Home / MotoGP / Marquez: Wciąż nie czuję się w 100% komfortowo

Marquez: Wciąż nie czuję się w 100% komfortowo

Jedna z rzeczy na którą najbardziej czekaliśmy, wraz z początkiem nowego sezonu przeszła już do historii. Marc Marquez zadebiutował w ten weekend na motocyklu Ducati, w niebieskim malowaniu zespołu Gresini. Po pierwszym wyścigu zawsze ciężko jest określić kto będzie, a kto nie będzie się liczył w walce o mistrzostwo, i to samo tyczy się #93.

Spodziewać się możemy, iż tak jednak będzie, bowiem pomimo braku doświadczenia na GP23, pomimo wciąż zdarzającej się jazdy w stylu, jakim jeździł na Hondzie, i pomimo tego, że byliśmy na Lusail, jednym z gorszych torów dla 8-krotnego mistrza świata, Marc wyjeżdża z Kataru z solidnym workiem punktów i zwiększonymi obawami u swoich przeciwników.

Już w pierwszym treningu Marquez pokazał się z świetnej strony, wiele razy notując czerwone sektory. W drugim treningu był najszybszy na deszczu, a w trzeciej sesji zapewnił sobie bezpośredni awans do Q2. W kwalifikacjach zdobył 6. pole startowe, ale do najszybszego okrążenia Martina stracił tylko 0,172s. W Sprincie zajął 5. miejsce, ale co chyba ważniejsze walczył przez pewien moment o 3. miejsce na podium z Bagnaią. Po powrocie do boksu zobaczyliśmy uśmiech, który wyglądał bardzo podobnie do tego z Walencji. W wyścigu Grand Prix #93 był czwarty, i ponownie liczył się w walce o pudło, przejeżdżając konsekwentny wyścig, bez znaczących błędów. Po 1. rundzie sezonu Marc jest 4. w klasyfikacji, z dorobkiem 18 punktów i stratą 13 do prowadzącego Pecco.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Nie, nie jestem sfrustrowany, oczywiście próbowaliśmy, próbowaliśmy i naciskaliśmy, ale to [podium] nie było możliwe, byli ode mnie szybsi. Nie jestem sfrustrowany, bo powiedziałem to już w czwartek, że będziemy walczyć o miejsca 4/5/6; i faktycznie wczoraj piąte, dzisiaj czwarte. Walczyliśmy, przez cały czas podium było blisko. Wciąż muszę się nauczyć jak radzić sobie z różnymi rzeczami, wciąż nie czuję się w 100% komfortowo, by jeździć tak, jak chcę. Zobaczymy, czy będziemy w stanie się poprawić w następnych wyścigach.”

„Różnice między mną a Jorge [Martinem]? Na wyjściach z zakrętu był nieco lepszy ode mnie. Miałem w tej kwestii dzisiaj więcej problemów niż wczoraj. Byłem mocniejszy w innych miejscach, bo zmieniliśmy trochę motocykl. Zespół wykonał świetną pracę, bardzo mi pomagają, i to jest najważniejsze.”

„Kiedy [Acosta] mnie wyprzedził, jechał w bardzo dobrym stylu, imponująco, jak na debiutanta. Ale oczywiście zużył za bardzo opony, tak mi się wydaje, ale to jest to co on musi robić, musi naciskać i uczyć się tych rzeczy.”

Źródło: motogp.com

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Maciej Marcinkowski

2007 | kontakt: [email protected]

komentarzy 29

  1. no, komfortowo to już raczej nie będzie.

    • Komfortowo to będzie raczej na ktm-ie…

      • a to co ? Znowu ma zły motocykl ?

        • No zły, Martin i Pecco mają lepszy. On też powinien taki mieć.

          • I złe buty. I horom renke.
            Pieknie go Acosta rozjechał. Ciekawe czy MM w końcu pogodzi się, że jest już za słaby na mistrzostwo a młodzi robią go na szaro.

          • Buty ma najlepsze – nie wiedziałeś, że te Alpiny nie mają sobie równych?

            Martin i Pecco mówili, że GP24 jest lepsze praktycznie w każdym aspekcie, więc nierówne szanse są.

            A że się MM połamał i ma chorą rękę, to każdy wie.

            Acosta sam się rozjechał, a właściwie opony.
            Nie widziałeś wyścigu?

          • Niech cała stawka siadze na Ducati. To będzie fascynujące 🤣

          • A dlaczego niby ? Jak zasłuży to dostanie.

          • A Morbidelli czym zasłużył na fabryczne Ducati?

          • Nie, to Morbiemu się należy i to on zasłużył.

          • Alpiny? Pfff, tylko Dainese.

            Dla jednych lepszy dla innych gorszy, zawsze tak jest.

            Morbi widocznie mniej wybrzydzał albo lepiej negocjował. A może jest bardziej perspektywiczny? W sumie to zabawne.

            A wyścig widziałem. I widziałem ten smutek w oczach MM jak go debiutant objechał jak leszcza.

          • To ciekawe, bo chyba nie widziałeś wyścigu. Pedro skończył na 9. A MM na 4. – czy MM objechał Acostę.
            Jeśli miałeś jakieś sny, to polecam po prostu sprawdzić wyniki – normalni ludzie tak robią jak nie wiedzą co się działo :)

          • Boli, że dzieciak za chwile będzie rozgniatał Twojego idola, co? :D
            I tak, objechał go. Po czym skończyły mu się opony, więc spadł. Niemniej – zrobił na wielkim Marku piękny manewr.

          • Jakbyś obserwował ten portal uważnie, to wiedziałbyś, że byłem / jestem jednym z największych fanów projektu Acosta w MGP.
            Zacierałem łapki na ten sezon.

            Pedro jest dla mnie wielką nadzieją, bolało by mnie, gdyby nie objezdzał innych.
            Marquez skończył się w 2020, tamtego M93 już nie ma, ale Acosta jest nadzieją, która ma go zastąpić i przeciwstawić się nudnym zawodnikom jak np Pecco.

            Jest też nadzieją, by wyczyścić wszystkie rekordy Rossiego, bo MM przez swoje fantazje na Hondzie zaprzepaścił ogromną szansę.

            Pedro to jest jednym z dwóch moich zawodników, którzy mają mnie przyciągnąć przed ekran, bo reszta w tej materii nie daje sobie rady.

            I jeszcze raz, to Pedro odpadł i został objechany.
            Jechał świetnie, ale skończył na 9, bo sam się objechał.

      • KTM go nie potrzebuje. Ma Bindera i Acosta.

  2. Troche dziwią te komentarze = jeszcze rozumiem, gdyby tak mówił w połowie sezonu, no ale jest sam początek, pierwszy weekend, no to w mojej ocenie to wpełni zrozumiałe, że potrzeba czasu, a i tak bardzo szybko się zaadaptował

    Myslę, że lepiej otwarcie mówi jak jest, niż okłamywanie siebie i wszystkich, że jest wszystko super itd

    Widze tu na forum olbrzymią ilość sprzeczności, sporo ludzi zwiastuje u MM mistrzostwo, lub totalny koniec bo jednym wyścigu lub testach.

    Moim zdaniem to można śmiało stwierdzić, że wciąż jest konkurencyjny i liczy się mocno w stawce, a jak będzie ostatenie, to czas pokaże

  3. No nie te czasy że było 3-4 zawodników a reszta była tylko tłem. W tej chwili czasy są tak wyrównane że tak naprawdę jest 10 zawodników którzy w tej chwili mogą wygrywać wyścigi bez problemów. Wystarczy jeden malutki błąd i spadasz z 1 miejsca na 5-6 lub na starcie (espargaro). Za jeden wyścig mistrzostwa nie dają Bagnai a i puchar można wygrać nie wygrywając ani razu. Na szczęście mistrzostwa to 22 wyscigi

  4. M. Marquez prawdopodobnie zwycięży w trzecim wyścigu. Ciekawe, jak Acosta będzie się prezentować z większym doświadczeniem, ale wypadki i kontuzje są nieuniknione jak się dociska. Okazuje się że forma Jacka Millera była w wąsach. „Bestia”? bez rewelacji, poprawnie ale coś wydaje się być nie tak. Ducati potężne, choć nie ma już tej zabójczej prędkości. Szkoda, że Zarco nie zdecydował się na przejście do Aprilii lub Rins. Yamaha i Honda daaaaaleko z tyłu, a szanse na to, aby Mir lub Marini rozwijali motocykl zerowe. Marini z pewnością zdaje sobie sprawę, że popełnił duży błąd.

  5. Zaskakujące ile MM tracił w wyjściu na prostą i zaskakujące, że do końca wyścigu był to wstanie odrabiać w zakrętach nie zjeżdżając opon. Jak na debiut na nowej maszynie to spore osiągnięcie nie zajechać opon i nawiązać walkę z zawodnikami na lepszych motocyklach i nie dać się nikomu na gorszym lub takim samym moto.

    • Ale jakiś fantasta własnie pisze, ze Acosta objechał Marqueza, no i prawie wygrał ale zajechał opony itd…
      Z jakich nor wychodzą tacy goście?

  6. Zarco i Martini poszli po najlepsze pieniądze jakie mogli dostać – gdzie tu błąd? Zarco już szykuje się na emeryturę

  7. Różnice są minimalne w sprzęcie, ale u MM nie chodzi o sprzęt tylko umiejętność znajdowanie granic. Widać, że na Ducati czuje je dużo lepiej niż na Hondzie. Trzeba pamiętać, że na GP23 było w tamtym roku sporo upadków. Jeśli MM będzie ich unikał, to może wreszcie odzyska radość z jazdy. Nie liczę na jakieś wielkie WOW ale obecna forma jak się utrzyma przez cały sezon, to czasami może namieszać.

    Morbidelli miał niezły poprzedni sezon i dostał ostatnią szansę ;) W sumie dzięki Rossiemu. Jeśli nie będzie wyników, to wyleci z MotoGP po tym sezonie i skończy w WSBK ;)

    • Dokładnie. Morbidelli chyba ostatnio sezon, chyba że zaskoczy i skończy sezon na min 5 miejscu. W innym wypadku wylatuje, a szkoda bo go lubię.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
168 zapytań w 2,196 sek