Pomimo najlepszego czasu na testach w Jerez de la Frontera Marc Marquez nadal uważa, iż nie znalazł limitów na oponach Michelin. Jest również wiele do poprawy w kwestii pracy ustawień silnika oraz elektroniki. Nie zmieniło to jednak postawy Hiszpana na torze, który uzyskał najlepszy czas pierwszego dnia testów.
Po pierwszym dniu testów w Hiszpanii zawodnik z numerem 93 stwierdził, że o ile przyczepność tyłu jest podobna do Bridgestone, o tyle nadal są problemy z przodem. To sprawia, że są jeszcze spore rezerwy i ciężko znaleźć limity. Mimo to był najszybszy w stawce i pokonał swojego zespołowego partnera Daniego Pedrosę o 0,2 sekundy.
Marc podszedł jednak do dziennikarzy z uśmiechem na ustach i opowiedział o swoich odczuciach: – ,,Teraz każdy dzień jest interesujący. Musimy sprawdzić wiele rzeczy. Zaczęliśmy jazdę na elektronice z sezonu 2015, by mieć jakiś punkt odniesienia. Teraz skupimy się na oprogramowaniu przygotowanym przez Magneti Marelli”.
Marquez pozytywnie wypowiada się na temat opon Michelin, jednak wiele do poprawy jest w kwestii wyżej wspomnianej elektroniki: – ,,Opony Michelin dają nam duży kompromis i pozwalają jechać na limicie. Zrobiliśmy wiele okrążeń, aby sprawdzić kilka rzeczy, ale musimy przetestować również nowy silnik. Ma nową budowę, jednak odczucia z jazdy są podobne do tego z Walencji. Musimy zrobić więcej kółek, aby dostosować elektronikę, gdyż w tej kwestii jesteśmy daleko od oczekiwań”.
Były mistrz świata odczuwa poprawę w stosunku do testów w Walencji, jednak nadal zwraca uwagę na to, że ma problemy ze znalezieniem limitu w szybkich zakrętach: – ,,Opony były już nieco inne. Sytuacja wygląda podobnie do Walencji i punkty hamowania nie są problemem, jednak nadal są kłopoty z jazdą na krawędzi. Tor w Jerez posiada wiele szybkich zakrętów, dlatego też trudno znaleźć limit. W Walencji tylna opona sprawowała się świetnie. Tu jest niewiele gorzej. Pracujemy jednak na zrozumieniem przodu”.
Dodał również: – ,,Dziś używaliśmy tylko jednej mieszanki, ale jutro będziemy stosować inne. Zrobiliśmy kilka okrążeń symulujących wyścig i przyczepność tylnej opony spadała w podobny sposób do Bridgestone. Różnica jednak zauważalna jest z przednią, W przypadku Bridgestone można było używać dwadzieścia okrążeń zużytą przednią oponę z nowym tyłem, jednak w przypadku Michelin jest już z tym problem.
W trakcie dnia odbył się obowiązkowy pitstop, na którym mechanicy dostrajali i korygowali ustawienia oprogramowania. Marquez stwierdził, iż największą różnicę odczuwał przy częściowym otwieraniu przepustnicy: – ,,Układ elektroniczny wciąż sprawia problemy, ale pracujemy nad tym. W Walencji byliśmy zdecydowanie dalej od jego rozwiązanie i to jest pozytywne, jednak nadal odczuwam braki. Musimy ciężko pracować i upewnić się, że to oprogramowanie jest jak najbliżej osiągów elektroniki Hondy, choć mamy świadomość, że nigdy nie będzie tak dobra”.
MM93 przede wszystkim nadal uczy się pracy kontroli trakcji i hamowania silnika z oprogramowaniem Magneti Marelli: – ,,Pracujemy nad tym, aby zrozumieć działanie kontroli trakcji i proces hamowania silnikiem. Potrzeba czasu, aby to zrozumieć. Podobnie, jak w Walencji, wyjeżdżaliśmy na kilka okrążeń, po czym wracaliśmy do boksów, by przez pół godziny analizować dane. Trzeba po prostu czasu, aby zrozumieć tą elektronikę”.
Następnie opisał oba aspekty: – ,,Największa różnica jest w chwili, kiedy otwierasz gaz. Od momentu, kiedy wychodzisz z zakrętu, do wyjścia na prostą, odczuwasz różnicę na nowej elektronice. Hamowanie silnikiem jest mniej więcej w porządku i działa dobrze, ale musimy popracować na jazdą z otwartą przepustnicą. Musimy poprawić ten element, gdyż bez dobrego przyspieszenia ciężko jest uzyskać dobry czas okrążenia”.
Rezutlat Marqueza – 1.39.92 – jest dwie sekundy słabszy od pole position Jorge Lorenzo z tegorocznego GP Hiszpanii. Kolejne testy dopiero w lutym, gdyż od 1 grudnia obowiązywać będzie zakaz testów na torze.
www.crash.net
Aby Marqez mół wyglądać wiarygodnie i zachować resztki twarzy po tym sezonie. Proponuję mu ustawić swój limit na poziomie spokojnej jazdy zaraz za tyłkiem Lorenzo. Przy czym gdy jakiś inny zawodnik się do nich zbliży i spróbuje wyprzedzać, to Marqez powinien odpowiedzieć natychmiastowym, szaleńczym atakiem.
Cóż , Rossi tytułu już raczej nie zdobędzie w przyszłym sezonie. Ale marquez też nie ;)
A kogo obstawiasz? :)
Podobno DragstaR1 jest najlepszy kandydatem
Pedrosa albo wonski
Gdzie ja do Ciebie. Tak swoją drogą chyba nawet Dani nie wierzy że jest w stanie pokonać MM więc skąd wnioski że zdobędzie majstra?
Dani miał dużo lepszą drugą połowę niż Marc ;) Więc nie odbieraj mu wiary w mistrzostwo.
Będzie ciekawie na tych nowych oponkach!
Dani będzie mistrzem :D
Nie zapominajcie o Iannone. Teraz kiedy testowym został #27 rozwój Ducati moze być szybszy
Trzymam Was za słowo. :)
+ + +
moim skromnym zdanie w przyszłym sezonie wszystkie wyścigi wygrywa Rossi !!!!
ponieważ bogatsi o doświadczenia z tego sezonu zawodnicy będą puszczać VR pierwszego a już bron Boże nie będą go wyprzedzać tak aby nie urazić VR46 i jego kibiców i tym sposobem wróci błoga sielanka, zakonczy sie fala nienawiści , wyzwisk i opluwania innych a król bedzię tam gdzie jego miejsce !!
Tak to widzę! ;)
+++
No nie, to ja mam tu robić za suflera : Aplauz ….. Aplauz. Gromkie : sto lat. sto lat …..