Siedem lat minęło od ostatniego pojedynku, w którym to na torze w Walencji byliśmy świadkami decydującej walki o mistrzostwo świata. W roku 2013 zobaczymy dwóch rywali, których dzieli 13 punktów.
W 2006 roku mogliśmy śledzić jak podczas ostatniej rundy sezonu Valentino Rossi walczy z Nickym Haydenem o tytuł. Wówczas, Rossi prowadził w klasyfikacji generalnej o 8 pkt. nad swoim rywalem. Jednak upadek #46 sprawił, że minął linię mety dopiero 13. Hayden kończąc wyścig na 3. pozycji mógł cieszyć się ze zdobycia swojego pierwszego i jedynego na razie mistrzostwa świata klasy MotoGP.
Ale wróćmy do naszych głównych bohaterów – zawodnika Repsol Hondy Marca Marqueza i Yamaha Factory Racing Jorge Lorenzo. Debiutant może pochwalić się ośmioma pole position wywalczonymi w tym roku do Grand Prix. Można powiedzieć, że Marquez zdominował sobotnie zmagania zawodników MotoGP. Jego rywal z Yamahy cztery razy startował z pierwszego pola.
W tym roku piętnaście podiów wywalczył #93, z kolei Jorge ma ich na koncie trzynaście. Ilość zwycięstw jest po stronie Lorenzo – aktualny mistrz wygrywa 7 do 6. Podobnie jak z okrążeniami przejechanymi na prowadzeniu. Tutaj 26-latek deklasuje swojego młodszego rywala, prowadząc 208 do 82!
Porównując wypadki z udziałem obu kierowców możemy doszukać się pewnej ironii. Lorenzo dwukrotnie miał kontuzjowany bark, przez co ominęła go runda w Niemczech. Jednak #99 podczas minionego sezonu wywracał się na torze zaledwie trzy razy, co w porównaniu z wynikiem Marqueza – 15 upadków – może być nieco frustrujące dla obrońcy tytułu. Marc ukończył większość wyścigów sezonu, nie dojeżdżając do mety jedynie na torze w Mugello, gdzie zaliczył jeden ze swoich piętnastu wypadków.
Marquez prowadzi również w klasyfikacji generalnej… punktów karnych. Ma ich na swoim koncie aż trzy. Brakuje tylko jednego, aby Hiszpan wystartował do wyścigu z ostatniego miejsca. Zawodnik Hondy będzie musiał bardzo uważać, aby nie dostać żadnej kary podczas zbliżającego się wielkimi krokami, ostatniego w tym roku, weekendu Grand Prix.
Podsumowując, Marquez aby zapewnić sobie tytuł mistrza świata w swoim pierwszym sezonie w klasie królewskiej, potrzebuje na torze Ricardo Tormo minąć linię mety na 4. miejscu. Wówczas nie musi oglądać się na wynik Lorenzo. Patrząc na rezultaty uzyskiwane przez Marqueza podczas trwania całego roku wydaje się być to banalnym zadaniem. Jednak jak wiadomo, sport jest nieprzewidywalny. Jedyne czego jesteśmy pewni to to, że pozostał nam ostatni wyścig w Walencji, a przewaga Marqueza wynosi 13. pkt. A jak Wy obstawiacie? Kto wygra tytuł mistrza świata w sezonie 2013?
Źródło: motogp.com
Sorry, there are no polls available at the moment.
Skoro porównujemy sytuacje do sezonu 2006, to wiemy już że Ducati skończą wyścig na pozycjach 1-2. Taki żart:)
Marquez.
18 pkt to zbyt duża przewaga, choć sport jest nieprzewidywalny więc kto wie
Wszyscy dojezdzaja _Marquez, Lorek leży – Marquez, Marquez leży Lorek, Marquez i Lorek lezą -Dani….a nie nawet wtedy Dani nie…
Oczekuję epickiego wyścigu, 13pkt to dużo, ale to wyścigi i jakaś kraksa czy coś i sytuacja zmienia się o 180 stopni :D
Też życzyłbym sobie atrakcyjnego wyścigu,ale obawiam się że będą emocje jak na grzybach…. Lorencja dzida do przodu…, Pedrosa będzie chciał się pokazać przed własną publicznością…., a Marquez’or dojedzie na trzeciej pozycji zdobywając Majstra. Jedynie Zyzol (#19) może coś odwalić, bo ma ciśnienie na podium i „niechcący” coś namieszać w czołówce, ale wtedy podejrzewam że w przyszłym sezonie jeździłby tyłkiem po nieheblowanej desce, a nie na Hondzie.. ;)
a ja twierdzę,że tytuł zdobedzie nasz ukochany walduś w koncu mu sie nalezy.Taki marginez i lorek nie zasluguja wogole na mistrza jak oni nawet nie wiedza gdzie jest manetka gazu!!
Nie sraj ogniem Bodziu….
Wiśnia nie karm trola. Toż to święty Waluś bodzio46.
To teraz tylko wypatrywać, jaka będzie pogoda na następny weekend. Przypomnijcie sobie, jaki chaos był w tamtym roku i jak Jorge cisnął.
Oby lunął deszcz ;) Według mnie to Dani cisnął jeszcze bardziej – startował z alei serwisowej, a i tak dogonił Jorge :D
wyscig ma byc ciekawy i tyle a kto wygra? moze nie lepszy tylko lepsza maszyna i koncern no i przepisy zmienione pod dyktando hondy
Nie motocykl, tylko Marquez jest po prostu lepszy. I będzie leczył Lorenzo z walki, aż ten w końcu zakończy karierę. Oby po 2014e. :D
Bardzo mnie ciekawi jakie kryteria przyjąłeś w ocenie MM vs JL.
dajcie link do transmisji na zywo
Tak przy okazji punktów karnych dla MM to Dorna wykazuje się wyjątkową hipokryzją reklamując ostatni wyścig w sezonie gdzie wykorzystuje licznie w tym sezonie krytykowane zachowania obu Panów dla podkręcenia atmosfery.
https://www.youtube.com/watch?v=3aHj2KMQg7M
A to Rossi nie walczy o mistrza
wyjątkowo w tym sezonie z Danim odpuścili , nie chcą robić niepotrzebnej konkurencji i stresu.