Home / MotoGP / Lorenzo najszybszy także i podczas testów

Lorenzo najszybszy także i podczas testów

Świeżo po wywalczeniu zwycięstwa w Grand Prix Włoch, podczas dzisiejszych testów klasy MotoGP najlepszy czas uzyskał lider klasyfikacji generalnej Jorge Lorenzo. W przeciwieństwie jednak do wczorajszego wyścigu, dziś jego przewaga nad rywalami była niewielka. Testy kilkukrotnie przerywano też z powodu upadków kilku zawodników.

Podobnie jak przez cały weekend, tak i dziś kierowcy MotoGP mogli jeździć na malowniczo położonym obiekcie przy świecącym słońcu i sprzyjającej temperaturze. Jako, że były to już trzecie testy w trakcie obecnego sezonu, zawodnicy nie zamierzali tracić czasu i chcieli przejechać jak najwięcej okrążeni. Dzisiejsze próby na torze położonym w Toskanii podzielone były na dwie sesje – poranną, która odbywała się w godzinach od 10:00 do 13:00, a następnie po trwającej sześćdziesiąt minut przerwie na lunch, kierowcy wrócili do jazdy o 14:00, a zakończyli testy o 18:00.

Jorge Lorenzo był jednym z pierwszych zawodników, którzy pojawili się dziś na torze. Po odniesieniu wczoraj piątego zwycięstwa w tym sezonie, Hiszpan miał sporo do sprawdzenia. Testował między innymi nowe części silnika, pakiet oprogramowania swojej Yamahy M1, a także nowe zawieszenie. Ustanowiony przez niego czas 1’47.435 okazał się być nieznacznie lepszym od tego, jaki uzyskał on w sobotnich kwalifikacjach. #99 nie jeździł natomiast w popołudniowej sesji twierdząc, że nowe części nie sprawiły wielkiej różnicy. Na torze nie pojawił się dziś natomiast drugi z zawodników Yamaha Factory Racing – Ben Spies. Okazało się, że Amerykanin zmagał się wczoraj nie z zatruciem pokarmowym, a wirusem i choć dziś było już lepiej, nie miał on sił by jeździć.

Drugie i trzecie miejsce przypadło natomiast duetowi Repsol Hondy, którego strata była do lidera tabeli znacznie mniejsza aniżeli podczas minionego weekendu Grand Prix. Zarówno Dani Pedrosa, jak i Casey Stoner, stracili do pierwszej lokaty nieco ponad jedną dziesiątą sekundy, a ich samych rozdzieliło tylko 0.002sek! Zarówno Hiszpan, który zaliczył niegroźną wywrotkę, jak i Australijczyk mieli dziś co robić, bowiem specjalnie dla nich Honda dostarczyła po jednym przyszłorocznym prototypie RC213V. Motocykl ten miał pomóc w wyeliminowaniu wibracji, jakie trapią ten duet od czasu wprowadzenia przy okazji GP Wielkiej Brytanii nowych opon przez Bridgestone. Dodatkowo #26 i #1 rozwijali silnik, w nowej specyfikacji. I choć obaj przyznali, że nowa jednostka napędowa to pewien postęp, ale z nowego zawieszenia nie byli oni już tak zadowoleni.

Dla zespołu Ducati był to natomiast dopiero pierwszy z czterech dni testów, jakie producent ten zaplanował na torze Mugello. Wszystko dlatego, że konstruktor z Bolonii przygotował wiele ulepszeń do Desmosedici GP12, w tym poprawioną jednostkę napędową czy zawieszenie.  I choć w przypadku Nicky’ego Haydena widać było spory postęp, o tyle pecha miał Valentino Rossi. Zacznijmy jednak od Amerykanina, który zakończył dzień z czwartą lokatą i stratą tylko 0.311sek do lidera. Według Włocha nowy silnik nie daje wyraźnego postępu, ale ogólnie dla niego był to nieudany dzień. Podczas popołudniowej sesji po pokonaniu zaledwie jednego okrążenia przewrócił się on, na szczęście niegroźnie. Wywrotka doprowadziła jednak do awarii ECU i tak oto wczoraj piąty „The Doctor”, dziś był tylko dziesiąty ze stratą 1.1sek do lidera i z dorobkiem tylko dwudziestu trzech okrążeń. Do tego duetu dołączył jeszcze kierowca testowy Ducati – Franco Battaini, piętnasty w tabeli czasów.

Kolejnych postępów dokonali zawodnicy zespołu Monster Yamaha Tech3, którzy nie otrzymali jednak do swojej dyspozycji żadnych nowych części od producenta z Iwaty. To sprawiło, że Cal Crutchlow oraz Andrea Dovizioso skupili się na poprawie wyścigowego set-upu, a zwłaszcza prędkości podczas przejazdu w zakrętach. To pozwoliło Brytyjczykowi zająć miejsce numer sześć, a trzeci na mecie wczorajszego wyścigu Włoch był szósty. Do Lorenzo stracili oni jednak zaledwie trzy dziesiąte sekundy, a różnica między nimi wyniosła tylko 0.025sek.

Sporo pracy miał dziś tymczasem Stefan Bradl, który we wczorajszym wyścigu stracił podium o zaledwie 0.046sek. Debiutujący w tym roku w MotoGP Niemiec sprawdzał nowe klocki hamulcowe oraz pompę hamulcową, w celu zwiększenia skuteczności na hamowaniach. Ponadto zawodnik teamu LCR Honda MotoGP sprawdzał nowe, zarówno przednie jak i tylne, zawieszenie marki Öhlins. Chociaż #6 nie pobił bariery 1’48, ze stratą sześciu dziesiątych sekundy do lidera zajął miejsce numer siedem. Dzisiejszego popołudnia Mistrz Świata Moto2 zaliczył też wywrotkę, ale podobnie jak w przypadku rywali była ona niegroźna.

Stawkę zawodników jeżdżących na prototypach uzupełnili natomiast dwaj Hiszpanie. Szybszym z nich okazał się być, jeżdżący na satelickim Ducati – Hector Barbera. Hiszpan na jednym okrążeniu uzyskał czas 1’48.084, co dało mu przyzwoite, ósme miejsce i 0.6sek straty do lidera. #8 skupił się dziś na testowaniu nowej elektroniki i szukaniu lepszych ustawień swojego Desmosedici GP12. Pół sekundy wolniejszy od reprezentanta ekipy Pramac Racing (której za rok prawdopodobnie nie zobaczymy w MotoGP) okazał się być jego rodak Alvaro Bautista. Zawodnik teamu San Carlo Honda Gresini zaliczył niemalże fatalny weekend, notując w jego trakcie aż trzy wywrotki. Dziś był on dziewiąty. #19 pracował głównie nad ustawieniami przodu swojej RC213V.

Największe zainteresowanie dzisiejszego dnia pośród zawodników CRT wzbudzał Colin Edwards. Jeżdżący na co dzień motocyklem z ramą Sutera i silnikiem z BMW S1000RR Amerykanin, dziś testował on aż trzy maszyny! #5 pokonał bowiem siedem okrążeń na motocyklu zespołu San Carlo Honda Gresini – FTR-Honda i sześć na tym należącym do Yonny’ego Hernandeza w teamie Avintia Blusens – FTR-Kawasaki. Sprawdzał on dodatkowo ulepszenia swojego tradycyjnego motocykla, na którym będzie się ścigał na Laguna Seca. Warto nadmienić, że podane poniżej czasy dotyczą motocykli poszczególnych kierowców, więc możliwe, że należące do #51 i #68 czasy mogą być w rzeczywistości wynikami uzyskanymi przez Colina. Oficjalnie zajął on jednak w tabeli szesnaste miejsce.

Najszybszy pośród zawodników CRT był z kolei Aleix Espargaro, który uzyskał czas 1’49.547. Hiszpan zajął jedenaste miejsce, a jego team-partner Randy de Puniet był trzynasty ze stratą sekundy do swojego zespołowego kolegi. Warto dodać, że #41 otrzymał do testów nową ramę, a drugi z zawodników ekipy Power Electronics Aspar sprawdzał nowe owiewki. Pomiędzy nimi w tabeli czasów znalazł się Kolumbijczyk Yonny Hernandez, a ostatni, siedemnasty był Ivan Silva. Duet teamu Avintia Blusens sprawdzał dziś podwozie Inmotec, ale team potwierdził, że będzie kontynuował współpracę z FTR. Stawkę uzupełnił, ostatecznie czternasty, Michele Pirro, który szukał przyczyny tego, że nie ukończył dwóch ostatnich wyścigów z powodu problemów technicznych.

Poza wcześniej wspomnianym Benem Spiesem, w testach nie wzięło też udziału kilku zawodników CRT. Wśród nich znalazł się brytyjski reprezentant teamu Paul Bird Motorsport – James Ellison, dwaj Włosi: zawodnik ekipy Speed Master – Mattia Pasini oraz jego rodak, ścigający się w barwach Came IodaRacing Project – Danilo Petrucci. Nieobecny był także i Czech Karel Abraham, który jednak nie startował w ogóle na torze Mugello.

Już za niecałe dwa tygodnie zawodnicy klasy królewskiej ścigać się będą na kalifornijskim torze Laguna Seca, a po tym czekają ich zasłużone wakacje.

 

Wyniki testów we Włoszech:
1. Jorge Lorenzo     (SPA)  Yamaha Factory Racing      YZR-M1        1’47.435 
2. Dani Pedrosa      (SPA)  Repsol Honda Team          RC213V        1’47.549 
3. Casey Stoner      (AUS)  Repsol Honda Team          RC213V        1’47.551 
4. Nicky Hayden      (USA)  Ducati Team                GP12          1’47.746 
5. Cal Crutchlow     (GBR)  Monster Yamaha Tech 3      YZR-M1        1’47.750 
6. Andrea Dovizioso  (ITA)  Monster Yamaha Tech 3      YZR-M1        1’47.775 
7. Stefan Bradl      (GER)  LCR Honda MotoGP           RC213V        1’48.060 
8. Hector Barbera    (SPA)  Pramac Racing Team         GP12          1’48.084 
9. Alvaro Bautista   (SPA)  San Carlo Honda Gresini    RC213V        1’48.530 
10. Valentino Rossi  (ITA)  Ducati Team                GP12          1’48.565 
11. Aleix Espargaro  (SPA)  Power Electronics Aspar    ART           1’49.547 * 
12. Yonny Hernandez  (COL)  Avintia Blusens            FTR-Kawasaki  1’50.211 * 
13. Randy De Puniet  (FRA)  Power Electronics Aspar    ART           1’50.516 * 
14. Michele Pirro    (ITA)  San Carlo Honda Gresini    FTR-Honda     1’50.934 * 
15. Franco Battaini  (ITA)  Ducati Test Rider          GP12          1’51.273 * 
16. Colin Edwards    (USA)  NGM Mobile Forward Racing  Suter-BMW     1’51.997 * 
17. Ivan Silva       (SPA)  Avintia Blusens            FTR-Kawasaki  1’52.019 * 
* zawodnik CRT

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

komentarzy 11

  1. Rossi pakuj się powoli z MotoGP jeśli nie uda się załatwić kontraktu z Yamahą!

  2. Zwrócie uwagę na naprawdę duże różnice między Haydenem a Rossim. Mam niestety wrażenie, że Ducati choć może nie w szczytowej formie nie jest totalnym złomem jak to niektórzy piszą. Co więcej – patrząc jaką maszynę ma Yama nie dziwię się, że Rossi tak łatwo wygrywał….

    • I wcześniej HONDĄ, a jeszcze wcześniej w mniejszych klasach APRILIĄ.

    • Tak, widać to „doskonale” podczas wyścigu. Czas jednego okrążenia to trochę za mało.

    • Ducati ma specyficzny motocykl i tylko Stonerowi udało się nim walczyć o najwyższe lokaty. Rossiemu po prostu nie leży ten motocykl, o czym świadczą ostatnie pozycje wśród prototypów w treningach czy kwalifikacjach. W wyścigach, gdzie problemy Ducata powielają się Hayden czy Barbera tracą swoje niezłe tempo kwalifikacyjne i wówczas to Rossi jest górą. Ogólnie szkoda, że maszyny w Moto GP nie są zbliżone poziomem, bo zamiast oglądać walkę jak w Moto 2 czy Moto 3, mamy emocje co najwyżej na pierwszych kółkach.

  3. Kiedy jedzie się na pół-gwizdka, bojąc się o zdrowie, to się nie ryzykuje. Vale tym szrotem nie chce ryzykowac. Nie może przystosowac się do tego motocykla. Moim zdaniem powinien postarac się o fabryczny motocykl Yamahy, tudzież Hondy. A jak nie, sądzę że pora odejśc z tworu Dorny. Taka jest niestety smutna prawda. Nie ma się co rozmieniac na drobne. ;/

  4. Rossi do WSBK na ducati !!!chętnie bym zobaczył jeszcze raz walkę z Maxem jak za starych dobrych czasów

  5. z Yamahą i Hondą to nie takie proste,ponieważ Rossi odszedł
    z powodów honorowych i raczej nie przełknie tej żaby i powrocie raczej mowy nie ma.Ducati i Rossi muszą coś zrobić bo są w ciemnej dupie.Inna sprawa to kiedy Ducati,Kawasaki i chyba Suzuki używało japońskich opon a reszta francuskich,Ducati osiągnęło chwilowo dobre wyniki na tych oponach,do czasu przejścia reszty japońskich motocykli na japońskie opony wtedy Ducati zdechło i wypowiedzieli (lub chcieli)kontrakt na rzecz opon francuskich,ale okazało się że od następnego sezonu dostępne będą tylko opony japońskie
    od tamtej pory Ducati ma problem z trakcją A jeżeli Rossi przeszedł by do SBK to ten serial byłby zdecydowanie lepszy od GP raczej do tego nie dopuszczą ci z dorny więc Rossi zostanie w Ducati ? i GP

  6. A założę się że jeżeli Rossi chciał by odejść to Dorna by go na siłę wcisnął do fabrycznej Yamahy lub chociaż do Tech3 . Dla MotoGP jest zbyt cenny żeby się go pozbywać i wie o tym chyba każdy zespół w stawce . Do puki regulamin nie zmieni się tak aby przyszli inni producenci jak Suzuki , Aprila czy BMW .Jeżeli Rossi odejdzie podejrzewam że MotoGP będzie zbliżało się do upadku

  7. Dobrze o tym wiem. Dorna ogólnie jaja sobie robi i bez wątpienia mocno zaszkodzili MotoGP. Ja osobiście chciałbym, aby Vale tam został, ale obiektywnie patrząc, dalsza jazda w Ducati nie ma sensu. Włoch nie jest nabijaczem GP, a „maszyną do wygrywania”. Wybitny zawodnik, który teraz nie może nic zdziałac. Szkoda… ;/

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
163 zapytań w 41,298 sek