Choć Johann Zarco zakończył przedsezonowe testy w Katarze na pierwszej pozycji, to wciąż jest świadomy konieczności wykonania pracy przed wyścigiem o GP Kataru. Francuz nie jest do końca zadowolony z tempa, jakie prezentował na przejazdach złożonych z większej ilości okrążeń, symulujących wyścig.
„Jestem zadowolony, że skończyłem na pierwszym miejscu. To świetnie i dla zespołu i dla mnie, daje mi pewność siebie i powód do radości.” – powiedział Johann Zarco po zakończeniu testów w Katarze, podczas których był najszybszym zawodnikiem.
„Kiedy starałem się znaleźć odpowiednie tempo wyścigowe, byłem nieco powolny. Jeździłem z bardzo stabilnymi czasami, ale zbyt wolno. Wiemy dlaczego tak się działo i wciąż mamy przed sobą cały weekend przed wyścigiem, aby przygotować się do lepszego tempa. Po tych trzech dniach testów nie chciałbym zrobić jakichś błędów. Może podszedłem do tego nazbyt spokojnie.”
„Kiedy jedziesz wyścig, musisz być nastawiony bardzo agresywnie, gotowy do walki. Kiedy wyjeżdżałem na długi przejazd, byłem nieco zmęczony i po dobrych czasach okrążeń byłem już zadowolony i chciałem zakończyć ten dzień.” – powiedział #5. Zarco wciąż ma w głowie incydent z ubiegłorocznego GP Kataru. Przypomnijmy, że zawodnik Tech 3 Yamahy był sensacyjnym liderem, ale przewrócił się. Teraz ma nadzieję, że GP Kataru zakończy się pozytywnie.
„Roczne doświadczenie to coś fantastycznego. Świetnie znam już Yamahę i jej elektronikę. Mogę powiedzieć zespołowi wiele rzeczy. Jestem z tego powodu szczęśliwy. Teraz muszę przygotować ciało i umysł na początek sezonu. Będę się relaksować, aby być w pełni sił za dwa tygodnie.” – zakończył.
Źródło: crash.net
1000 razy odsłonięte… i zatkało specjalistów :D