Joan Mir zrobi „Alexa Marqueza” i zamieni Hondę na Gresiniego?

Joan Mir ma niespodziewaną opcję opuszczenia Hondy po tym, jak „zaoferował się” innemu zespołowi MotoGP. Hiszpan rzekomo „zaoferował siebie” zespołowi Gresini Ducati. O niespodziewanej opcji mówił Carlo Pernat, doświadczony menedżer związany z Gresinim, który rozmawiał z GPOne.

Obecnie są już tylko dwa wolne miejsca w stawce MotoGP na 2024 rok w zespołach Ducati – w Pramacu i, jeśli zgodnie z oczekiwaniami Fabio di Giannantonio zostanie odrzucony, to także w zespole Gresini.

To miejsce w zespole Gresini stało się teraz niezwykle pożądane przez Mira, mistrza świata MotoGP z 2020 roku. Mir niedawno przyznał się do rozważań nad zakończeniem kariery w wieku 25 lat z powodu problemów w tym roku w zespole Hondy.

Udało mu się ukończyć tylko jeden niedzielny wyścig, podczas otwarcia sezonu w Portimao. Poza tym zalicza olbrzymią ilość upadków, pauzował też po kontuzji. Trudności Mira oraz jego rzekome rozmowy z Ducati przypominają sytuację Alexa Marqueza z zeszłego roku.

Marquez również był w dołku jako zawodnik Hondy, ale podjął decyzję o przejściu do zespołu satelickiego Ducati i odrodził się dzięki temu ruchowi. Mir mógłby w teorii mieć podobne nadzieje, nawet jeśli oznacza to zamianę zespołu fabrycznego na zespół satelicki.

W gotowości u Hondy czeka Iker Lecuona, aby od razu zastąpić Mira po jego odejściu z ekipy.

Źródło: crash.net