Tuż po powrocie z Kataru, zespół Ducati udał się do południowej Hiszpanii. Na torze w Jerez de la Frontera włoska ekipa odbyła jednodniowe prywatne testy, aby dopracować nowy motocykl GP17 przed udaniem się na kolejne wyścigi poza Europą.
Jako, że Yamaha zablokowała testy Lorenzo w listopadzie, teraz Ducati mogło wykorzystać ten dodatkowy dzień bez „nadwyrężenia” puli, jaką każdy zawodnik może użyć na takie prywatne testy.
Ducati nie ujawniło czasów swoich motocyklistów. Wiadomo jedynie, że Lorenzo pokonał 82 okrążenia toru Jerez, jeżdząć ze standardowymi owiewkami, jakie były w użyciu w GP Kataru. Jedynie na sam koniec przejazdów założono nowe, rozbudowane owiewki ze zintegrowanymi skrzydełkami. Ducati ma nadzieję, że w jakiś sposób uda się odzyskać docisk aerodynamiczny, jaki stracił motocykl po demontażu skrzydełek.
Dovizioso natomiast przejechał 51 okrążeń, podobnie jak Lorenzo tylko na chwilę zakładając nietypowe owiewki z testów przedsezonowych. Zespół testując w Jerez ma nadzieję na dobre przygotowanie się do czwartej rundy sezonu, właśnie w Jerez, na torze, który wyjątkowo nie sprzyja Ducati.