Zwycięstwem Daniego Pedrosy zakończyły się kwalifikacje do niedzielnego GP Katalonii. Hiszpan z Repsol Hondy już w poprzedzających czasówkę treningach dał o sobie znać, notując znakomite rezultaty, co potwierdził po godzinie 14:00 w kwalifikacjach. W pierwszym rzędzie znalazł się także Jorge Lorenzo na fabrycznym Ducati i Danilo Petrucci na satelickiej włoskiej maszynie.
Zawodnicy fabrycznej i satelickiej Yamahy musieli przebijać się przez pierwszą część kwalifikacji. Udało się to Maverickowi Vinalesowi i niespodziewanie Jonasowi Folgerowi. Poległ w tej fazie Valentino Rossi, który był trzeci, przed Johannem Zarco. Włoch wystartuje zatem z odległej, 13. pozycji.
Marc Marquez znalazł się w kwalifikacjach na czwartej pozycji, mając za plecami Aleixa Espargaro i Hectora Barberę. Dla Marqueza nie jest to udany dzień – w sobotę upadał aż czterokrotnie! Najczęściej w zakręcie #5. W niedzielę ta trójka sformuje drugi rząd. W trzecim staną wicelider klasyfikacji generalnej – Andrea Dovizios, przed Folgerem i Vinalesem.
1. Dani Pedrosa ESP Repsol Honda Team (RC213V) 1m 43.870s [okr. 5/7] 340km/h (Pr. max.)
2. Jorge Lorenzo ESP Ducati Team (Desmosedici GP17) 1m 44.201s +0.331s [2/7] 344km/h
3. Danilo Petrucci ITA Octo Pramac Racing (Desmosedici GP17) 1m 44.220s +0.350s [6/7] 344km/h
4. Marc Marquez ESP Repsol Honda Team (RC213V) 1m 44.320s +0.450s [5/5] 342km/h
5. Aleix Espargaro ESP Factory Aprilia Gresini (RS-GP) 1m 44.348s +0.478s [7/7] 338km/h
6. Hector Barbera ESP Reale Avintia Racing (Desmosedici GP16) 1m 44.381s +0.511s [5/7] 338km/h
7. Andrea Dovizioso ITA Ducati Team (Desmosedici GP17) 1m 44.451s +0.581s [5/6] 340km/h
8. Jonas Folger GER Monster Yamaha Tech 3 (YZR-M1)* 1m 44.600s +0.730s [3/5] 338km/h
9. Maverick Viñales ESP Movistar Yamaha MotoGP (YZR-M1) 1m 44.620s +0.750s [6/8] 339km/h
10. Alvaro Bautista ESP Pull&Bear Aspar Team (Desmosedici GP16) 1m 44.740s +0.870s [6/6] 346km/h
11. Scott Redding GBR Octo Pramac Racing (Desmosedici GP16) 1m 44.852s +0.982s [7/7] 344km/h
12. Andrea Iannone ITA Team Suzuki Ecstar (GSX-RR) 1m 44.928s +1.058s [6/8] 343km/h
13. Valentino Rossi ITA Movistar Yamaha MotoGP (YZR-M1) 1m 44.661s 338km/h
14. Johann Zarco FRA Monster Yamaha Tech 3 (YZR-M1)* 1m 44.681s 338km/h
15. Jack Miller AUS Estrella Galicia 0,0 Marc VDS (RC213V) 1m 44.829s 341km/h
16. Loris Baz FRA Reale Avintia Racing (Desmosedici GP15) 1m 44.919s 338km/h
17. Cal Crutchlow GBR LCR Honda (RC213V) 1m 45.162s 339km/h
18. Karel Abraham CZE Pull&Bear Aspar Team (Desmosedici GP15) 1m 45.641s 340km/h
19. Tito Rabat ESP Estrella Galicia 0,0 Marc VDS (RC213V) 1m 45.741s 339km/h
20. Pol Espargaro ESP Red Bull KTM Factory Racing (RC16) 1m 45.887s 344km/h
21. Sam Lowes GBR Factory Aprilia Gresini (RS-GP)* 1m 48.803s 331km/h
Bradley Smith GBR Red Bull KTM Factory Racing (RC16) bez czasu
Sylvain Guintoli FRA Team Suzuki Ecstar (GSX-RR) bez czasu
No panie Rossi tytuł powolutku odjeżdza :)
Całe to gp to jest jeden wielki cyrk na kółkach, a w zasadzie chodzi o opony. Straciłam rachubę upadków dzisiejszych już w FP4. Ciężko obstawiać, kto wygra, Pedrosa jest mocny, ale też dzisiaj leżał, Ducati dobrze, ale ciekawe jak będzie ze zużyciem opon, Yamaha słabo. W sumie to nie zdziwi mnie już nic, ale jak pół stawki wyleci, to wcale nie będzie fajnie (albo i nie, bo a nuż wygra Rabat albo Guintoli- jak cyrk to cyrk:p). Tęsknię za Bridgestonami.
Pedrosa jest lżejszy o 20kg co w ekstremalnie gorących warunkach jest kluczowe dla zachowania opon przy życiu (Missano last year). Myślę, że wygra jutro a co z resztą? To będzie walka o przeżycie by opony wytrzymały a pierwsza trójka będzie taka jak w Jerez, niestety…
Jest lżejszy, owszem, ale na pewno nie o 20kg od wszystkich, ani nawet nie od średniej ;).
Pedrosa waży 51kg Cal Crutchlow króey wypowiadał podobne słowa wazy 70kg, pomyliłem sie o 1kg
Dovi- 67
Zarco-66
Vinialez 64
Rossi -65
Lorek -64
Scot Redding – 78
Miler -70
A.Espargaro – 71
MM93 – 59
Petruci – 77
Bautista -60
Iannone – 67
Ok powiedzmy średnio o 15kg – tyle mniej wazy motocykl
O Bautista i Marc, to takie chuchra raczej. A Pedrosa, to wgl już waży jak dziewczyna. To biedny Loris Baz ma przechlapane raczej ze swoim wzrostem i wagą, a szkoda :/
To w sumie nie pokuszę się o stwierdzenie, co komu odjeżdża, bo Rossi pojedzie swoje i wygra. No dobra, zaskoczy mnie jedno- jak Marquez dojedzie do mety (statystyk nie śledzę, ale czy było gp kiedy ktoś częściej leżał?). W sumie to całkiem prawdopodobne, że wszystkie Hondy pójdą w żwir, Ducatom skończą się opony w połowie wyścigu, fabryczne Yamahy bedą walczyć z Polem na KTMie (no dobra, przesadzam :)).
Wiesz @corrida ja myślę podobnie. Hondy zaliczą gleby, Ducati zedrze opony i o podium powalczą Yamahy fabryczne i Zarco a może nawet Iannone. Moim zdaniem oczywiście wygra Rossi i po tej kolejce będzie na 2 pozycji w generalce. Kto przekreślił już Rossiego to się naprawdę zdziwi :-))
@kasiakowalska
http://www.crash.net/motogp/news/252281/1/rossi-fears-tough-race-after-unlucky-13th.html
Słowa Rossiego (a w ten weekend co powie to ma rację ;)) nie napawają optymizmem.
Obyś miła Rację, Ja myślę, ze wygra Pedrosa bo ma spory zapas Drugi będzie Lorek a o trzecie miejsce powalczą wszyscy ;)
Wiesz, Kasia, ja nie sądzę, że Rossi wygra. No dobra, wygrać może każdy, ale jak już pisałam, prędzej obstawię np. glebę Marca, niż jego zwycięstwo. Chodziło mi o to, że nikogo nie można skreślać, bo ten sezon, za sprawą opon, przeczy wszelkim regułom i wywraca do góry nogami tabelę w zasadzie co weekend. Ducati zdziera opony – ale Dovizioso ostatnio dał radę i Petrux też o mało co nie wyprzedził Vinialesa. Yamahy mogą pojechać tak jak w Jerez- to bym obstawiała, tym bardziej, że jutro ma być jeszcze cieplej niż dziś, ale Viniales nie da sobie w kaszę dmuchać, a Rossiego nigdy nie można skreślać, zwłaszcza w niedzielę. Pedrosa wygląda najlepiej i najpewniej (choć gleba za sprawą przodu była).
Ja życzę sobie po prostu ciekawego wyścigu, a nie procesji, podczas której zawodnicy wylatują bez ostrzeżenia, ci, co zostają, jadą jeszcze ostrożniej, bo nie chcą zaliczyć gleby.
A cały mój wywód streszczę tak: wiem, że nic nie wiem.
Ducati ma opinię motocykla niszczącego opony, ale w Mugello miał bardziej miękkie opony od Yamah, a wygrał. W Katarze też miał bardziej miękkie.
Chodzi o Doviego oczywiście.
patrząc na oponę Vinalesa z FP4 (po przejechaniu kilku okrążeń), to nie sposób jest stwierdzić, że Yamaha oszczędnie zużywa opony w Barcelonie. guma była całkiem zjechana. może od tamtego czasu mechanicy znaleźli lepszy setup, ale jeśli nie, to będzie powtórka z Jerez
Właśnie dlatego napisałam, że ten sezon przeczy regułom- lepszego zachowania opon można byłoby oczekiwać od Yamah, od Lorenzo, a to jednak Dovi najlepiej na tym wyszedł.
Dla mistrzostw ciekawie , nie było by fajnie jakby MV odjechał w generalce
Jest tak jak powiedział Badziak że Michelin dyktuje warunki-kto trafi z ustawieniami to wygrywa a teamy zamiast polepszać motocykl to starają się ustawiać go pod opony Jakby nie mogły być jedne mieszanki na wszystkie wyścigi
A może sensacyjnie jutro wygra wyścig Karel Abraham.Przy okazji utarłby noska wszystkim hejterom :)
Crutchlow za to ustanawia kolejne rekordy i chyba ostatecznie zostanie najczęściej wywracającym się zawodnikiem w historii :).
Ja w lidze obstawię chyba Aleixa. Czeka nas bardzo dziwny i trudny do przewidzenia wyścig.
Zgoda, wprawdzie obstawiłem swoje typy ale może być „ciekawie”
A ja bym się nie zdziwił gdyby Dovi poszedł za ciosem, chociaż liczę po cichu, że MM wykorzystał już wszystkie wywrotki i w wyścigu pojedzie już bez curlingowych akrobacji.
Nie oglądałem treningów więc nie wiem czy Pedrosa i Lorenzo pokazywali w miarę dobre tempo wyścigowe? Bo nie wiem skąd się biorą te skrajne opinie – opony wstrętne, silnik za słaby, silnik za mocny, asfalt za ciemny, itp itd… Pedrosa i Lorek przejechali świetne okrążenia ale wyścig to będzie kompletnie inna bajka. Moim zdaniem, a w tym sezonie zdanie każdego może się sprawdzić :) – to nie warto skreślać równo jadącego Doviego i Folgera, bo w jakim stanie będą opony Pedrosy,Marqueza i Lorenzo po 10 okrążeniach to chyba niewielu potrafi powiedzieć. Petrux także pokazał że jego szybka jazda kończy się potężną degradacją opon, a takie temperatury i ten tor najwyraźniej potęgują te kłopoty… Przypomnę wszystkim że Lorenzo tydzień temu przez kilka okrążeń był niewiarygodnie szybki :), więc możliwe że znalazł metodę na Ducatii żeby przejechać super szybkie kółko czy dwa, ale w wyścigu nic mu to nie dało. Fajnie widzieć Lorenzo z emocjami dzieciaka, jak sprzed kilku lat – ale ja bym mu nie dawał wielkich szans w wyścigu. Za to Dovi jedzie po prostu rozsądnie – i przy tylu crash-ach może mu to dać kolejne zwycięstwo.
Ciezko przewidziec wyniki tego wyscigu, samo ustawienie na starcie jest bardzo ciekawe, jutro ma byc jeszcze cieplej wiec znow tempo i zuzycie opon u poszczegolnych zawodnikow moze sie zmienic, bedzie duzo wywrotek. na chwile obecna mysle ze to bedzie wyscig Pedrosy i tego mu zycze,
Dziwaczne kwalifikacje, a zaczęło się już od zmiany nitki toru. Mały z Hondy dobrze się spisał. Czekam na fajna walkę jutro i liczę też na Lorka, który pojechał świetne szybkie kółko i nawet całkiem płynnie :) O MM się nie martwię, to kosmita i nie raz w takiej sytuacji wygrywał, ale z drugiej strony opony opony opony. Albo RCV nie jest zrobiona pod te gumy albo Michelin są do dupy, bo że Marc nie potrafi sobie z mechanikami ustawić setupu, to nie uwierzę ;p
@ksia90 – „opony są do doopy” – moim zdaniem w całym tym biznesie własnie o to chodzi. Zobaczysz, jak już w końcu Michelin ogarnie temat opon dla motocykli klasy MGP (tak jak to w końcu zrobił Bridgestone) to DORNA czy inny coś od decydowania podziękuje Michelinowi za współpracę i zaproszą do współpracy kolejną firmę np. Pirelli, Hankok, Metzeler czy może Dębicę :) Bo widzisz chyba to rozgryzłam. Chodzi o to aby cały czas gonić króliczka bo złapany króliczek jest nudny dla widzów (czytaj „dostawców kasy”) a za to idealny dla zawodników ( czytaj „konsumentów kasy”). I wiesz co – coś w tym chyba jest bo zobacz jak kwitnie dyskusja tu na naszym forum i podejrzewam że na innych forach na całym świecie też jest to jeden z głównych tematów. No i kolejny fakt. Nieprzewidywalność opon, trudności w doborach set-upów czyli jedna wielka niewiadoma dodaje więcej emocji kibicom i zawody stają się ciekawsze dające szanse praktycznie każdemu zawodnikowi na wygraną (poza Lawsem bo on nawet jakby jechał sam to i tak wyglebi). Zobacz jak nudna stała się F1 – problem opon nie istnieje. Mercedes zainwestował największe pieniądze w rozwój bolidu więc od kilku lat wygrywa albo Hamilton albo Rosberg. Pozostała miejsca to kwestia przypadku lub awarii Mercedesa. Prawda – w tym roku jest nieco inaczej i Vettel nieco miesza. Ale myślę, że im dalej w las to znowu Mercedes zacznie dominować. F1 stała się nudna i przewidywalna a Moto GP właśnie dzięki np. problemom z Michelinami jest pełne emocji i nieprzewidywalności. (ale się rozpisałam, sorry).
@KasiaKowalska ja no właściwie rozumiem co masz na myśli z tymi oponami tylko że trochę inaczej na to patrzę ;) Z F1 to się zgodzę. Nie wiem jak z tym króliczkiem, ale pamiętam dobrze jak Pirelli weszło do F1 i jak kierowcy narzekali na rozpadające się gumy po kilku okrążeniach. No i ten pomysł chyba Berniego, o oponach co specjalnie się rozwalają by było ciekawiej. Tylko że ja chcę oglądać ściganie a nie cyrk :P I tak samo mam w MotoGP i wgl w wyścigach moto. Kocham to ściganie i walkę bez odpuszczania, ale nawet jak wyścig sam w sobie nie jest bardzo ciekawy, to lubię pogapić się na jazdę co niektórych zawodników, jak cudnie składają się w zakręty czy jak niesamowicie dohamowują. I nie potrzebuje by ktoś uatrakcyjniał wyścigi moto dziwnymi oponami ;p Naprawdę wolę normalną walkę taką z siebie i z talentu zawodnika, niż taką nieprzewidywalność z opon :) Chociaż też nie jestem za takimi betonowymi gumami jak Bridgestone, coś pośredniego mi się marzy…