Hiszpańska stacja radiowa Onda Cero ujawniła sensacyjną informację, jakoby Jorge Lorenzo miał osiągnąć wstępne porozumienie z Ducati, dotyczące kontraktu na sezon 2015. Padła nawet kwota, jaką miałby otrzymać Hiszpan – zawodnik Yamahy dostawałby u włoskiego producenta 15 mln euro rocznie.
Na razie trudno powiedzieć, czy w tej wiadomości jest choćby ziarno prawdy – wydaje się skrajnie mało prawdopodobne, by Hiszpan ryzykował zmianę zespołu i porozumienie z Ducati na tak wczesnym etapie, gdy przed nim testy przedsezonowe i jeszcze rok startów dla japońskiej marki. Poprzedni rok zakończył się tylko połowicznym sukcesem – Lorenzo wygrywał wyścigi i walczył do ostatniego z nich o tytuł, ale ostatecznie uległ minimalnie Markowi Marquezowi z Hondy.
W sezonie 2014 wygasają kontrakty wielu czołowym zawodnikom – w tym Andrei Dovizioso z Ducati. Cal Crutchlow ma ważną umowę na 2015 rok i to Brytyjczyk mógłby stworzyć skład wraz z Lorenzo. Jednak od końca 2010 i ery Casey’a Stonera żadnemu motocykliście nie udało się wygrać na Ducati choćby jednego wyścigu. Na tarczy z Ducati odchodzili Valentino Rossi i Nicky Hayden.
Informacje, ujawnione przez radio można próbować tłumaczyć w inny sposób – plotki o przejściu do Ducati miałyby „podkręcić” atmosferę w zespołach Yamahy i Hondy, które to zabiegają o kontrakt dla Jorge Lorenzo na rok 2015.
Pierwsza moja myśl była taka, żeby popatrzeć się na kalendarz i sprawdzić, jaki mamy miesiąc i dzień miesiąca, jednak do kwietnia trochę brakuje, może ktoś liczył według kalendarza Kambodżańskiego? Nie wiem.
Myślę że Lorenzo nie zdecydowałby się na taki krok.
Mimo młodego wieku J.L to jest to zawodnik z tzw. starej szkoły jazdy motocyklem( choć w pierwszym sezonie w królewskiej klasie, miał gorącą głowę). Prezentuje bardzo płynny styl jazdy, co chyba nie do końca sprawdza się na Ducati.
W mojej opinii w chwili obecnej jest tylko jeden zawodnik który mógłby, powtarzam mógłby się sprawdzić na GP13 i jest nim Marc Marquez.
Bardzo przypomina Caseya Stonera w sposobie traktowania motocykla(szczególnie mam na myśli bardzo wczesne i mocne otwieranie manetki), mimo gorącej głowy, obaj Panowie potrafią sobie z tym radzić i wykorzystywać swój temperament do poprawy swoich możliwości.
Jednak Jorge pokazał że potrafi zmienić styl jazdy po pierwszym sezonie, niewątpliwy wpływ miał na to Valentino Rossi. Ciekawe jakby się zaadaptował do Ducati ?
Nie ma takiej możliwości, żeby Jorge zmienił Yamahę na Ducati, Marquez podrażnił mu ambicję i On, ze swoim charakterkiem, zrobi wszystko, żeby być na najlepszej maszynie czy jednej z najlepszych, aby móc w ogóle z nim rywalizować, nie może sobie pozwolić na ruch a’la Rossi 2004, więc albo pozostanie z Yamahą do końca kariery, albo ewentualnie Honda, co ja zresztą obstawiam po kolejnym nieudanym sezonie Daniela, źle mu nie życzę, rzecz jasna, ale tak mi się to widzi, czyli Marquez – Lorenzo (Repsol Honda) 2015 :D
Cały czas po cichutku liczę na powrót Stonera :) Może jeśli chodzi o medialny wizerunek, to umówmy się że Rossi to to nie jest :) ale jeśli mówimy o talencie i umiejętnościach jazdy to dla mnie jest numerem jeden w ostatnim dziesięcioleciu. A jestem dużym fanem Rossiego to jednak trzeba docenić #27.
Chciałbym aby zasiadł na Honde i zmierzył się z Marquezem, na tych samych motocyklach, 2 bardzo podobnych zawodników.
hiszpańskie prima aprilis
Dziwnym trafem plotki te mają miejsce 1 dzień przed (dzisiejszą) prezentacją nowe Yamahy M1 :)
Haha haha haha. A Stoner wróci – na miejsce Lorenzo.