Rewelacyjne widowisko stworzyli w GP Austrii Andrea Dovizioso i Marc Marquez. Zawodnik Repsol Hondy nękał atakami włoskiego zawodnika na ostatnim okrążeniu, ale ten zdołał się obronić. 20 punktów dla Hiszpana jest jednak bardzo ważne. Dziś Marquez przyznał otwarcie, że nie myślał o mistrzostwach, swoje kalkulacje zostawiając na kiedy indziej.
„Na ostatnim okrążeniu myślałem o wszystkim, tylko nie o mistrzostwach. Naciskałem na 100 procent – wszystko albo nic. Mistrzostwa są ważne, ale nawet druga pozycja również. Dzisiaj było bardzo blisko, ale Dovi, zwłaszcza na ostatnim okrążeniu, potrafił wykrzesać coś więcej. W każdym miejscu, poza dwoma ostatnimi zakrętami. Traciłem na całym dystansie, ale tam byłem szybszy. Musiałem pojechać na limicie. Gdybym tego nie zrobił, nie byłbym w stanie dobrze spać!” – powiedział.
„To było ryzykowne, ale ostatecznie 20 punktów też jest bardzo ważne.” – komentował Marquez. „To był naprawdę ekscytujący wyścig, dzieliły nas cały czas trzy dziesiąte sekundy. Dotknąłem tyłu jego motocykla w zakręcie #2, jechałem na limicie. Gdybyście w czwartek powiedzieli, że będę drugi, powiedziałbym, że to świetny wynik. Dovi zasłużył na to, ponieważ kiedy jechał za mną, czuł się komfortowo. Kiedy ja jechałem za nim, byłem na limicie.”
„Pojechałem tak w ostatnim zakręcie, ponieważ znów zacząłem dobrze czuć się na limitach motocykla. To słodkie uczucie – jest dla mnie najważniejsze” – zakończył.
I tym wyroznia sie mistrz mowcie co chcecie to nastepca Rossiego tyle ze 2 x bardziej szalony (mlodosc)
To że głównie mówi się (w kontekście Rossiego) o Lagunie czy Katalonii (i nie wiem, czemu pomija się często lata 2001-2005, z wyjątkiem Jerez 2005), nie znaczy, że był mniej szalony niż Marquez… :/
Nikt nie mowi ze byl mniej ale popatrz na trzezwo tkiedys w lodych latach ylko zlepy tego nie zobaczy jak on jezdzi tak jezdzil Rossi oczywiscie inny sprzet inne technika itd. ale kiedys Rossi taki byl lata w Repsolu czy poczatki Yamahy. Marquez poprostu dysponuje innym sprzetem ale iskra jest ta sama nikt i tego nie powie za dlugo to ogladam ta sama loda zadziornosc a do tego jest maadry jezdzi z glowa (w kontekscie mistrzostw)
Mozna lubiec badz nie ale ma kochones jak Rossi kiedys
Kurcze, nie mogę za bardzo zrozumieć, co napisałeś :D ogólnie się zgadzam z tym, że Marquez jeździ mądrze – choć gdyby dzisiaj glebnął z Dovim, to jednak zdania byłyby odmienne, także dobrze, że Andrea nie zamknął drzwi
Troche liter sie pogubilo haha
Chodzi o to ze Mrquez jezdzi jak Rossi kiedys
A gdyby glebneli to bysmy rozmawiali ale nie gnebneli dlatego nie ma co gdybac
Też racja, ogólnie przy takich manewrach Marquez ma sporo szczęścia, bo jeszcze bodajże nikogo tak nie zdjął w MotoGP?
Trochę przeholował tylko z Danim w Aragonii, ale ciężko to liczyć jako zdjęcie z toru. Ale w moto2 i moto3 trochę rozrabiał, dobrze, że dojrzał.
Nie powiedziałbym że ma sporo szczęścia, bo przez tyle lat takiej jazdy nie można mieć wiecznie szczęście. On po prostu kontroluje to praktycznie w 100 procentach co robi. Sam potwierdził dzisiaj że w końcu wróciło to co kiedyś czyli czuje limit motocykle i się tym bawi.
Co do jego osoby również jestem zdania że gość jest chyba najlepszym zawodnikiem stawki. Od swojego debiutu zdobył 3 tytuły w MotoGP na 4 możliwe i jest w dobrym kierunku na zdobycie czwartego. Nikt mi nie powie że ostatnie lata to nie era Marqueza… :) 2013 MM, 2014 MM , 2016 MM :) 2017 ???
Problem w tym, że to, że jeszcze nie wywalił się z kimś, to równiez kwestia jego przeciwnika, nie jest to w 100% zależne tylko od Marqueza :)
Fakt, dzisiaj np. Dovi powiedział, że przewidział, co Marquez zechce zrobić w ostatnim zakręcie, że słyszał, jak #93 wcześniej odkręcił gaz i wiedział, jak się zachować by nie dać się wyprzedzić.
Ale tak jak pisze @WOLF, #93 kontroluje swoje poczynania, ale poza tym ma trochę szczęścia, sporo talentu, umie dobrać odpowiednią taktykę i poustawiać sobie zespół, by wszyscy i wszystko działało jak należy. Wtedy nawet pogoda mu niestraszna;)
Poza tym, jeśli powiedział, że miał to świetne wyczucie motocykla i będzie tak dalej, to to nie jest dobra wiadomość dla innych zawodników:p
W sumie to nietrudno było przewidzieć, co chce zrobić Marquez :D
Wybacz ale pozwolę sobie się nie zgodzić. Oczywiście nie ma wątpliwości że obecnie mamy czas panowania Marqeza, tak jak kiedyś panowali Rossi czy Doohan. Ale Marqez od swojego debiutu zdobył wszystkie tytuły mistrzowskie, z tym tylko, że w 2015 zdobył go dla Lorka.
Dokladnie szczescie mozna miec raz czy dwa ale tutaj to cos wiecej
Ogladam wyscigi od 1998 r. i oprocz Rossiego nie bylo zawodnika tego kalibru co Marquez bo stoner to inna bajka moim zdaniem oczywiscie
2017 MM oczywiscie :)
Ale jak to mam się nie wpychać, Repsolu? :)
Polerest nie wpychaj sie przed wypowiedzi moje bo zmieniasz ich sens chcesz byc przedemna to pisz wczesniej jak kolejka to kolejka
Ciekawe co by na wpychanie powiedział tak chwalony przez Ciebie Mareczek? Ależ wpychaj się @Polerest, jeśli tylko jest na łokieć miejsce. Takiej okazji nie można zmarnować, jeśli tylko jest margines w akapicie ;)
A tak prawdę mówiąc jest już chyba pozamiatane w tym sezonie…z obecną formą i pewnością siebie MM93 nawet Dovi z dobra druga połową sezonu nie da rady….Jak za 2 tygodnie MM93 nie glebnie, to jest po herbacie.
Też tak uważam Honda skroiła mu taki motocykl na drugą połowę sezonu że może z nim robić co tylko zechce. W 2015 motocykl mu nie pasował i w pewnym momencie dał sobie spokój i zaczął odwalać szopki.
Jakież to szopki Pitronie ?
elektrycerz chwale baaardzo rzadko i nie bez powodu
po za tym co ma jedno do drugiego?
Skróty myślowe i dowcipy mają to do siebie, że jak zaczynasz je tłumaczyć, bo ktoś z jakichś powodów nie chwyci, to wszyscy ziewają…Kto mieczem wojuje ten..
Byc moze Ty widzisz cos wspolnego miedzy wpychaniem sie na forum a wpychaniem w wyscigu jaktak to sory zostawilem za duzo miejsca :)
ooo..to ..to ;)
To po 2015 biedak chyba przez pół roku nie mógł zasnąć. BTW propsy za świetny wyścig.
Oglądanie jak jdzie Marc to jest szalona poezja !!!!!!!!!
Gosc jest z innej planety !
Mistrz !!!!!!!