Po dwóch z osiemnastu wyścigów klasy MotoGP sezonu 2007, ubiegłoroczny Mistrz Świata — Nicky Hayden zajmuje obecnie szóste miejsce w tabeli generalnej. W tym sezonie Amerykanin kończył wyścigi odpowiednio na ósmym i siódmym miejscu (kolejno Katar i HiPo dwóch z osiemnastu wyścigów klasy MotoGP sezonu 2007, ubiegłoroczny Mistrz Świata — Nicky Hayden zajmuje obecnie szóste miejsce w tabeli generalnej. W tym sezonie Amerykanin kończył wyścigi odpowiednio na ósmym i siódmym miejscu (kolejno Katar i Hiszpania), co daje mu 28-mio punktową stratę w „generalce” do Valentino Rossiego.
Oczekiwanie zespołu Repsol Honda wobec swego zawodnika są takie, że będzie on znów mistrzem Świata. Jednak na razie nie idzie mu najlepiej. „Kentucky Kid” opowie nam o każdym z torów w klasie MotoGP…
Losail (Katar): „Dość lubię ten tor. Jest tu kilka świetnych zakrętów, które są długie i bardzo fajne. Powiedziałbym, że moją ulubioną częścią tego toru są trzy pierwsze zakręty. Nigdy nie widziałem toru, z takim ‘zapasem’ bezpieczeństwa. To jest bardzo dobre, choć nie ma tu trawy tylko sam żwir wyhamowujący. Ponieważ obiekt leży na środku pustyni, to często wiatr nawiewa piasek. Często jest tak, że w piątek jest mało przyczepności, bo tor jest brudny, lecz do niedzieli się on oczyszcza. Wyścigi są tam bardzo fajne, a co ciekawe prawie wcale nie ma widzów.”
Jerez (Hiszpania): „Jerez jest torem, o którym dość sporo wiem, ponieważ odbywaliśmy tu przedsezonowe testy. Jest to jeden z obiektów, na którym ciężko jest znaleźć odpowiednie ustawienia, ale jest to dla mnie jeden z fajniejszych torów w Mistrzostwach. Atmosfera podczas Grand Prix jest rewelacyjna; Hiszpańscy fani widzą ten weekend jako wielkie przyjęcie. Miło jest wiedzieć, że trybuny są wypełnione do ostatniego miejsca”
Istambul (Turcja): „Tor w Turcji nie przypomina mi żadnego innego obiektu. Jest tu wiele podjazdów, zjazdów itp. Ciężko jest znaleźć odpowiednie ustawienia zawieszenia, ponieważ musisz znaleźć takie, które będą dobrze pracować w płaskich zakrętach, ale i w takich gdzie się podjeżdża lub zjeżdża. Moją ulubioną częścią toru jest zakręt 11-ty, ponieważ jest to chyba najszybszy zakręt w kalendarzu. Jedziesz tu na piątym biegu, z przepustnicą prawie całą otwartą. Jeśli lubisz szybkie zakręty, to ten jest najwspanialszy jaki może być. Ostatniego, małego fragmentu obiektu nie lubię. Jest on bardzo wolny, zbyt wolny dla MotoGP.”
Shanghai (Chiny): „Moją ulubioną rzeczą na tym torze jest nawierzchnia. Jestem pewien, że ten tor, był projektowany z myślą o Formule 1; jednak dla motocykli nie jest on zbyt dobry, ponieważ jest tu wiele fragmentów z cyklu „stop and go”. Co prawda jest tu kilka sekcji, które są naprawdę okey. Bardzo lubię też ‘tylną prostą’. Można się na niej rozpędzić do nawet 300 km/h, oczywiście na motocyklu 990cc. Właśnie na tej prostej tylko się jedzie i jedzie, ale w pewnym momencie trzeba bardzo mocno hamować do jednego z najwolniejszych miejsc na torze. Ponieważ obiekt jest szeroki, można tu wybrać kilka torów jazdy. Udogodnienia są bardzo dobre — to śmieszne ile ci wszyscy ludzie spędzają na przygotowaniu tego wszystkiego.”
Le Mans (Francja): „To jest bardzo ciężki tor, prawdopodobnie jeden z najcięższych w Mistrzostwach. Asfalt jest w złym stanie, jest bardzo śliski, a na dodatek pogarsza się jeszcze bardziej gdy pada. Sam układ zakrętów nie jest zły, ale nawierzchnia jest fatalna, chyba najgorsza w kalendarzu Mistrzostw.”
Mugello (Włochy): „To był bardzo trudny tor dla mnie, gdy się go uczyłem. Jednakże jest to jeden z najbardziej niewiarygodnych torów jaki w życiu widziałem! Jest on zbudowany w wyjątkowym miejscu, na ‘szczycie’ wzgórza, a i układ zakrętów jest super. Zawsze z niecierpliwością oczekuję wyścigu na Mugello.”
Catalunya (Hiszpania): „To jest tor, który łączy dużo rzeczy. Są tu dwie zupełnie inne części: pierwszą dość wyboistą, na której asfalt dawno nie był wymieniany, oraz drugą, całkiem odmienną do tej pierwszej. Balans motocykla jest tu bardzo ważny, by dostosować go do tych dwóch różnych sekcji. Tak jak Mugello, jest to jeden z torów, gdzie możesz rozwinąć bardzo wysoką prędkość.”
Donington Park (W. Brytania): „To jest bardzo wąski i naprawdę ‘wyboisty’ tor. Na tym obiekcie technika jest bardzo ważna, ponieważ jest tu kilka zakrętów, które musisz przejechać ‘na ślepo’. Musisz jechać z zaufaniem do motocykla, a zarazem na 100%, ponieważ tu nie masz ani chwili na relaks.”
Assen (Holandia): „To jest jeden z moich ulubionych obiektów w Mistrzostwach. Fajnie jest, gdy jedziesz tak szybko, najszybszą średnią prędkością w kalendarzu MotoGP. W tym specjalnym miejscu potrzeba czasu, by się przyzwyczaić. Bardzo nie podobają mi się zmiany wprowadzone w ubiegłym roku. Ci ludzie, którzy to zmieniali chyba nie zdawali sobie sprawy, że zabrali część piękna tego toru.”
Sachsenring (Niemcy): „Na tym obiekcie jest więcej zakrętów w lewo niż w prawo. Moje doświadczenie w zawodach na torach ‘dirt track’ powoduje, że Sachsenring jest dla mnie dość łatwy. Jest to tor, który jakby podzielono na dwie części. W pierwszej sekcji zawsze jest bardzo ciasno i technicznie, a w drugiej liczy się prędkość. Wyprzedzanie jest bardzo trudne, więc trzeba mieć jak najlepszą pozycję startową, by później się ‘nie ociągać’.”
Laguna Seca (USA): „Tor Laguna Seca jest dla mnie najlepszym torem w kalendarzu. Są części gdzie musisz być naprawdę łagodny, ale są też takie, w których trzeba być bardzo agresywnym. Na przykład zakręt 1-wszy i „Korkociąg”: wszyscy mówią, że trzeba być niezwykle odważnym, by je przejechać. Nie ma innego toru na świecie, który miałby tak dziwny zakręt jakim jest właśnie „Korkociąg”. Ten obiekt jest dość trudny i wyboisty, co bardzo utrudnia jazdę motocyklem klasy MotoGP. Nie jest żadnym sekretem, że trzeba tu bardzo poprawić bezpieczeństwo. Ale uwierzcie mi, że wszyscy pracują nad tym bardzo ciężko, odkąd pojechaliśmy tu po raz pierwszy.”
Brno (Czechy): „Jeden z najlepszych obiektów w Mistrzostwach Świata. Jest to szeroki i ‘płynny’ tor, gdzie naprawdę bardzo ciężko jest się rozbić. To jest wielkie miejsce. Jest doskonale położone, a jest i kilka zakrętów, przed którymi trzeba bardzo ostro hamować — to właśnie tam najlepiej się wyprzedza.”
Misano (San Marino): „Nigdy nie ścigałem się na tym torze, tak jak pozostali. Zmieniony też będzie kierunek jazdy, więc zupełnie będziemy tam startować od zera. Na szczęście chłopaki z Superbike będą jechać tam przed nami, więc może dowiemy się czegoś po ich dwóch wyścigach.”
Estoril (Portugalia): „Tor Estoril jest dość ciężki. Jest tu dość sporo nierówności a sam układ toru jest zróżnicowany. Są tu ciasne zakręty, takie z podjazdami lub zjazdami. Poniosłem tam klęskę w ubiegłym roku, ponieważ był to mój jedyny wyścig, którego w sezonie 2006 nie ukończyłem. Ten obiekt jest bardzo trudny.”
Motegi (Japonia): „Jest tu kilka zakrętów, przed którymi trzeba bardzo ostro hamować, natomiast asfalt jest niezwykły. Lubię mosty i tunele w wyścigach, to właśnie one sprawiają, że jest więcej zabawy. Końcowa sekcja jest bardzo fajna; jest tu kilka momentów, gdy trzeba bardzo ostro hamować.”
Phillip Island (Australia): „Phillip Island to mój ulubiony tor. Położenie zaraz przy oceanie jest fantastyczne. Główny problem tutaj to wiatr i mewy. Dwa lata temu uderzyłem w jedną i było to naprawdę niebezpieczne. Atmosfera jest tu niepowtarzalna.”
Sepang (Malezja): „Zrobiłem na tym torze wiele okrążeń, ponieważ testowaliśmy tu przez kilka dni. To nie jest łatwy obiekt, ponieważ jest długi i szeroki. Ciężko mi tu było się na początku przyzwyczaić, ale ogólnie lubię ten tor, bo ma wszystkiego po trochu; ciasne zakręty, szybkie sekcje… Poziom przyczepności jest bardzo ważny, bo temperatura powietrza po południu się powiększa.”
Ricardo Tormo (Hiszpania): „Ten tor również lubię, ponieważ przypomina mi on Amerykańskie obiekty, które są wąskie i kręte. Myślę, że to jest jeden z torów, na którym trzeba jechać bardzo agresywnie. Lubię ten tor, ponieważ zawsze jest tu wspaniała atmosfera, lecz jest tu ciężko wyprzedzać.”
Źródło: www.crash.net