Franco Morbidelli będzie się ścigał w przyszłym roku w MotoGP, a tak przynajmniej powiedział dziennikarzom motogp.com. W środę Yamaha ogłosiła, że po tym sezonie nie będą kontynuować współpracy z Morbidellim, a około godziny później dowiedzieliśmy się, iż w jego miejsce wchodzi obecny zawodnik LCR Hondy – Alex Rins. Od dawna mówiło się, że jeśli Franky odejdzie od Yamahy, to spróbują mu znaleźć miejsce w zespole Mooney VR46 Ducati. Nie wiele wskazuje jednak na to, by barwy miał zmienić Marco Bezzecchi, a i ciężko wyobrazić sobie, by Valentino Rossi miał wyrzucić z zespołu Lucę Mariniego. Mimo wszystko „Franky says relax” i zapytany o to czy nadal będzie wygrywał wyścigi w tych mistrzostwach, odpowiada: „tak”.
„Tak, to była długa podróż, wspólnie osiągnęliśmy kilka świetnych wyników; mimo, że byłem w zespole satelickim, mogłem walczyć o mistrzostwo, z Yamahą, zawsze będę o tym pamiętał. To była przyjemność, móc ścigać się w fabrycznym zespole, poznać wszystkich ludzi wewnątrz Yamahy. Uważam, że zasługują na dużo, i z pewnością w przyszłości to dostaną. Czasem powody nie są zbyt jasne, ale czasami potrzebujesz zmiany, która może przynieść świeżą energię obu stronom. Życzę wszystkiego najlepszego sobie i Yamasze.”
Franco zapytany też został, czy to on, czy też Yamaha podjęła decyzję o rozstaniu: „To jest kolejna rzecz, o którą musicie zapytać Lina. W zeszłym roku z pewnego powodu nam nie wyszło, w tym roku z innego. Cała grupa nie robi progresu, więc na pewno potrzebna jest zmiana. Tak jak powiedziałem, być może, mam nadzieję, że zmiana dobrze wpłynie na wszystkich.”
„Miałem szansę walczyć o mistrzostwo w 2020 roku, potem miałem dwa skomplikowane sezony, ale wciąż jestem młody, wciąż jestem zmotywowany, wciąż mam wiele do dania od siebie i wciąż chcę mieć szansę, na walkę o mistrzostwo i wygrywanie wyścigów. Planuję to zrobić, planuję wrócić do normy, zaczynając od drugiej części tego sezonu, zawsze jest to do zrobienia; może to wnieść pozytywną energię dla obu stron.” Jack Appleyard pyta Morbidellego: Kiedy mówisz o wygrywaniu wyścigów, mówisz ciągle o tych mistrzostwach? „tak.”
„Jest jeszcze za wcześnie, nie mogę jeszcze opowiadać o detalach.” Odpowiada Franky zapytany o przejście do Mooney VR46.
Źródło: motogp.com
Zostaje albo i nie.
Na Facebooku w relacjach jest info, że Ciabatti, chciałby zobaczyć Morbiego na Ducati w przyszłym roku. Może to być to.
Także myślę, że będzie to Ducati może u Gresiniego. Czas pokaże. Franco to moim zdaniem trochę niedoceniany zawodnik ostatnimi czasy.