MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Przejście Jacka Millera do Pramac Ducati było jedną z największych niespodzianek tegorocznego rynku transferowego w MotoGP. Dla Australijczyka, dla którego zabrakło miejsca pod skrzydłami Hondy, jazda dla włoskiej ekipy jest prawdopodobnie być albo nie być w MotoGP. Miller testował Desmosedici GP17 już na dwóch obiektach – w Walencji i Jerez. Nie krył radości, że na raie wszystko idzie poprawnie.
„Było naprawdę dobrze, cały czas do tej pory jeździliśmy dość szybko przez te trzy dni, kiedy byłem na torze. Jestem z tego zadowolony, ale oczywiście wciąż musimy jeździć szybciej i szybciej. Na ten moment mój styl jazdy wydaje się pasować do tego motocykla, ale trzeba poczekać do nowego roku. Dopiero w wyścigach będziemy wiedzieli coś więcej.” – powiedział w trakcie testów w Jerez de la Frontera.
„(Motocykl) ma swoje pozytywne i negatywne strony, ale ogólnie jestem zadowolony z osiągów tej maszyny po testowaniu ich na dwóch torach. Naprawdę cieszy mnie stabilność na hamowaniach i to, jak późno jestem w stanie hamować, a motocykl reaguje na zamykanie i otwieranie przepustnicy. Jest bardzo płynny. Jestem w stanie jeździć różnymi liniami, którymi normalnie nie mógłbym tego robić. Jest inaczej, ale powoli przestawiam moją głowę na to wszystko i naprawdę się cieszę.” – dodał Australijczyk.
Źródło: motorsport.com
Tego właśnie nam trzeba było, Australijczyka na Ducati, oby wypaliło :)
Jestem pewna, że tak będzie! ;p I już się nie mogę doczekać jak ten pyskaty, utalentowany chłopak będzie walczył na torze, bo jest stworzony do tego jak kilku innych zawodników <3 Moja baja ;p
Miller ma większość cech za które powinienem go nie znosić, ale mimo wszystko od czasu jego debiutu w MotoGP kibicuję mu. Oby wypaliło…
A ja właśnie te jego cechy lubię! :) Dość jest już tego PR-u i bezbarwnych zawodników w Moto GP ;p W Moto3 zawsze mi się podobały walki i styl jazdy Millera i 3małam za Jacka kciuki w walce o mistrza z młodym Marquezem. A potem jak zobaczyłam go na gali w tym garniaku, takiego naburmuszonego i wciąż wściekłego, że przegrał, to już wiedziałam, ze będę mu kibicować całym sercem <3 Mocno 3mam kciuki za Millera na Desmo! :)
Po ostatnich testach napawam się optymizmem, ale pierwsze wyścigi zweryfikują (tylko nie Katar, tam każdy potrafi zaskoczyć :D). W sumie to już końcówkę 2017 miał stosunkowo udaną jak na zespół bez większego wsparcia Hondy.
Być może Alex Marquez czeka z awansem do MotoGP, oczekując, że Millera w końcu tam nie będzie, hehe :D
Wyścig zweryfikuje, ale oby było dobrze ;)
Taki dość sceptyczny początek, a mi się wydawało że to Miller jednak podejmował te decyzje a nie zespół – ale może było inaczej.
W każdym razie patrząc na to że Petrux jest przedziwnym zawodnikiem, który walczy o zwycięstwo na mokrej nawierzchni a przy suchych warunkach często nie może załapać się w punktach, to Miller jednym ruchem nie tylko ocalił sobie arsch w motoGP, przesiadł się na bardziej „siłowy” motocykl ale na dodatek ma solidne zadatki żeby podgryźć trochę pozycję Petruxa na „quasi” fabrycznym Ducati. Patrząc jak dziwnie jeździ Petrux to ten plan wcale nie jest taki nierealny.
… nic z tego nie będzie.
Zobaczymy i się przekonamy :)