Valentino Rossi nie pozostawił wątpliwości innym kierowcom co do faktu kto powinien wystartować z pole position na jego terytorium. W momencie zakończenia sesji na pole position był jeszcValentino Rossi nie pozostawił wątpliwości innym kierowcom co do faktu kto powinien wystartować z pole position na jego terytorium. W momencie zakończenia sesji na pole position był jeszcze Sete Gibernau. W pierwszej próbie Valentino Rossi nie zdołał poprawić czasu Hiszpana pomimo trzech czerwonych kasków wskazujących najlepsze czasy w kolejnych sektorach, ale w drugiej próbie również po trzech najlepszych sektorach, czwarty też okazał się najlepszy i w taki sposób Valentino (1:49.223), ku uciesze licznie zgromadzonych fanów, zdobył trzecie pole position w tym sezonie.
Dobrze spisał się dziś Sete Gibernau (1:49.361). Co prawda nie utrzymał swojej pierwszej pozycji do końca, ale z pewnością był dziś bardzo szybki i jak zwykle pozostaje faworytem do zwycięstwa w jutrzejszym wyścigu, nie licząc Doctora, który zawsze jest faworytem #1 ;)
Dużą niespodzianką jest znakomita postawa innego Włocha, Maxa Biaggi’ego (1:49.458), który po niezbyt udanym początku sezonu wyraźnie przyspieszył w Mugello. Nowy widelec w jego motocyklu okazał się głównym czynnikiem wpływającym na poprawę stabilności w jego RC211V i to pozwoliło Cesarzowi na wystartowanie jutro po raz pierwszy w tym sezonie z pierwszego rzędu.
Drugi rząd otwiera Nicky Hayden (1:49.546). Amerykanin z pewnością zaliczy dzisiejszy dzień do udanych po uzyskaniu przyzwoitego tempa, które może wystarczyć na walkę o podium.
Piąte miejsce Johna Hopkinsa (1:49.556) jest chyba zaskoczeniem dla większości osób. John pomimo problemów z trakcją był w stanie wycisnąć maksimum możliwości ze swojego sprzętu na miękkiej oponie, ale wątpliwe jest czy zdoła powtórzyć takie tempo patrząc na analizę jego czasów na oponach wyścigowych.
Dopiero na szóstej pozycji znalazło się fabryczne Ducati. Loris Capirossi (1:49.633) ostatecznie okazał się szybszy niż jego kolega z zespołu, Carlos Checa (1:49.811), który we wszystkich treningach wolnych był szybszy niż Włoch. Ostatecznie wylądował na ósmej pozycji.
Wicelider klasyfikacji generalnej, Marco Melandri (1:49.805) spodziewał się chyba lepszego rezultatu na „swoim” torze. Siódma pozycja, czyli środek trzeciego rzędu odzwierciedla nienajlepsze tempo Włocha. Na oponach wyścigowych wykręcał 1:51, podczas gdy czołówka wykonała sporo 1:50. Na pewno będzie chciał się jutro z jak najlepszej strony, jak każdy Włoch, ale walka o zwycięstwa może się okazać zbyt odległym marzeniem.
Makoto Tamada jako ostatni kierowca uzyskał czas poniżej 1:50, co dało mu dziesiątą pozycję. Długa przerwa spowodowana kontuzją nie wpłynęła dobrze na wyniki Japończyka. W jutrzejszym wyścigu będzie się chyba musiał zadowolić miejscem pod koniec pierwszej dziesiątki.
Jutrzejszy wyścig zapowiada się niesamowicie. Każdy z Włochów, a szczególnie Rossi, Biaggi, Capirossi i Melandri, będzie chciał walczyć o zwycięstwo przed swoją narodową publicznością. Ponadto Ducati, jako włoski producent, również będzie chciała zdobyć zwycięstwo na swoim gruncie. Ponadto Sete Gibernau będzie chciał w końcu przerwać złą passę i udowodnić wszystkim, że też liczy się w pucharze.
Realistycznie patrząc największe szanse (jak zwykle) ma Rossi, ale tuż za nim są Gibernau i Biaggi, którego motocykl uległ poprawie akurat na czas i dzięki temu ma szanse zdobyć zwycięstwo dla zespołu Repsol Honda, czego nie zdołał dokonać nikt od czasu ostatniego zwycięstwa Valentino Rossi’ego w tym właśnie zespole w 2003 roku.
Rok 2004 był dla tego słynnego zespołu najgorszy do wielu lat i każdy zaangażowany w tym zespole szczególnie wyczekuje upragnionego zwycięstwa. Czy już jutro okaże się to faktem? Trudno powiedzieć, ale nie ulega wątpliwości, że czuje się teraz najpewniej na swoim motocyklu jeśli chodzi o ten sezon.
Wyniki:
Trzeci trening
Kwalifikacje