Nicky Hayden w swoim 200 starcie w Grand Prix zdołał dojechać do mety na 13. pozycji. Dla Amerykanina to pierwsze punkty zdobyte w tym sezonie. Hayden, po tym jak Colin Edwards ogłosił zakończenie kariery przed obecnym sezonem, stał się jedynym przedstawicielem Stanów Zjednoczonych w najwyższej klasie wyścigowej Mistrzostw Świata. W kwalifikacjach domowego wyścigu w Austin wypadł dosyć przeciętnie.
Startował dopiero z ósmego rzędu, ale po ambitnej walce i pechu innych zawodników zdołał awansować na dobrą, 13. lokatę. O trzy miejsca wyprzedził swojego kolegę z drużyny Aspar, Irlandczyka Eugene Laverty’ego.
Oto co Hayden powiedział po wyścigu: „W porównaniu do reszty weekendu wyścig wypadł dobrze. Na starcie miałem drobne problemy, ale z upływem dystansu przesuwałem się w górę klasyfikacji. Stoczyłem piękną walkę z chłopakami i zdołałem zdobyć punkty, co okazało się dla mnie małym zwycięstwem w 200. Grand Prix.”
„Zdobyliśmy cenne informację i wiemy, że musimy poprawić reagowanie przednich hamulców. Pod koniec wyścigu mocno odczułem zużyte opony i ciężko było utrzymać dobrą pozycję. Trzynaste miejsce nie jest może spektakularne, ale jestem szczęśliwy, ponieważ zakończyliśmy weekend krokiem naprzód i mam nadzieję, że uda nam się podążyć w tym kierunku. Chcę podziękować wszystkim za wsparcie, jakie okazano mi podczas jubileuszowego startu.” – dodał.
Źródło: motogp.com