W całkiem niezłych nastrojach byli obaj zawodnicy fabrycznej ekipy Ducati po trzecim, ostatnim treningu wolnym na torze w Katarze. Udało im się wyeliminować część problemów, chociaż strata do czołówki nadal jest spora.
Ponownie szybszym kierowcą z duetu fabrycznego zespołu producenta z Bolonii był Nicky Hayden, jednak tym razem nie poszło mu już tak dobrze, jak w czwartek. Kiedy rywale także założyli miękkie opony, Amerykanin ostatecznie uplasował się na piątym miejscu. Z wynikiem 1’56.402 do lidera stracił on sekundę i jedną dziesiątą, ale przyznawał, że problemy z Desmosedici nadal są. Dodatkowo pojawiły się spore problemy z wibracjami na wejściach w zakręty.
„Kiedy tor się oczyszcza i zyskujemy większa przyczepność, nieco nam to przeszkadza, a dodatkowo pojawiły się wibracje. Kiedy tak się dzieje, nie jestem w stanie utrzymać mojej linii przejazdu i jadę szeroko, zwłaszcza w „płaskich” zakrętach. Sprawdzaliśmy kilka różnych sprężyn, ale na niewiele się to zdało. Te wibracje są dziwne i czasami pojawiają się w zupełnie niespodziewanych momentach. Przeanalizujemy dane i postaramy się to wyeliminować,” mówił „Kentucky Kid”, który rok temu na Losail dojechał do mety jako dziewiąty, a w przeszłości tylko dwukrotnie stawał na podium. „Moje tempo nie jest świetne, ale i tak nie był to stracony dzień. Maszyna dobrze spisuje się jeśli chodzi o maksymalne prędkości, a to może być bardzo ważne w wyścigu.”
W znacznie lepszym humorze aniżeli w czwartek był natomiast Valentino Rossi, któremu wraz ze swoim zespołem udało się wyeliminować kilka problemów. Ponownie prawie cały czas jeździł on na twardych oponach pracując nad tempem wyścigowym, a miękką gumę założył dopiero w ostatnim wyjeździe. Wówczas, na piętnastym z siedemnastu pokonanych okrążeń, uzyskał on czas 1’56.535, który dał mu ósme miejsce. Od lidera Włocha oddzieliło 1.233sek, a od jego team-partnera #69 – 0.133sek. W kwalifikacjach „The Doctor” chce natomiast powalczyć o drugi rząd.
„Ten dzień przebiegł dla nas naprawdę dobrze, a ostatnia sesja treningowa była zdecydowanie najlepszą. Oczywiście nasza lokata nie jest niczym fantastycznym, ale jeśli chodzi o pozytywy, to jestem bardzo równy na twardej oponie,” komentował 9’krotny Mistrz Świata, który trzykrotnie triumfował na obiekcie położonym nieopodal Doha. Rok temu w debiucie na Ducati był tam siódmy. „Przód daje mi więcej „informacji”, więc mogę bardziej napierać, co jest niezwykle ważne. Dodatkowo motocykl jest bardzo szybki na prostej. Nadal mamy problemy z podsterownością, ale myślę, że teraz mamy odpowiedni obszar do pracy. Chcemy jeszcze poprawić dwie lub trzy małe rzeczy jeśli chodzi o ustawienia, a potem postaramy zakwalifikować się w drugim rzędzie.”