Drugi raz z rzędu Jorge Lorenzo wygrał kwalifikacje. Tym razem młody Hiszpan wywalczył Pole Position na swojej ziemi, na torze Jerez de la Frontera. Dodatkowo, #48 pobił rekord toru ustanowiony przez Lorisa Capirossi’ego w 2006Drugi raz z rzędu Jorge Lorenzo wygrał kwalifikacje. Tym razem młody Hiszpan wywalczył Pole Position na swojej ziemi, na torze Jerez de la Frontera. Dodatkowo, #48 pobił rekord toru ustanowiony przez Lorisa Capirossi’ego w 2006 roku o ponad sekundę! Drugi zawodnik teamu Fiat Yamaha – Valentino Rossi był piąty, z blisko sekundową startą do swego pseudo-partnera z zespołu.
Tempeatura powietrza podczas QP wyniosła około 25, a toru około 26 stopni Celsjusza. Wilgotność natomiast wahała się w granicach 35%.
Drugi wynik kwalifikacji padł łupem Dani’ego Pedrosy. Czwarty rezultat przypadł team-partnerowi Hiszpana z zespołu Repsol Honda – Nicky’emy Haydenowi. Dodatkowo jako ciekawostkę można podać fakt, że podczas tejże sesji, obaj ci zawodnicy uzyskali identyczną prędkość maksymalną – 278.422 km/h.
Pierwszy rząd dopełni jutro Colin Edwards, dla którego jest to już drugi start z pierwszego rzędu w tym sezonie. Podczas kwalifikacji przed GP Kataru również był trzeci. Jego team-partner z teamu Yamaha Tech3 – James Toseland, dziś po południu na andaluzyjskim obiekcie zanotował 8-my wynik, co daje mu start z trzeciej linii. Jednakże zważywszy na to, iż Brytyjczyk przyjmuje antybiotyki i ma 39 stopni gorączki, to fakt ósmego miejsca i tak jest godny podziwu.
Z pewnością więcej można się było spodziewać po Casey’u Stonerze. Mistrzowi Świata od początku weekendu w Jerez nie idzie najlepiej. Podczas QP w Katarze w uzyskaniu dobrego wyniku przeszkodził mu Sylvain Guintoli. Dziś natomiast na ostatnim kółku #1, nie przepuścił go Włoch – Loris Capirossi (Rizla Suzuki). Drugi zawodnik Ducati Marlboro – Marco Melandri, nie zachwycił. Do jutrzejszego wyścigu wystartuje on z ostatniej, 18-tej pozycji. Dodatkowo Włoch podczas sesji kwalifikacyjnej przewrócił się i widać było, że jest mocno zdenerwowany.
Po raz kolejny więcej można się też było spodziewać po teamie Kawasaki. John Hopkins był dziś w kwalifikacjach 9-ty, a Anthony West 15-ty. Warto też dodać, że Anglo-Amerykanin debiutuje u „Zielonych”, a dodatkowo odczuwa jeszcze skutki odniesionej w lutym kontuzji pachwiny.
Już na koniec QP upadek zaliczył najpierw Randy de Puniet (Honda LCR), który do jutrzejszego wyścigu wystartuje z końca drugiego rzędu, oraz Alex de Angelis (Team San Carlo Honda Gresini, 14-ty rezultat). Team-partner reprezentanta Republiki San Marino, Shinya Nakano uzyskał dziś po południu 11-ty czas.
Bez wątpienia jutro bardzo groźny może być Jorge Lorenzo. Przez cały weekend utrzymuje on dobre, równe tempo wyścigowe. Ciężko jest też określić kto będzie tym, kto zagrozi młodemu Hiszpanowi. A może 20’latek odniesie bez większych problemów zwycięstwo już w swym drugim starcie w klasie MotoGP?
#48 pokonał aż 12 okrążeń w granicach 1minuty i 40 sekund. Tylko trzy w tej granicy wykonał Dani Pedrosa tyle samo co Colin Edwards. Dwa kółka w okolicach 1’40 przejechał Nicky Hayden a cztery Valentino Rossi. To pokazuje, że jutro Jorge może nie mieć sobie równych.
Jutro o godzinie 9:40 – 10:00 odbędzie się sesja Warm-Up, a do wyścigu zawodnicy ruszą równo o 14-tej. Pamiętajmy jeszcze, że dziś w nocny z godziny 2-giej przestawiamy zegarki na 3-cią.
Wyniki kwalifikacji: kliknij
Zdjęcie: www.crash.net