Cal Crutchlow nie będzie kontynuował weekendu MotoGP w Australii. Brytyjczyk przewrócił się w drugim piątkowym treningu i złamał nogę w kości piszczelowej i w kostce. Doszło do tego w zakręcie #1.
Konieczny będzie zabieg operacyjny w Melbourne, a więc nie jest wykluczone, że zawodnik LCR Hondy wróci już do Europy i nie weźmie udziału w kolejnej rundzie MotoGP w Malezji. Do końca pozostałoby już wtedy tylko GP Walencji.
Szkoda Cala byl w swietnej formie.
aż dziwne, że jeszcze nikt nie napisał, że cienias z Cala w nawiązaniu do tego jak jechali po Lorku gdy odpuścił Japonię ze wzgledu na kontuzje. I tyle w temacie.