Marc Marquez rozpocznie niedzielny wyścig z piątego pola startowego. Po incydencie w FP3, piąta pozycja na starcie okazuje się jednak nie być katastrofą dla lidera klasyfikacji generalnej.
Podczas dzisiejszego porannego treningu Marc Marquez stracił kontrolę nad swoim motocyklem i zaliczył wywrotkę. Skutkiem upadku było zwichnięcie lewego ramienia. Z powodu obawy o stan zdrowia Hiszpana, lekarz z centrum medycznego zadecydował jednak, że zawodnik musi zostać przetransportowany do szpitala, aby można było wykluczyć podejrzewane wstrząśnienie mózgu. Na szczęście brany pod uwagę uraz głowy nie został potwierdzony, a kontuzja ramienia okazała się być na tyle niegroźna, że #93 jeszcze tego samego dnia wrócił do rywalizacji.
„To był dla nas ciężki dzień. Podczas porannej sesji miałem wypadek, który wydarzył się całkowicie z mojej winy. Zahamowałem zbyt późno i przeleciałem przez zakręt numer 3, ryzykując zderzenie z Danim Pedrosą, który jechał z przodu po zewnętrznej. Udało się tego uniknąć, ale rozbiłem się i uszkodziłem lewe ramię. Postanowiliśmy, wraz z lekarzem, aby udać się do szpitala i sprawdzić czy wszystko jest w porządku. Na szczęście były to tylko obawy i mogłem jeździć dalej po południu, mimo potłuczonego ramienia.” – powiedział Marquez.
„Finalnie myślę, że piąte miejsce na starcie jest całkiem dobre. Celem było być blisko pierwszej trójki i udało nam się to osiągnąć. Jutro postaramy się być jak najbliżej zawodników Yamahy, ze świadomością tego, że Ducati również jest szybkie. Tak jak zwykle damy z siebie wszystko.” – dodał Hiszpan.
źródło: motogp.com
Po pierwsze ….. Marc nie stracił kontroli nad motocyklem !!!!!
jak sam mówi ” opóźnił hamowanie” co skutkowało ze źle wszedł w zakręt !!!!!!!!
Po drugie!!!! w wyniku jego kontroli nad motocyklem udało mu sie uniknąć uderzenia w Daniego ! tak mi sie wydaję co zresztą podkreślali komentatorzy w Polsacie Sport !
Wiec z kat autor do licha wytrzasna takie zdanie ” Podczas dzisiejszego porannego treningu Marc Marquez stracił kontrolę nad swoim motocyklem”
troszkę moze mylić ten początek !
A tak wogole zapowiada sie fantastyczny wyścig ! Vale drugi Ducati „tryska mocą ” ciekawe jak to sie skonczy ?
Korupcja, po pierwsze zbytnie opoznienie hamowania skutkuje złym wejsciem w zakręt a to w tym wypadku chwilowa ale jednak utrata kontroli nad motocyklem…pozwole sobie sie nie rozpisywać
jeśli nie będzie padać i wyścig będzie na suchym torze to (moim zdaniem) zadecydują w dużej mierze opony i paliwo
Moim zdaniem to nie będzie wyścig motocykli – to będzie wyścig opon.
Całkiem możliwe, że tak będzie.