Zawodnicy Movistar Yamahy, Valentino Rossi i Jorge Lorenzo nie mogli odnaleźć się na motocyklach pierwszego dnia weekendu na torze Sachsenring. Drugą sesję treningową ukończyli odpowiednio na 14. i 16. pozycji.
The Doctor przyznał, że w ogóle nie był w stanie wyczuć odpowiednich ustawień motocykla, a potem został przyblokowany podczas próby uzyskania lepszego rezultatu na okrążeniu.
„To był trudny dzień dla wszystkich zawodników Yamahy, zwłaszcza dla tego, że mieliśmy trudności z wyczuciem przodu motocykla i odpowiednim dogrzaniem przedniej opony. Miękka mieszanka również jest nieco za twarda i nie mieliśmy na tyle zaufania aby jechać na maksa.” – powiedział Rossi.
„Tego popołudnia miałem też inny problem. Pozostali trochę mnie przyblokowali i nie byłem w stanie wykonać okrążenia na 100 procent. W rzeczywistości jestem bardzo daleko w tyle. Mamy nadzieję, że jutro i w niedzielę będzie lepsza temperatura i trochę więcej słońca, co może nam bardzo pomóc.” – dodał #46.
Dla Jorge Lorenzo dzisiejszy dzień nie zaczął się najlepiej. #99 przewrócił się podczas pierwszego wolnego treningu i nie był w stanie odzyskać zaufania do motocykla podczas popołudniowej sesji treningowej na niemieckim obiekcie.
„Wygląda na to, że warunki nie są najlepsze.” – powiedział Hiszpan. – „Jest zimno i ślisko i trzeba uważać na opony. Dziś rano miałem wywrotkę i tak szczerze mówiąc, nie potrafiłem po tym odzyskać zaufania do motocykla w zakrętach. Podczas przejazdu przez każdy zakręt toru czułem, że jadę naprawdę wolno.”
„W takich warunkach wszyscy zawodnicy Yamahy muszą walczyć, ale ja jestem jednym z najwolniejszych. Zobaczymy czy uda nam się poprawić naszą szybkość. Moja kondycja fizyczna po wywrotce jest OK i nie będzie z tym problemu w niedzielę.” – zakończył Lorenzo.
źródło: bikesportnews.com