Mimo zapewnienia sobie już tytułu mistrza świata, oraz trudnych, zmiennych warunków na torze Phillip Island, do wyścigu o GP Australii z pole position wystartuje Marc Marquez. Zawodnik Repsol Hondy poradził sobie najlepiej w kwalifikacjach, a obok niego ustawią się jeszcze Maverick Vinales na fabrycznej, oraz Johann Zarco na satelickiej Yamasze. Harmonogram niedzielnych wyścigów znajdziecie tutaj.
Najpierw o nieobecnych – przypominamy, że w wyścigu nie startuje Jorge Lorenzo, który musiał przejść operację nadgarstka. Spowodowało to serię innych zmian – za #99 w fabrycznym Ducati jedzie Alvaro Bautista, ale był zaledwie 12. – zaliczył bowiem upadek. Tylko jedną pozycję niżej uplasował się Karel Abraham, który przejął jego GP17 w zespole Angel Nieto. Z kolei zastępujący Bautistę Mike Jones, który dosiada GP16 po Abrahamie, zamknął stawkę.
Kolejny nieobecny to Cal Crutchlow, który w piątek złamał kostkę. LCR Honda nie wystawia zastępstwa. Nie ma oczywiście również Tito Rabata, który po poważnym złamaniu nogi odpoczywa i wystartuje już raczej tylko w Walencji. Za niego jedzie znów Jordi Torres.
W dzisiejszej czasówce deszcz pojawiał się na początku i na końcu jej trwania. Marquez swój najlepszy wynik uzyskał na chwilę przed powrotem opadów nad Phillip Island. Maverick Vinales próbował taktyki z trzema wyjazdami na tor, zadziałało częściowo i Hiszpan może cieszyć się z pierwszego rzędu.
Potwierdziło się, że nie jest to tor Ducati, bowiem dopiero szósty był najlepszy zawodnik na Desmosedici, Jack Miller. Walczący o wicemistrzostwo świata Andrea Dovizioso i Valentino Rossi rozczarowali, zajmując dopiero odpowiednio dziewiąte i siódme miejsce.
Wyniki kwalifikacji MotoGP przed GP Australii na Phillip Island:
- Marc Marquez ESP Repsol Honda (RC213V) 1m 29.199s
- Maverick Viñales ESP Movistar Yamaha (YZR-M1) 1m 29.509s +0.301s
- Johann Zarco FRA Monster Yamaha Tech3 (YZR-M1) 1m 29.705s +0.506s
- Andrea Iannone ITA Suzuki Ecstar (GSX-RR) 1m 29.712s +0.513s
- Alex Rins ESP Suzuki Ecstar (GSX-RR) 1m 30.026s +0.827s
- Jack Miller AUS Pramac Ducati (GP17) 1m 30.140s +0.941s
- Valentino Rossi ITA Movistar Yamaha (YZR-M1) 1m 30.270s +1.071s
- Danilo Petrucci ITA Pramac Ducati (GP18) 1m 30.328s +1.129s
- Andrea Dovizioso ITA Ducati Team (GP18) 1m 30.519s +1.320s
- Hafizh Syahrin MAL Monster Yamaha Tech3 (YZR-M1)* 1m 30.593s +1.394s
- Pol Espargaro ESP Red Bull KTM Factory (RC16) 1m 30.640s +1.441s
- Alvaro Bautista ESP Ducati Team (GP18) 1m 32.367s +3.168sQ1:
- Karel Abraham CZE Angel Nieto Team (GP17) 1m 30.174s
- Takaaki Nakagami JPN LCR Honda (RC213V)* 1m 30.452s
- Franco Morbidelli ITA EG 0,0 Marc VDS (RC213V)* 1m 30.518s
- Bradley Smith GBR Red Bull KTM Factory (RC16) 1m 30.646s
- Xavier Simeon ESP Reale Avintia (GP17)* 1m 30.679s
- Dani Pedrosa ESP Repsol Honda (RC213V) 1m 30.770s
- Aleix Espargaro ESP Factory Aprilia Gresini (RS-GP) 1m 30.911s
- Scott Redding GBR Factory Aprilia Gresini (RS-GP) 1m 31.958s
- Thomas Luthi SWI EG 0,0 Marc VDS (RC213V)* 1m 31.141s
- Jordi Torres SPA Reale Avintia (GP16) 1m 31.309s
- Mike Jones AUS Angel Nieto Team (GP16) 1m 32.639s
nie startuje
Cal Crutchlow GBR LCR Honda (RC213V)
Źródło: crash.net
https://imgflip.com/i/2l35wl ;)
Haha w samo sedno :))
Dla mnie największym rozczarowaniem kwalifikacji jest Pedrosa. Wszyscy ci którzy nazywają 39-letniego Rossiego „emerytem” powinni się zastanowić jak w takim razie nazwać 33-letniego Pedrosę który już od dobrych 3 sezonów raczej „nie rokuje” (czyli gdzieś tak od 30 roku życia). Rossi w jego wieku był Top of the Top. . Może wtedy ci prześmiewcy Rossiego docenią jaką wielką klasę i konkurencyjność prezentuje on w wieku prawie 40 lat. Rossi to jeszcze nie emeryt. To nadal świetny zawodnik.
Czy ty naprawdę wszędzie musisz wpychać tego Rossiego ??
Tak to jest z fanbojkami:)
Rossi juz zadnego tytulu nie zdobedzie. Wygrywac to on mogl z Biaggim, Capirossim czy Gibernau. Gdy pojawili sie tacy geniusze jak Marquez, Lorenzo czy Stoner doktorek zniknąl :)
Tjaa….Marqueza sponiewierał cały 2015, Lorenzo, żeby zdobyć tytuł to Rossi musiał mieć złamaną nogę, a później kolega mu pomógł, a Stopera to tak sponiewierał w Laguna Serca, że chłopak do końca sezonu miał depresję ;)
Marcin Zalewski: zamiast wymyślać za każdym razem logujac się nowe imię nazwisko zmienilbys raz a porządnie np. Barakc Ohbama :)
Musi bo inaczej by nic nie napisała.
Pedrosa jest fizycznie za słaby i za mały na tytuł mistrza, widocznie sie z tym pogodził.
Rossi to Rossi tamto, strasznie monotematyczna jesteś.
Co Ty masz jakiś kompleks wielkiego…. Rossiego? Coś z Tobą niedobrego się dzieje… Zluzuj majty!
Mimo, że kibicuję Rossiemu to wkurza mnie jego podejście do Q1 i Q2. Zamiast spiąć dupsko, żeby nie przebijać się z 5-10 pola na czubek stawki podczas wyścigu, to w boxie sjesta ( no dobra, może nie aż tak). Przed Q2 zaczyna kropić/padać Mareczek waruje na linii z utęsknieniem do wyjazdu a reszta stawki w boxach. Widać tym samym, kto jakie ma podejście/ przygotowanie do ścigania.
Wyjechać jako pierwszy walnąć 3-4 kółka, cieszyć się dobrym czasem, a później poprzeszkadzać innym w zdobyciu dobrego czasu jak MM. Filozofii tu nie ma.
Dokładnie.
Tak jak w wielu kwestiach się z nią nie zgadzam, tak w tym przypadku Kasia napisała całkiem sensowną rzecz. To nie jej wina, że niektórzy komentujący mają problem z używaniem zdrowego rozsądku. Wiadomo, Rossiemu można wytknąć wszystko, ale już innym, choćby robili to samo, to już nie wypada.
Kasia pisząc o Rossim jest fanbojką, ale już ludzie tworzący mit Marqueza, Lorenzo, Pedrosy, Stonera czy Dovisioso mają się za obiektywnych;)
Rossi jest potrzebny dla MotoGp z dwóch powodów , przyciąga tłumy na wyścigi i robi marketing/sprzedaż dla Yamahy. Wygrywanie wyścigów to już przeszłość, łapanie się na podium to coraz trudniejsza sprawa, więc sportowo już nic nie osiągnie ale to pozytywny gość więc dla mnie może jeździć i 30 lat.
VR jest trzeci w generalce Ma 30pkt.przewagi nad fenomenem który miał być na Yamasze w postaci MV Spisywanie VR że tak powiem 'na straty’ jest po prostu głupie
przykro to powiedzieć, ale Vale nie odejdzie wielki, teraz pozostaje w dalekim cieniu wciąż nieopierzonego Marka, który działa jak maszyna, tylko Argentynę spaprał, ale w młodości Vale robił równie głupie rzeczy…