Historyczne wydarzenie – Puchar Motocyklowych Mistrzostw Europy w Poznaniu!

To już pewna informacja. Oficjalnie PZM otrzymał zgodę od FIM na organizację na torze w Poznaniu jednej z rund Pucharu Mistrzostw Europy! To będzie historyczne wydarzenie w dziejach polskiej motoryzacji, bowiem w dniach 20-21.09.2008 do Poznania zjadTo już pewna informacja. Oficjalnie PZM otrzymał zgodę od FIM na organizację na torze w Poznaniu jednej z rund Pucharu Mistrzostw Europy! To będzie historyczne wydarzenie w dziejach polskiej motoryzacji, bowiem w dniach 20-21.09.2008 do Poznania zjadą najlepsi zawodnicy z całej Europy.

W Poznaniu zostanie rozegrana ostatnia 7 runda Pucharu Mistrzostw Europy. Czyli runda, w której następuje ostateczne rozstrzygnięcie. Ale nie tak do końca. Pewnie wielu z Was zastanawia się, czemu nie Mistrzostwa Europy tylko Puchar Mistrzostw Europy?
Właściwie to samo, jednak w sezonie 2008 rozgrywki przyjęły inna formę. Do tej pory Mistrzostwa Europy rozgrywane były w cyklu Grand Prix i suma punktów zdobytych w poszczególnych rundach decydowała o kolejności w klasyfikacji generalnej. W przyszłym roku będzie już jednak inaczej. Czy lepiej, oceńcie sami. Otóż o Mistrzostwie nie będzie już decydować liczba punktów zdobytych w całym sezonie. Podczas poszczególnych rund, rozgrywanych jako puchar, zawodnicy również będą gromadzić punkty, ale nie zadecydują one o tym, kto zostanie Mistrzem Europy, tylko o tym, kto weźmie udział w wielkim finale. Dopiero finał, czyli jeden wyścig, rozstrzygnie kto otrzyma tytuł mistrzowski [w finale wystartuje 20 zawodników dop. redaktor]. Może więc dojść do sytuacji, w której zawodnik przejdzie do finału jako ostatni (z najmniejsza liczbą punktów), ale wygra wyścig finałowy i zostanie najlepszym zawodnikiem w Europie, bo np. miał szczęście lub wyścig był na jego „domowym” torze. Może być też tak, że najlepszy do tej pory zawodnik, podczas tego ostatniego wyścigu zaliczy jakąś awarie lub wywrotkę i będzie daleko w tyle w klasyfikacji.

Dlaczego tak? Ponieważ pojawił się duży sponsor, który podyktował takie warunki. To on zdecyduje, gdzie odbędzie się finał, podczas którego nastąpi ostateczne rozstrzygnięcie. Zostaną przez niego ufundowane duże nagrody pieniężne.
W każdym bądź razie musimy się cieszyć z osiągnięcia PZM i Automobilklubu Wielkopolskiego, bowiem to wydarzenie całkowicie zmieni oblicze wyścigów motocyklowych w Polsce. Może to wymusi również jakieś dodatkowe inwestycje w infrastrukturę.
Jednak najbardziej cieszę się z tego, że dojdzie do bezpośredniej konfrontacji z europejskimi zawodnikami na naszym torze-na własnym terenie. Oj będzie ciekawie ;)

Paweł „FAZER” Isański
Wyścigowa Sekcja Motocyklowa