za niskie.”
źródło:www.crash.net