Przed GP Indonezji Gresini Ducati oficjalnie ogłosiło podpisanie Marca Marqueza na sezon 2024. Jest to jeden z największych „transferów” w historii sportu, mimo że #93 nie jest pierwszym zawodnikiem, który po sukcesach na japońskim motocyklu, przenosi się na Ducati. W przeszłości takich ruchów nie bali się dwaj z jego największych rywali: Valentino Rossi i Jorge Lorenzo. Były to jednak inne czasy, w których w przeciwieństwie do teraz, w MotoGP wygrywały japońskie motocykle, a ich pomysły kopiowali europejscy producenci, m.in. Ducati. Jak więc Rossi i Lorenzo poradzili sobie na włoskich motocyklach?
Po 2010 roku, kiedy na rzecz Lorenzo tytuł stracił Valentino Rossi, wszystkie oczy podczas testów w Walencji były zwrócone w stronę boksu Ducati, gdzie Doktor miał spędzić najbliższe dwa sezony. Nie były to jednak szczęśliwe lata dla #46, który na słabym motocyklu z Bolonii nie był w stanie regularnie walczyć z najlepszymi. W 2011 roku Rossi stanął na podium zaledwie raz, w Le Mans, a pierwszy sezon na Ducati ukończył na siódmym miejscu w klasyfikacji sezonu, 211 punktów za Casey Stonerem, który w tamtym roku wygrał swój jedyny tytuł na Hondzie.
W kolejnym sezonie Rossi ponownie stanął na podium w GP Francji, po zajęciu drugiego miejsca w deszczowym Le Mans; kolejne podium miało miejsce w Misano, gdzie #46 również dojechał do mety na drugiej pozycji. Sezon zakończył na szóstym miejscu, 187 punktów za mistrzem świata – Jorge Lorenzo. Włoch nie zdobył więc żadnego zwycięstwa, podczas dwuletniej przygody na Ducati, po której zdecydował się wrócić do Yamahy.
Po straceniu tytułu w 2016 roku, przyszła pora by to Jorge Lorenzo zmienił motocykl. Hiszpan również przeszedł do marki z Bolonii na dwa sezony, podczas których osiągnął lepsze wyniki niż Rossi kilka lat wcześniej, ale też nie był w stanie namieszać w walce o tytuły. W pierwszym sezonie #99 zdobył trzy podia, jednak siódme miejsce w klasyfikacji mistrzostw było najgorszym wynikiem Lorenzo w MotoGP.
Początek sezonu 2018 również nie wyglądał zbyt obiecująco, jako że Jorge nie ukończył żadnego z pierwszych czterech wyścigów w czołowej dziesiątce. Po tym jak sezon w Europie rozkręcił się na dobre, na dobre rozkręcił się też Jorge Lorenzo, który wygrał dwa wyścigi z rzędu – w Mugello i Barcelonie, by potem stanąć na podium w Brnie, i ponownie zwyciężyć, tym razem na Red Bull Ringu. Jednak druga część sezonu #99 wyglądała dużo słabiej. Lorenzo skończył sezon na dziewiątej pozycji, 187 punktów za Markiem Marquezem.
W przeciwieństwie do Rossiego i Lorenzo, Marquez przechodzi do prywatnego zespołu, jednak roczny motocykl Ducati w przyszłym roku, będzie najprawdopodobniej dużo bardziej konkurencyjny, niż fabryczne maszyny #99 i #46 w czasach, gdy w MotoGP rządziły Honda i Yamaha.
Źródło: motogp.com
Jak to z iannone Ducato podpisało umowe? To Lorek przyszedł do Ducati za uanonne ,a nie odwrotnie
racja, bezmyślnie przepisałem to zdanie z motogp.com
Podacie rozkład na gp Australii?
Podobno Marc powiedział (do brata) że jak sobie nie poradzi na Ducati w rok to odchodzi z wyścigów Ciekawe ile w tym prawdy
Ja jestem ciekawy czy zdanie „nie poradzi sobie na Ducati” oznacza brak walki o mistrzostwo czy brak regularnej walki o pierwsze miejsca?
Innej możliwości nie widzę, oprócz kilku pierwszych weekendów wyścigowych
No właśnie różnie to można rozumieć Zależy jakie ma oczekiwania wobec siebie a sądze że wielkie bo zawsze był w czołówce i zawsze walczył o podia (nie licze tego sezonu czy kontuzji) Zależy jak będzie sie czuł na motocyklu Poza tym facet z takim charakterem nie zadowoli sie tym żeby tylko jeżdzić i dojeżdżać tak jak teraz na Hondzie
Marc powiedział do brata że jak po roku jazda w MotoGP na motocyklu dalej nie będzie sprawiała mu radości do odejdzie.
Odejdzie na północny wschód – po roku.
Kiedy będzie rozpiska gp Australii?